Każdego roku w pierwszych dniach czerwca więcej uwagi i czasu
poświęcamy dzieciom. W różnych częściach świata sytuacja dziecka
nie jest łatwa. Odkrycia naukowe, rozwój techniki oraz postęp w wielu
dziedzinach poprawiły warunki życia społeczeństw w XX wieku, ale
nie rozwiązały kluczowych problemów. Wchodząc w XXI wiek, widzimy,
jak całe narody doświadczane są przez niesprawiedliwość, nędzę, brak
solidarności, bezrobocie. Wciąż powiększa się przepaść między nielicznymi
bogatymi a biedną większością. Codziennie na świecie umiera z głodu
24 tys. ludzi, z czego trzy czwarte to dzieci poniżej 5. roku życia.
Od czasu do czasu na ekranach naszych telewizorów widzimy wstrząsające
zdjęcia wynędzniałych z głodu i uciekających przed wojną dzieci z
Afryki lub Ameryki Łacińskiej. Na ogół media niewiele mówią o tych
faktach lub podają zdawkowe informacje, by w świadomości mieszkańców
krajów bogatych nie stwarzać wrażenia, że ich dobrobyt opiera się
nie tylko na własnej pracy, ale niejednokrotnie jest owocem pracy
biednych i dzieci. Tylko w niewielu regionach świata sytuacja dzieci
nieco się poprawiła, lecz jest jeszcze wiele do zrobienia na tym
polu, zwłaszcza tam, gdzie dziecko nie ma zagwarantowanego prawa
do życia, godnego traktowania, edukacji, tam, gdzie dzieci cierpią
głód i bezdomność.
20 października 1959 r. Zgromadzenie Ogólne ONZ wydało
Deklarację Praw Dziecka, w której zapisane zostały podstawowe prawa
dziecka. Mimo to dziś nadal dzieci są wykorzystywane do ciężkich
prac, są bite, pozostawiane na ulicy, stają się ofiarami wojen i
przemocy zorganizowanej oraz wciągane są w działalność przestępczą.
Na całym świecie przeszło 100 mln dzieci mieszka i wychowuje się
na ulicach miast, bez zagwarantowanego minimum życiowego. W latach
1988-92 w Brazylii zostało zastrzelonych prawie 4,6 tys. dzieci ulicy,
a w Kolumbii w podobnych okolicznościach tylko w 1991 r. zamordowanych
zostało 2,8 tys. tych dzieci (dane Amnesty International z 1997 r.)
. W początkach maja 2002 r. Międzynarodowa Organizacja Pracy (ILO)
opublikowała raport, z którego wynika, że ponad 17 mln dzieci w Ameryce
Łacińskiej i na Karaibach zmuszanych jest do pracy. W Brazylii prawie
7,6 mln nieletnich musi pracować na swoje utrzymanie i utrzymanie
swego rodzeństwa. Wzrasta także procent dzieci wykorzystywanych seksualnie
oraz rodzin patologicznych, w których rodzice stosują przemoc fizyczną
i moralną. Przyczyną takiego stanu są: ubóstwo spowodowane brakiem
stabilności politycznej, emigracja, rozwinięta przestępczość, brak
odpowiedniej pracy dla dorosłych, niedostatek szkół i chęć posiadania
dóbr konsumpcyjnych.
W tym złożonym kontekście Kościół katolicki, organizacje
humanitarne i pozarządowe oraz grupy ludzi dobrej woli na całym świecie
starają się pomóc dzieciom w trudnej sytuacji. Zastępy sióstr zakonnych,
księży i świeckich pracują wśród dzieci i nieletnich, organizując
tysiące szkół, sierocińców, domów dziecka oraz różne formy duszpasterstwa
i przygotowując je do godnego i lepszego życia.
Konkretną pomoc dzieciom i rodzinie niesie włoska organizacja "
Associazione Internazionale Bambini", promująca adopcję na odległość.
Dzięki tej organizacji mieszkańcy Europy lub Ameryki Północnej obejmują
swą opieką dzieci, które wychowują się w naturalnych rodzinach, a
zadaniem opiekuna jest pomoc materialna rodzinie. Inną formą dobrze
zorganizowanej pomocy jest specjalne Duszpasterstwo Dziecka z Brazylii,
które przez tysiące wolontariuszy dociera do najbiedniejszych rodzin,
informując i ofiarując konkretną pomoc dziecku i rodzinie. Dzięki
temu Duszpasterstwu, które funkcjonuje od 1983 r., zmniejszyła się
znacznie umieralności niemowląt i dzieci w pierwszych latach życia.
Dzień Dziecka jest okazją do tego, abyśmy pomyśleli o
dzieciach. O tych, które mają zapewnione wszystkie dobra materialne,
ale brakuje im ciepła matczynej i ojcowskiej miłości, i o tych, które
są niekochane, smutne, opuszczone i często z ich oczu płyną dziecięce
łzy, tylko dlatego że świat dorosłych jest tak nieludzki. Połączmy
nasze siły i zróbmy wszystko, by na twarzach dzieci całego świata
pojawił się uśmiech radości i by znalazły w każdym z nas prawdziwego
przyjaciela.
Pomóż w rozwoju naszego portalu