6 lipca 2000 r. została opublikowana Deklaracja Papieskiej
Rady Interpretacji Ustaw na temat przyjmowania Komunii św. przez
osoby, które rozwiodły się i zawarły powtórny cywilny związek. Wagi
dodaje jej fakt, że została opracowana w porozumieniu z Kongregacją
Nauki Wiary i Kongregacją Spraw Kultu Bożego i Sakramentów.
Kodeks Prawa Kanonicznego w kan. 915 podaje następującą
normę prawną: "Do Komunii św. nie należy dopuszczać ekskomunikowanych
lub podlegających interdyktowi, po wymierzeniu lub deklaracji kary,
jak również innych osób trwających z uporem w jawnym grzechu ciężkim"
. W kontekście Deklaracji, ´osoby trwające z uporem w jawnym grzechu
ciężkim´ oznaczają osoby, które rozwiodły się i zawarły ponowny cywilny
związek.
Deklaracja ukazuje najpierw niektóre błędne interpretacje
cytowanego kanonu. W ostatnich latach niektórzy autorzy, szczególnie
na Zachodzie, utrzymują, że kanon ten nie odnosi się do osób żyjących
w drugim związku. Na pierwszym miejscu poruszają sprawę "grzechu
ciężkiego" podkreślając, że aby zostały spełnione wszystkie wymagania
związane z jego popełnieniem konieczny jest subiektywny osąd sumienia.
Nikt z zewnątrz nie może zatem ocenić, czy grzech taki został popełniony.
W tym przypadku gdyby ktoś był w sumieniu przekonany o nieważności
swego poprzedniego małżeństwa, gdyby miał za sobą długą drogę refleksji,
pokuty itp. i w sumieniu uznał, że nie ma grzechu ciężkiego, mógłby
przystępować do Komunii św., a szafarz nie miałby prawa w żadnym
wypadku odmówić jej udzielenia.
Ci sami autorzy zwracając uwagę na element "uporu" twierdzą,
że aby odmówić udzielenia Komunii św. należałoby wcześniej udowodnić,
że wierny, odpowiednio pouczony, rzeczywiście trwa w uporze. Ostatecznie
próbują dowieść, że treść Deklaracji jest przeciwna duchowi przebaczenia
i miłosierdzia Roku Jubileuszowego.
Zakaz wyrażony w kanonie 915 wypływa ze swej natury z
prawa Bożego, dlatego przepisy pozytywnego prawa kościelnego nie
mogą wprowadzać żadnych norm jemu przeciwnych. Tekst Pisma św., na
który powołuje się Rada w uzasadnieniu cytowanej normy, jest następujący: "
Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie,
winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej. Niech przeto człowiek baczy na
siebie samego, spożywając ten chleb i pijąc z tego kielicha. Kto
bowiem spożywa i pije nie zważając na Ciało Pańskie, wyrok sobie
spożywa i pije" (1 Kor 11, 27-29).
Chociaż tekst ten odnosi się do samego wiernego i do
jego sumienia, to "bycie niegodnym", czyli w stanie grzechu ciężkiego
stwarza również poważny problem prawny w Kościele. Publiczne niegodne
przyjmowanie Komunii św. uderza we wspólnotę kościelną. Dopuszczenie
do Komunii św. osób rozwiedzionych, żyjących w nowych związkach jest,
jak to określa Papieska Rada, skandalem prowadzącym innych do zła.
Postępowanie takie godzi w sam sakrament Eucharystii i w nierozerwalność
małżeństwa. Pozostaje skandalem nawet wówczas, gdy nie budzi zdziwienia
ani nie jest piętnowane we współczesnym świecie.
Magisterium Kościoła nieodmiennie zakazywało przyjmowania
Komunii św. przez osoby rozwiedzione żyjące w nowych związkach. Adhortacja
Apostolska Familiaris consortio z 1981 r. w numerze 84 podawała wprost
taki zakaz. Zostało to potwierdzone w Katechizmie Kościoła Katolickiego
w 1992 r. w numerze 1650, oraz w Liście Kongregacji Nauki Wiary z
1994 r. na temat przyjmowania Komunii św. przez wiernych rozwiedzionych,
żyjących w nowych związkach.
Również wyrażenie "innych osób trwających z uporem w
jawnym grzechu ciężkim" odnosi się do osób rozwiedzionych żyjących
w powtórnych związkach. Mamy tu bowiem spełnione trzy podstawowe
warunki:
a) zachodzi sytuacja "grzechu ciężkiego" rozumianego
w sposób obiektywny, a nie subiektywny. W tym przypadku szafarz Komunii
św. ma prawo z zewnątrz wydać osąd.
b) "upór", który oznacza trwanie w grzechu i brak
przeciwstawienia się jemu. Nie jest natomiast konieczne wcześniejsze
ostrzeżenie wiernego czy zlekceważenie tego ostrzeżenia.
c) "jawność" grzechu ciężkiego nie oznacza, że
wiedzą o nim sąsiedzi, współpracownicy itp., ale że jest on publicznie
do udowodnienia.
Nie są w "jawnym grzechu ciężkim" rozwiedzeni, żyjący
w ponownym związku, którzy dla ważnych powodów (np. wychowanie dzieci)
nie mogą się rozstać i ´postanawiają żyć w pełnej wstrzemięźliwości,
powstrzymując się od aktów, które przysługują jedynie małżonkom´ (
Familiaris consortio, 84). Podstawą sakramentalnego przebaczenia
grzechów jest podjęcie zobowiązania życia w pełnej wstrzemięźliwości
seksualnej. Samo podjęcie tego zobowiązania jest samo w sobie tajne,
natomiast życie w związku cywilnym - jawne. Z tego powodu, dla uniknięcia
zgorszenia czy skandalu zainteresowani powinni przystępować do Komunii
św. w miejscu, w którym nie są znani, np. w innej parafii.
Roztropność duszpasterska doradza, aby nie robić swoistej
sensacji i nie odmawiać Komunii św. publicznie. Kapłani powinni wyjaśniać
prawdziwe znaczenie normy kościelnej, która jeśli nawet do końca
nie zostanie zrozumiana, powinna być respektowana. Gdyby jednak takie
pouczenia nie przyniosły efektu, wówczas szafarz powinien z miłością,
ale zdecydowanie odmówić udzielenia Komunii św.
Papieska Rada podaje również ważną zasadę rozeznawania
przypadków wykluczenia od Komunii św.: "rozeznanie owo przypada w
udziale kapłanowi odpowiedzialnemu za wspólnotę. To on powinien dać
dokładne instrukcje diakonowi lub szafarzowi nadzwyczajnemu odnośnie
zachowania się w konkretnych sytuacjach".
Mając na uwadze naturę normy wyrażonej w kan. 915, to,
że wypływa ona z prawa Bożego, nikt nie może od niej dyspensować
ani dawać norm przeciwnych. Nie wolno od niej dyspensować nawet "
ad casum", np. w dzień I Komunii św. dziecka, czy w dzień pogrzebu
kogoś bliskiego.
Kościół ciągle potwierdza swoje zatroskanie o wiernych
będących w sytuacjach uniemożliwiających przyjmowanie Komunii św.,
nie może jednak przestać ukazywać warunków pełnego nawrócenia, do
którego szczególnie w Roku Wielkiego Jubileuszu zaprasza nas Pan.
Pomóż w rozwoju naszego portalu