Reklama

Polska

Kościół postrzegamy przez pryzmat medialnych doniesień

[ TEMATY ]

media

Kościół

kolęda

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obraz Kościoła wśród wiernych postrzegany jest przez pryzmat medialnych doniesień. Często jest to zniekształcony obraz - uważa ks. prałat Wiesław Taraska, proboszcz parafii Matki Bożej Miłosierdzia, jednej z największych w Radomiu. To jeden z wniosków z tegorocznej wizyty duszpasterskiej. W większości parafii w diecezji radomskiej kolęda kończy się z ostatnim dniem stycznia.

Ks. Wiesław Taraska mówi, że "kościół medialny" przesłania ludziom obraz prawdziwego Kościoła, zwłaszcza tym, którzy mają z nim coraz słabszy związek. - I co gorsza, ilość osób, która w ten sposób postrzega Kościół, powiększa się. Szacuję, że dotyczy to 1/3 parafii. To przykre, bowiem obraz ten jest nieprawdziwy i zniekształcony. To bardziej odsuwa ludzi od Kościoła. Sami to przyznają. To jest bardzo widoczne w czasie tegorocznej wizyty duszpasterskiej - opowiada ks. Taraska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obraz parafii to ludzie starsi, przebywający na rentach i emeryturze, przeżywający swoją samotność, bowiem ich dzieci wyjechały za chlebem do innych krajów. - Ludzie czekający na księdza, to osoby, które uczestniczą w nabożeństwach. Ale problemy są wszędzie takie same, czyli bezrobocie i nadużywanie alkoholu. Są przypadki ludzi, którzy przepili cały dorobek życia. Ale z drugiej strony są blaski kolędy. Po 23 latach otworzyły się drzwi przed księdzem. To jedno pokolenie wychowane bez Kościoła. Ci ludzie powiedzieli "zapraszamy". To daje nam większą motywację. Wiemy, że są ludzie, którzy oczekują wsparcia ze strony duszpasterzy - powiedział ks. Taraska. Dodał, że trudno jest zmobilizować ludzi do większej aktywności w grupach formacyjnych w parafii.

Reklama

Z kolei ks. Andrzej Tuszyński jest proboszczem parafii św. Wacława na Starym Mieście w Radomiu. Problemem w tej parafii jest również bezrobocie i migracja ludzi. - W jednym bloku, gdzie mieszka 125 rodzin, spotkaliśmy tylko kilka młodych małżeństw i jedno dziecko. To niepokojący obraz polskiej rodziny. Ludzie młodzi pracują za granicami kraju - mówi ks. Tuszyński. Dodał, że rzadko zdarza się, aby ktoś nie przyjął księdza po kolędzie.

Ks. Tuszyński dostrzega też dobre strony wizyty duszpasterskiej, bowiem służy ona większej aktywizacji dzieci i młodzieży oraz umocnieniu grup działających przy parafii. Służy także budowaniu więzi międzyludzkich. - Kolęda to skuteczne i efektywne duszpasterstwo, bowiem ten czas zbliża nas do wiernych - powiedział ks. Tuszyński zwracając uwagę, że cały czas trwa proces budowania wspólnoty wiernych. Parafia nie istniała prawie przez dwa wieki.

2014-01-08 08:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Walczmy o media, także publiczne

Niedziela Ogólnopolska 20/2013, str. 31

[ TEMATY ]

media

WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH

Fatalna passa mediów publicznych trwa. Polskie Radio SA staje na głowie, żeby zniszczyć swoją dobrą renomę. Trwa to już od kilku dobrych lat, ale teraz osiągnęło wymiar i charakter wręcz karykaturalny. Mam na myśli, jak już Państwo zapewne się domyślili, sławetną akcję „Orzeł może”, zwaną przez złośliwców akcją „Ożeł morze”, jako że jej głównym celem jest wspomożenie wizerunkowe pana prezydenta Bronisława Komorowskiego, słynącego z dość swobodnego traktowania reguł ortograficznych.

CZYTAJ DALEJ

Szesnastoletnia Rayssa Leal, medalistka olimpijska: Jezus jest drogą, prawdą i życiem

2024-07-30 11:25

[ TEMATY ]

świadectwo

Igrzyska w Paryżu 2024

PAP/EPA/CHRISTIAN BRUNA

Szesnastoletnia Rayssa Leal po zdobyciu brązowego medalu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu przekazała w języku migowym słowa - "Jezus jest drogą, prawdą i życiem".

Rayssa Leal zdobyła brąz podczas igrzysk w Paryżu w konkurencji skateboardingu. Brazylijka trzy lata temu została najmłodszą medalistką olimpijską swojego kraju, zdobywając srebro. Tym razem stanęła na trzecim miejscu podium.

CZYTAJ DALEJ

Biedny łodzianin patrzy na Rwandę

2024-08-02 07:30

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Wojciech Bieliński

Z głębokim bólem przeżywaliśmy śmierć Mateusza Sitka na polskiej granicy. Kiedy słuchałem wspomnień jego kolegów, przypomniał mi się wiersz Czesława Miłosza z 1945 r. pt. „Naród”. Poeta napisał w nim, że nasi „Najlepsi synowie pozostają nieznani, Zjawiają się tylko raz jeden, aby umrzeć na barykadach...” Kim byłby Mateusz, gdyby pozwolono mu dorosnąć i dojrzeć? Kim byłby Krzysztof Kamil Baczyński? Kim byłaby Basia Nazdrowicz ps. „Wiewiórka” pochowana na Starym Cmentarzu w Łodzi? Wybitny historyk literatury polskiej, Stanisław Pigoń, na wieść, że Baczyński zginął w Powstaniu, powiedział: „Należymy do narodu, którego losem jest strzelać do wroga z brylantów.” Ile takich „brylantów” mamy dziś w Wojsku Polskim, ile jest w całym społeczeństwie? Kto ich ofiarę dziś rozumie i docenia?

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję