Przedstawiciele Watykanu tłumaczyli wtedy, że chodziło o to, iż Milone przekroczył swoje uprawnienia i postępował wbrew wszelkim regułom, szpiegując prywatne życie swoich przełożonych. Co z tego będzie? Trudno powiedzieć, ale wygląda to na zamokłego kapiszona. Główne założenia reformy finansów watykańskich zostały zrealizowane. Zarządzanie funduszami scentralizowane. Wydaje się, że tu nie powinno być już żadnych niespodzianek.
Klamrą początku i końca tygodnia w Watykanie były dwie audiencje. Na początku za Spiżową Bramę zawitał abp Światosław Szewczuk, duchowy lider Grekokatolików z Ukrainy, a prywatnie przyjaciel Franciszka, z którym znają się z czasów argentyńskich. Wizyta była wyjątkowa, bo w trakcie trwającej od lutego wojny arcybiskup nie opuścił ani na chwilę Ukrainy chcąc być cały czas, w trudnych czasach ze swoim ludem. Co takiego stało się teraz, iż uznał, że należy wyjechać? Być może jego wizytę należy widzieć w kontekście, w którym coraz częściej mówi się o negocjacjach pokojowych. Z USA w ostatnich dniach da się słyszeć coraz więcej głosów o potrzebie takich rozmów, co może dawać nadzieję, że do nich dojdzie, choć strona amerykańska podkreśla z jednej strony, że decydować muszą o tym sami Ukraińcy i nikt nie zamierza ich do tego zmuszać, a z drugiej twierdzi, że ta wojna nie zakończy się na pewno na polu walki, ale przy stole negocjacyjnym. Koniec tygodnia to druga audiencja dla amerykańskiego jezuity Thomasa Martina. Kontrowersyjnego zakonnika, który zajmuje się duszpasterstwem środowisk LGBT. Wiemy o niej niewiele. Tyle, że trwała 45 minut. Rozmawiano za pośrednictwem tłumacza, a papież na końcu Martina pobłogosławił.
W minionym tygodniu Watykan żył także zbliżającą się, jedną z ważniejszych w ostatnim czasie, wizytą „ad limina” biskupów z Niemiec. Naturalne, także w związku z napięciami między Watykanem a Kościołem w Niemczech, że centralnym tematem rozmów będzie kwestia tzw. drogi synodalnej, na która jakiś czas temu wszedł Kościół w Niemczech. Dialog w tych kwestiach nie będzie z pewnością łatwy. Na pewno również zostanie poruszona kwestia odchodzenie Niemców od Kościoła katolickiego. Tylko od ostatniej wizyty „ad limina”, przed siedmiu laty, z Kościoła formalnie wystąpiło, przestając płacić podatek kościelny, 1,5 miliona Niemców.
Pomóż w rozwoju naszego portalu