Reklama

Niedziela Małopolska

Bez wiary w Zmartwychwstanie nasze życie jest szare i trudne

Gdy szukamy Jezusa z miłością, to również Jezus szuka każdego z nas i przywołuje po imieniu. Kto chce spotkać Jezusa, musi wpierw uwierzyć, że On prawdziwie Zmartwychwstał; kto chce spotkać Jezusa, musi Go pokochać miłością prostą, bezgraniczną, ufną – powiedział dziś w czasie porannej Mszy świętej w sanktuarium Bożego Miłosierdzia ks. Paweł Gawron, proboszcz parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Krakowie.

Małgorzata Pabis

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku homilii ks. Gawron opowiedział historię narzeczonych, którzy szukali pierścionka z kamienieniem, który byłby wyrazicielem ich miłości. Znaleźli opal – kamień, który składa się z piasku pustyni, krzemienia. Cząstki połączone ze sobą sprawiają, że powietrze dostaje się do środka. Jubiler wyjaśnił im, że opal bez słońca i ciepła jest szary, ale ogrzany ciepłem mieni się wszystkimi kolorami tęczy.

Reklama

Kaznodzieja przypomniał, że trwamy w oktawie Zmartwychwstania Pana, a wysłuchana ewangelia opisuje nam drugie już przyjście Marii Magdaleny do Grobu Chrystusa. – Zapłakana przychodzi po raz drugi. Płacząc nachyla się do grobu i widzi dwóch aniołów – siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa. Trwa krótki dialog między Marią a aniołami: „Niewiasto czemu płaczesz” – i odpowiedź Marii „Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono”. Jak trudno było Marii Magdalenie przejść próg wiary, że Chrystus Zmartwychwstał – powiedział ks. Gawron i przytoczył komentarz św. Maksyma z Turynu do tej sceny: „zapomniała (Maria Magdalena) o obietnicy powrotu z piekieł trzeciego dnia, wyobrażała Go sobie jako więźnia ziemi… Wiara pokorna i nieuczona szuka tego, czego nie wie, zapomina o tym, czego się ją uczy; łatwo czci, ale jej wiara jest niedoskonała. Martwi się ranami, których Pan doświadczył w swoim ciele, ale wątpi o chwale Jego zmartwychwstania. Płacze, ponieważ kocha Chrystusa, martwi się, że nie znajduje Jego ciała; wyobraża sobie martwym Tego, który już królował…”. – Może i z nami jest podobnie. Może ciągle z załzawionymi oczyma stoimy przy grobie Chrystusa i ciężko nam uwierzyć, że On żyje, że jest z nami, że nas woła po imieniu – mówił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Proboszcz parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika zauważył, że Maria Magdalena tak przeżyła śmierć Chrystusa, że „gdy Jezus jej się ukazał, nie poznała Go”. – Pięknie ten moment spotkania opisał bł. ks. Michał Sopoćko – duchowy przewodnik św. Siostry Faustyny. W Dzienniku, w zeszycie 3 z wtorku w Oktawie Zmartwychwstania, 12 kwietnia 1966 r. s. Faustyna zanotował takie słowa: „Najbardziej wzrusza nas ukazanie się Jezusa Magdalenie, która była grzesznicą, a stała się dogłębnie przejęta miłością Boga. Widząc aniołów, nie dziwi się, nie przeraża, a tylko wyraża ból wielki, że zabrali Pana. Gdy dusza szuka Boga, umiłowany szuka jej jeszcze więcej. Maria szukała Jezusa z miłością, a Jezus szuka jej również i przywołuje po imieniu: Mario. Ona szuka Go, pragnie zobaczyć, trwa niezłomnie przy Ukrzyżowanym, aż wreszcie sam Zbawiciel jej się objawia i napełnia wielką radością. Szukajcie, a znajdziecie. Maria Magdalena patrzy na Jezusa i myśli, że to ogrodnik. Nie rozpoznała postaci, osoby przed nią stojącej. Ale gdy Jezus wypowiada jej imię Mario od razu odpowiada Rabbuni tzn. Nauczycielu (por.J 20,16). Sposób wypowiedzenia imienia, tembr głosu sprawił, że Maria Magdalena nie ma żadnej wątpliwości, że to jest Jezus” - mówił kaznodzieja.

Pewnie i w naszym życiu jest podobnie – kontynuował ks. Gawron. – Są osoby, które zwracają się do nas w sposób wyjątkowy. Nie musimy ich widzieć, wystarczy usłyszeć głos, by serce zabiło mocniej, by być przekonanym, że to mama, tata, ukochana osoba, ktoś, kto ma wyłączność na takie akcentowanie mojego imienia, ktoś, kto zna tylko ten zwrot w relacji do mnie. Czasami ton głosu, akcent mówi nam, czy ukochana osoba jest ze mnie zadowolona, czy też jest zasmucona, a może podenerwowana. Jezus powiedział: „Mario”, a ona odwróciła się i rozpoznała Pana.

Kończąc homilię, kaznodzieja powiedział: – Jak opal zyskuje blask, gdy dostanie ciepło ludzkich dłoni, tak życie każdego z nas zyskuje blask, gdy z miłością pozwolimy odnaleźć się Jezusowi, który nas woła po imieniu. „Bez słońca i ciepła jest szary, ale ogrzany ciepłem mieni się wszystkimi kolorami tęczy” – powiedział jubiler o opalu. A my powiemy – bez wiary w Zmartwychwstanie i ufności, nasze życie jest szare i trudne, ale ogrzane miłością Boga nabiera blasku i sensu. Uwierz w to!

2020-04-14 08:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gdańsk: Wydano ostrzeżenie ws. wizyt na cmentarzach w związku z wiatrem

2024-11-01 09:24

[ TEMATY ]

ostrzeżenie

Gdańsk

cmentarze

wiatr

Adobe.Stock

Gdański Zarząd Dróg i Zieleni wydał ostrzeżenie w sprawie wizyt na cmentarzach we Wszystkich Świętych w związku z silnym wiatrem, który występuje na Pomorzu.

Ostrzeżenie ukazało się na stronie internetowej Gdańskiego Zarządu Dróg i Zielni. "W związku z obowiązującymi ostrzeżeniami atmosferycznymi oraz prognozami pogody wskazującymi na porywisty wiatr w piątek, 1 listopada, Gdański Zarząd Dróg i Zieleni - jako zarządca cmentarzy komunalnych w Gdańsku - zwraca się z prośbą o rozważenie możliwości odłożenia w czasie odwiedzin cmentarzy lub przebywanie na ich niezadrzewionej części" - podał GZDiZ.
CZYTAJ DALEJ

Święci i błogosławieni - czciciele Matki Bożej Jasnogórskiej

2024-11-01 13:46

[ TEMATY ]

Jasna Góra

święci

błogosławieni

Karol Porwich/Niedziela

Jasna Góra przesiąknięta jest śladami świętych i błogosławionych, którzy swoim życiem dawali świadectwo wielkiej miłości do Matki Bożej, Ojczyzny i Kościoła. Z jasnogórskich archiwów, zachowanych pamiątek oraz wot wynika, że sanktuarium nawiedziło za życia ok. 130 osób wyniesionych do chwały ołtarzy. Od trzeciego listopada pielgrzymi jasnogórscy będą mogli wybrać się na wyjątkową wędrówkę ich śladami.

Jasnogórskimi pątnikami byli m.in. królowa Jadwiga Andegaweńska, abp Józef Bilczewski, abp Zygmunt Szczęsny-Feliński, bp Sebastian Pelczar, o. Maksymilian Maria Kolbe, o. Rafał Kalinowski, s. Faustyna Kowalska czy s. Urszula Ledóchowska.
CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny odprawił w krypcie katedralnej Mszę za swoich poprzedników

2024-11-01 16:49

materiał prasowy

O świcie w uroczystość Wszystkich Świętych abp Józef Kupny modlił się za swoich zmarłych poprzedników w kryptach archikatedry wrocławskiej. To pierwsza taka Msza święta, od kiedy objął urząd metropolity wrocławskiego.

Pasterz Kościoła wrocławskiego odprawił Eucharystię w podziemiach archikatedry pw. św. Jana Chrzciciela, gdzie są pochowani jego poprzednicy - biskupi wrocławscy, w tym m.in. kard. Bolesław Kominek. Autor słynnych słów: „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. - Pamiętajmy, 1 listopada to radosny dzień. Mówi nam o świętości, o najlepszym planie Boga na nas – dojścia do zbawienia. Jakby nie było, wszyscy świętujemy imieniny – uśmiecha się abp Kupny. I dodaje: - W naszej tradycji to także czas zadumy nad bliskimi zmarłymi, nad tym, co się dzieje z człowiekiem po śmierci. Nad nadzieją, którą daje nam wiara w Boga.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję