Odnosząc się do Ewangelii o uzdrowieniu syna urzędnika królewskiego (J 4, 43-54) abp Ryś podkreślił, że w opisywanym wydarzeniu nie chodzi tylko o uzdrowienie chłopca ale przede wszystkim o wiarę jego ojca, która stała się świadectwem dla całego domu.
Odnosząc się do obecnej sytuacji w kraju i na świecie abp Ryś powiedział, że rzeczy które robimy wydają nam się dziś często bardzo kruche. „W Chrystusie każde dobro trwa wiecznie, to jest spełnienie obietnicy Izajasza. Spełnienie, które się dokonuje w Jezusie Chrystusie, a nam jest już dostępne we wierze. Obietnica Izajasza nie zależy od poziomu medycyny, tylko jest przez nas czytana w zależności od poziomu naszej wiary! Wszędzie tam, gdzie dopuścimy Jezusa Chrystusa, by On wszedł w całą naszą rzeczywistość przez wcielenie, przez odkupienie, tam nastaje nowa ziemia i nowe niebo” – podkreślił metropolita łódzki.
Tradycyjnie - po błogosławieństwie kończącym liturgię – zebrani w kaplicy odśpiewali suplikacje – modląc się o ustanie i opanowanie epidemii koronawirusa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu