Patronami patroli byli lokalni dowódcy powojennego podziemia niepodległościowego: Władysław Łukasiuk „Młot”, Walerian Nowicki „Lech”, Antoni Borowik „Lech” oraz Józef Małczuk „Brzask”. Rajdowe trasy związane były z miejscami ich działalności oraz terrorem komunistycznym skierowanym przeciwko polskiemu społeczeństwu po 1945 r. Patronem grupy z Sokołowa, czyli I patrolu, w skład którego wchodzili harcerze hufca ZHP im. Janusza Korczaka i uczniowie Publicznego Gimnazjum nr 2 im. Mikołaja Kopernika, był Władysław Łukasiuk, urodzony w Tokarach k. Korczewa. Grupą dowodzili: dh. Adrianna Adamczuk i dh Michał Wierzbicki oraz historyk Jacek Odziemczyk, nauczyciel PG nr 2.
Sokołowski patrol po zaprzysiężeniu odebrał materiały edukacyjne i zadania rajdowe, po czym został przewieziony do Serpelic, skąd rozpoczął wędrówkę. Kolejne etapy trasy kończyły się noclegami w Starych Mierzwicach, Korczewie i Repkach. Inne patrole wędrowały z Prostyni, Brzózy k. Sadownego i Stanisławowa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Na trasach młodzież wykonywała różne zadania, a także brała udział w inscenizacjach z udziałem rekonstruktorów z Grupy Historycznej „Zgrupowanie Radosław” i Stowarzyszenia Historycznego im. „11. Grupy Operacyjnej NSZ”, przebranych w mundury członków MO, UB, NKWD i KBW. Rekonstruktorzy przygotowali wiele zasadzek i pułapek spowalniających marsz rajdowców, odtwarzając działania służb resortu bezpieczeństwa w latach 40. i 50.
W sobotę patrole dotarły do Sokołowa, gdzie w budynku Publicznego Gimnazjum nr 2 były baza rajdu, ciepły posiłek i ostatni nocleg. Wieczorem patrole, grupy rekonstrukcyjne i organizatorzy spotkali się na ognisku przy Sokołowskim Domu Harcerza. Tutaj wyłoniono zwycięzcę rajdu, którym został patrol z Sokołowa. Młodzież otrzymała publikacje i gry edukacyjne wydane przez IPN.
W niedzielę uczestnicy rajdu i organizatorzy byli uczestnikami Mszy św. w konkatedrze pw. Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny. W kazaniu ks. Tomasz Żukowski podkreślił, że pamięć o Żołnierzach Niezłomnych, wyklętych przez powojenne władze komunistycznej Polski, jest bardzo ważna. Zachęcił do nauki historii, mimo że we współczesnej szkole jest ona ograniczana. Zaznaczył, że bez wiary i znajomości prawdziwej historii naród nie ma duszy, zakorzenienia i tożsamości. Po Mszy św. ogólne informacje na temat rajdu przekazał dr Tomasz Łabuszewski, naczelnik Biura Edukacji Publicznej IPN. Następnie rajdowicze otrzymali poświęcone ryngrafy jako pamiątkę udziału w tym wyjątkowym wydarzeniu.
Reklama
Finałem całego przedsięwzięcia była rekonstrukcja historyczna odbicia więźniów z Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Przed tym wydarzeniem, które odbyło się za Sokołowskim Ośrodkiem Kultury, do zebranych mówił burmistrz Bogusław Karakula, podkreślając wspaniałą współpracę z Instytutem Pamięci Narodowej oraz zaangażowanie miejscowego społeczeństwa w organizację rajdu. Krótkie refleksje przedstawił też dr Tomasz Łabuszewski. Zaznaczył, że w latach powojennych opór przeciwko narzuconej siłą władzy komunistycznej mógł trwać kilka lat, ponieważ żołnierze wyklęci mieli oparcie w miejscowej ludności.
Następnie Sokołowski Ośrodek Kultury zamienił się w posterunek Milicji Obywatelskiej z końca lat 40. ubiegłego wieku i rozpoczęła się rekonstrukcja historyczna. Najpierw „aresztowanych i pobitych” harcerzy przywieziono do PUBP, potem byli „przesłuchiwani w okrutny sposób”, następnie dzięki udanej akcji zostali odbici przez „żołnierzy podziemia niepodległościowego”.
Organizatorzy Rajdu Szlakiem Żołnierzy Wyklętych to warszawski oddział IPN, Burmistrz Miasta Sokołów Podlaski oraz samorządy miast reprezentowanych przez patrole.