Dekret ustanawiający sanktuarium odczytał na początku Mszy świętej ks. Ryszard Słowiak, dziekan dekanatu Ziębice i proboszcz parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Ciepłowodach. Z kolei słowa przywitania i pozdrowienia wypowiedział ks. Tomasz Czabator, koordynator wspólnot Żywego Różańca Archidiecezji Wrocławskiej oraz proboszcz parafii pw. NMP Matki Bożej Pocieszenia w Oławie.

Homilię wygłosił bp Ignacy Dec, który skupił się na słowie Bożym poświęconym Maryi i jej słowom Magnificat, a także biskup wskazał na modlitwę różańcową jako drogę dla człowieka. Na początku jednak bp Dec przywołał osobę kardynała Henryka Gulbinowicza, który jako ówczesny ordynariusz archidiecezji wrocławskiej postarał się, aby odzyskać były klasztor cysterski, podjął decyzję o remoncie, który przyczynił się do odbudowy tego miejsca i umieścił tutaj siedzibę roku I Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego. Hierarcha przywołał także wizytę w Henrykowie ówczesnego kardynała Josepha Ratzingera, a także wrocławskie obecności św. Jana Pawła II we Wrocławiu, czy to na Partynicach czy też podczas 46. Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego.

Nawiązując do Liturgii Słowa, bp Dec podkreślił szczególne wyróżnienie Maryi, gdy z duszą i ciałem została wzięta do Nieba. – Święty Jan opisuję Maryję jako Niewiastę obleczoną w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu. Wniebowzięcie Maryi jest także naszą drogą do Nieba, drogą posłuszeństwa, pokory i zaufania Panu Bogu. Maryja miała świadomość Bożego wybrania – mówił bp Ignacy Dec.

Pochylając się nad zaufaniem Maryi podkreślona została realizacja woli Pana Boga. Z kolei mówiąc o modlitwie różańcowej, biskup przypomniał, że to dzieło modlitewne rozpoczęło się w XII wieku dzięki zakonom żebraczym – franciszkanom i dominikanom.

Hierarcha przywołał osobę św. Jacka Odrowąża, prezbitera, którego liturgiczne wspomnienie dziś obchodzimy. W opisanej historii św. Jacek przebywając w Kijowie, chcąc uchronić świętości przed profanacją tatarską, wziął Najświętszy Sakrament oraz figurę Matki Bożej. Z kolei św. Dominik miał wizję Matki Bożej, która uprosiła tego świętego, aby postawił na modlitwę różańcową. Dominik tak zrobił, a przez to zwalczona została herezja głosząca hasła, że świat stworzył Szatan. Biskup Dec przywołał także historie z naszego kraju i ze świata związane z modlitwą różańcową, która zmieniała oblicze Ziemi m.in. odsiecz wiedeńska czy Bitwa Warszawska. – Trzeba takie rzeczy widzieć, bo dzisiaj chcą nas pozbawić takiej wiedzy, próbując wymazać to, co Boże we kart historii – przestrzegał Ignacy Dec, wyrażając niepokój z racji wykreślenia wielu pozycji książkowych z listy lektur szkolnych.

Modlitwa różańcowa powoduje, że człowiek ma wpływ na życie swoje i świata. – Dzięki swojej modlitwie masz siłę, aby zmieniać świat. Dzięki modlitwie różańcowej stajecie się bardzo ważni w dzisiejszej rozgrywce ratowania chrześcijaństwa i katolickości w Europie. Widzimy, że dzisiaj odbywa się zemsta względem wiary chrześcijańskiej i próba negowania prawd chrześcijańskich – mówił biskup.

Na zakończenie bp Dec przywołał dwie historię z czasów II wojny światowej, które były pomocą w trudnych chwilach. Pierwsza historia dotyczyła człowieka, który jadąc na wojnę otrzymał różaniec ze słowami– „Pilnuj modlitwy różańcowej” i gdy w jednej ręce trzymał karabin a w drugiej różaniec, mimo wielu strzałów bezpiecznie wrócił do domu. Druga opowieść mówiła o matce z dziećmi zesłanymi na Sybir, którzy dzięki różańcowi przeżyli w trudnej sytuacji. – Każda tajemnica różańcowa ma dwie klamry. Pierwsza to „Ojcze Nasz”, a druga „Chwała Ojcu”. Natomiast każde „Zdrowaś Maryjo” to najpiękniejsze słowo, jakie Maryi możemy powiedzieć. Natomiast druga część modlitwy: „Święta Maryjo Matko Boża…” została dodana, gdy zaczęły panować wojny i zarazy - mówił bp Ignacy, zachęcając, aby w trudnych chwilach i nie tylko, sięgać po różaniec. – Prosimy w tej modlitwie Matkę Bożą, aby w godzinie śmierci modliła się za nas. Wszyscy odejdziemy z tego świata, a my musimy być na ten moment gotowi. bo potrzebujemy Bożego Miłosierdzia.