Reklama

Benedykt XVI

Benedykt XVI: tajemnica pochodzenia Chrystusa źródłem chrześcijańskiej nadziei

[ TEMATY ]

papież

Benedykt XVI

KS. MARIUSZ FRUKACZ

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tajemnicy pochodzenia Chrystusa poświęcił Benedykt XVI swą katechezę podczas pierwszej audiencji ogólnej roku 2013. Podkreślił, iż fakt, że Jezus jest Jednorodzonym Synem Ojca niesie dla chrześcijan nadzieję i radość. Daje im bowiem pewność, że pomimo odczuwanych przez nich niedostatków, moc Boża działa zawsze i dokonuje cudów właśnie w słabości. W auli Pawła VI zgromadziło się według danych Prefektury Domu Papieskiego około 7 tys. wiernych. Oto tekst papieskiej katechezy w tłumaczeniu na język polski:

Drodzy Bracia i Siostry,

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Narodzenie Pana po raz kolejny rozświetla swym światłem ciemności, które często spowijają nasz świat i nasze serce, niosąc nadzieję i radość. Skąd pochodzi to światło? Z betlejemskiej groty, gdzie pasterze znaleźli „Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie”(Łk 2, 16). W obliczu tej Świętej Rodziny rodzi się inne i jeszcze głębsze pytanie: jak mogło to małe i słabe dziecko przynieść na świat tak radykalną nowość, aby zmienić bieg historii? Czy nie ma czegoś tajemniczego w Jego pochodzeniu, co wykracza poza tę grotę?

Reklama

Nieustannie na nowo pojawia się pytanie o pochodzenie Jezusa. Jest to to samo pytanie, które podczas procesu stawia prokurator Poncjusz Piłat: „Skąd Ty jesteś?” ( J 19,9). A przecież chodzi o całkiem jasne pochodzenie. W Ewangelii Jana, kiedy Pan stwierdza: „Jam jest chleb, który z nieba zstąpił”, Żydzi reagują szemrając: „Czyż to nie jest Jezus, syn Józefa, którego ojca i matkę my znamy? Jakżeż może On teraz mówić: «Z nieba zstąpiłem»”(J 6,42). A nieco później mieszkańcy Jerozolimy stanowczo sprzeciwiają się w obliczu domagania się uznania mesjanizmu Jezusa, mówiąc, że dobrze wiadomo „skąd On pochodzi, natomiast gdy Mesjasz przyjdzie, nikt nie będzie wiedział, skąd jest”(J 7, 27). Sam Jezus zauważa, jak bardzo niestosowne jest ich roszczenie, by poznać Jego pochodzenie i wskazuje już w ten sposób, abyśmy wiedzieli skąd pochodzi: „Ja nie przyszedłem sam od siebie; lecz prawdziwy jest Ten, który Mnie posłał, którego wy nie znacie” (J 7,28). Oczywiście, Jezus pochodzi z Nazaretu, urodził się w Betlejem, ale co wiadomo o Jego prawdziwym pochodzeniu?

W czterech Ewangeliach pojawia się wyrazista odpowiedź na pytanie „skąd” jest Jezus: Jego prawdziwym pochodzeniem jest Ojciec; pochodzi On całkowicie od Niego, ale w inny sposób niż jakikolwiek prorok czy Boży posłaniec, którzy Go poprzedzili. O tym pochodzeniu z tajemnicy Boga, „której nikt nie zna” mowa już jest w relacjach o dzieciństwie w ewangeliach Mateusza i Łukasza, które czytamy w obecnym okresie liturgicznym Bożego Narodzenia. Anioł Gabriel ogłasza: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym (Łk l, 35). Powtarzamy te słowa za każdym razem, gdy odmawiamy Wyznanie wiary: „et incarnatus est de Spiritu Sancto ex Maria Virgine”, „za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy”. Kiedy wypowiadamy te słowa skłaniamy głowę, ponieważ zasłona, która ukrywała Boga, zostaje, że tak powiem zdarta, a Jego niezgłębiona i niedostępna tajemnica nas dotyka: Bóg staje się Emmanuelem, „Bogiem z nami”. Kiedy słuchamy Mszy skomponowanych przez wielkich mistrzów muzyki sakralnej, myślę na przykład o Wielkiej Mszy Mozarta, natychmiast zauważamy, jak zatrzymują się one szczególnie na tych słowach, jak gdyby usiłowały wyrazić za pomocą uniwersalnego języka muzyki to, czego nie mogą ukazać słowa: wielką tajemnicę Boga, który przyjmuje ciało, staje się człowiekiem.

Reklama

Jeśli uważnie rozważamy wyrażenie „za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy”, to zauważymy, że zawiera ono cztery działające podmioty. Wyraźnie wspomniani są Duch Święty i Maryja, ale można też wywnioskować, że jest jeszcze „On”, to znaczy Syn, który stał się ciałem w łonie Dziewicy. W Wyznaniu Wiary, Credo, Jezus jest określony za pomocą różnych tytułów: „Pan... Chrystus, Syn Boży Jednorodzony...Bóg z Boga, światłość ze światłości. Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego...współistotny Ojcu” (Credo Nicejsko-Konstantynopolitańskie). Widzimy więc, że „On” odnosi do innej osoby, do osoby Ojca. Pierwszym podmiotem tego zdania jest więc Ojciec, który z Synem i Duchem Świętym jest jedynym Bogiem.

To stwierdzenie Credo nie dotyczy odwiecznego bytu Boga, lecz mówi nam raczej o pewnym działaniu, w którym uczestniczą Trzy Osoby Boskie i które dokonuje się „ex Maria Virgine”. Bez niej nie doszłoby do wejścia Boga w ludzką historię i nie miałoby miejsca to, co jest kluczowe w naszym wyznaniu wiary: Bóg jest Bogiem z nami. Tak więc Maryja należy w sposób nieodwołalny do naszej wiary w Boga, który działa, który wkracza w historię. Oddaje Ona do dyspozycji całą swoją osobę „godzi się” by stać się miejscem zamieszkania Boga.

Czasami, także na drodze i w życiu wiary możemy odczuwać nasze ubóstwo, naszą nieadekwatność w obliczu świadectwa, jakie powinniśmy dać światu. Jednakże Bóg wybrał właśnie pokorną kobietę, w nieznanej miejscowości, w jednej z najbardziej odległych prowincji wielkiego cesarstwa rzymskiego. Zawsze, także pośród najtrudniejszych problemów, jakim musimy stawić czoło, trzeba ufać Bogu, odnawiając wiarę w Jego obecność i działanie w naszej historii, tak jak to miało miejsce w historii Maryi. Dla Boga nie ma nic niemożliwego! Wraz z Nim, nasze życie zawsze podąża po bezpiecznym gruncie i jest otwarte na przyszłość mocnej nadziei.

Reklama

Wyznając w Credo: „za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy” stwierdzamy, że Duch Święty jako moc Najwyższego Boga dokonał w sposób tajemniczy w Marii Pannie poczęcia Syna Bożego. Święty Łukasz ewangelista przekazuje pierwsze słowa archanioła Gabriela: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię” (1, .35). Oczywiste są tu dwa odniesienia: pierwsze odwołuje się do chwili stworzenia. Na początku Księgi Rodzaju czytamy, że „Duch Boży unosił się nad wodami” (1,2). Jest to Duch Stworzyciel, który dał życie wszystkim rzeczom i istocie ludzkiej. To, co ma miejsce w Maryi, przez działanie samego Ducha Bożego, jest nowym stworzeniem: Bóg, który wezwał do istnienia z nicości, wraz z Wcieleniem daje życie nowemu początkowi ludzkości. Ojcowie Kościoła wiele razy mówią o Chrystusie jako o nowym Adamie, aby podkreślić początek nowego stworzenia, od chwili zrodzenia Syna Bożego w łonie Dziewicy Maryi. Każe nam to pomyśleć, jak bardzo wiara wnosi także w nas pewną nowość tak silną, że tworzy nowe narodziny. Rzeczywiście na początku bycia chrześcijaninem znajduje się Chrzest św., który sprawia, że rodzimy się na nowo jako dzieci Boże, umożliwia nam uczestnictwo w synowskiej relacji Jezusa z Ojcem. Chciałbym też zwrócić uwagę, że chrzest się otrzymuje, jesteśmy „ochrzczeni”- jest to strona bierna - bo nikt nie może stać się dzieckiem sam z siebie: jest to dar udzielany darmowo. Święty Paweł przypomina o tym przybranym synostwie chrześcijan w centralnym fragmencie swego Listu do Rzymian, kiedy pisze: „Wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: «Abba, Ojcze!» Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi”(8, 14-16),a nie sługami. Tylko jeśli otworzymy się na działanie Boże, jak Maryja, tylko jeśli powierzamy swoje życie Panu, tak jak przyjacielowi, któremu całkowicie ufamy, wszystko ulega zmianie, nasze życie nabiera nowego znaczenia i nowego oblicza: oblicza dzieci Ojca, który nas miłuje i nigdy nas nie opuszcza.

Mówiłem o dwóch elementach: pierwszy Duch unoszący się nad wodami, Duch Stworzyciel i jest jeszcze inny element w słowach Zwiastowania. Anioł mówi do Maryi: „moc Najwyższego osłoni Cię”. Jest to nawiązanie do świętego obłoku, który podczas drogi wyjścia z Egiptu zatrzymywał się nad Namiotem Spotkania, nad Arką Przymierza, którą lud Izraela niósł z sobą, wskazujący na obecność Boga (por. Wj 40,34- 38). Maryja jest nowym Świętym Namiotem, nową Arką Przymierza: wraz z jej zgodą na słowa archanioła Bóg otrzymuje w tym świecie mieszkanie, Ten, którego nie może ogarnąć wszechświat, zamieszkuje w łonie Dziewicy.

Wróćmy więc do pytania, od którego wyszliśmy, dotyczącego pochodzenia Jezusa, streszczonego w pytaniu Piłata: „Skąd Ty jesteś?”. Z naszych rozważań jasno wynika, począwszy od Ewangelii jakie jest prawdziwe pochodzenie Jezusa: jest On Jednorodzonym Synem Ojca, pochodzi od Boga. Stoimy w obliczu wielkiej i wstrząsającej tajemnicy, którą świętujemy w tym okresie Bożego Narodzenia: Syn Boży, za sprawą Ducha Świętego, przyjął ciało w łonie Maryi Panny. Jest to wieść, która nieustannie rozbrzmiewa na nowo i niesie w sobie nadzieję i radość dla naszego serca, ponieważ za każdym razem daje nam pewność, że nawet jeśli często czujemy się słabi, ubodzy, niezdolni w obliczu trudności i zła w świecie, moc Boża działa zawsze i dokonuje cudów właśnie w słabości. Jego łaska jest naszą siłą (por. 2 Kor 12, 9-l0). Dziękuję.

2013-01-02 11:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papieskie kondolencje po tragedii w Brazylii

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Brazylia

ADAM RAK

O swym „głębokim bólu z powodu tragicznej śmierci setek młodych ludzi” w Santa Maria w południowej Brazylii zapewnił Benedykt XVI tamtejszego arcybiskupa, Hélio Adelara Ruberta. W pożarze, jaki wybuchł w tamtejszej dyskotece, zginęło 231 osób.
CZYTAJ DALEJ

Anglia: Od dziś modlitwa w milczeniu będzie przestępstwem

2024-10-31 08:03

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stock

Od czwartku wokół szpitali i klinik wykonujących aborcje w Anglii i Walii obowiązują strefy ochronne, w których zabronione jest "celowe lub lekkomyślne" wpływanie na decyzję innej osoby o przerwaniu ciąży lub blokowanie dostępu do takiego zabiegu – podał Reuters.

Brytyjskie MSW ogłosiło w komunikacie, że "strefy bezpiecznego dostępu", zwane przez media "strefami buforowymi", będą się rozciągały w promieniu 150 metrów wokół klinik, by "zapewnić ich personelowi oraz kobietom korzystającym z ich usług lepszą ochronę przed nękaniem".
CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny odprawił w krypcie katedralnej Mszę za swoich poprzedników

2024-11-01 16:49

materiał prasowy

O świcie w uroczystość Wszystkich Świętych abp Józef Kupny modlił się za swoich zmarłych poprzedników w kryptach archikatedry wrocławskiej. To pierwsza taka Msza święta, od kiedy objął urząd metropolity wrocławskiego.

Pasterz Kościoła wrocławskiego odprawił Eucharystię w podziemiach archikatedry pw. św. Jana Chrzciciela, gdzie są pochowani jego poprzednicy - biskupi wrocławscy, w tym m.in. kard. Bolesław Kominek. Autor słynnych słów: „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. - Pamiętajmy, 1 listopada to radosny dzień. Mówi nam o świętości, o najlepszym planie Boga na nas – dojścia do zbawienia. Jakby nie było, wszyscy świętujemy imieniny – uśmiecha się abp Kupny. I dodaje: - W naszej tradycji to także czas zadumy nad bliskimi zmarłymi, nad tym, co się dzieje z człowiekiem po śmierci. Nad nadzieją, którą daje nam wiara w Boga.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję