Podzieleni na 13 grup, wyruszywszy tradycyjnie z Wiślicy, przebywszy około 200 km. strudzeni wierni ziemi kieleckiej na czele z bp. Janem Piotrowskim, biskupem kieleckim w dniu 13 sierpnia zameldowali się u stóp Matki Bożej Jasnogórskiej.
Hasło pielgrzymkowe bp. Piotrowski określił jako zwierciadło całego roku duszpasterskiego. Intencji, z którymi szli pątnicy było zapewne więcej niż tych 2000 osób na pielgrzymkowym szlaku – mówił dalej w rozmowie z „Niedzielą” kielecki hierarcha – bo przecież każdego dnia wzbudzano sobie nowe, dotyczące życia osobistego, społecznego, życia Kościoła, odwagi wiary, wierności Chrystusowi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Pielgrzymi nie patrzą na zegarek, tylko spogladają ku Jasnej Górze” - powiedział na koniec rozmowy bp. Piotrowski, tłumacząc tym samym sens pątniczego trudu. Potwierdzali to sami pielgrzymi, którzy mówili nawet o niejakim uzależnieniu się od pielgrzymki i pielgrzymowania. Było za co dziękować i było o co prosić, więc się szło i było cudownie – takie głosy i młodych i starszych pielgrzymów mocno wybrzmiewały w spontanicznych wynurzeniach, idących do Maryi wędrowców z diecezji kieleckiej.
Natomiast ks. Mateusz Szostak, przewodnik grupy zielonej, która wprowadzała kielecką pielgrzymkę powiedział, że jego pątnicza rzesza modliła się o to, aby nic się nikomu nie stało w czasie wędrówki i dlatego i za tę łaskę on oraz jego grupa pokłoniła się z wielką wdzięcznością, miłością i uwielbieniem Jasnogórskiej Pani.
Program „rekolekcji w drodze” został oparty na wezwaniach Ojca Świętego i biskupów związanych z troską o Kościół i naród polski i ujęty w krótkie sformułowania.