Następna, nowa ustawa zdrowotna - błędne koło kręci się dalej, ale jak zwykle wszystko dzieje się kosztem pacjentów. Z dumą mówi się o szpitalu MSWiA, ale ponoć nie dlatego, że leczy się w nim VIP-ów. Długów szpital nie ma, chociaż do tej pory nie otrzymał jeszcze pieniędzy lub, jak kto woli, zwrotu kosztów za leczenie byłego już premiera L. Millera. Oby wraz z wielce niesławnym panem premierem nie poszedł w zapomnienie dług za jego niezwykle intensywną, jak przystało na miarę jednoczącej się Europy, kurację. Społeczeństwo nie będzie płacić za pobyt w szpitalach, a przez to reperować finansów służby zdrowia - rząd wycofał się z tej decyzji. Miller też nie zapłacił, ale gorset i wózek inwalidzki dostał. Dla innych sprzętu medycznego wciąż jednak brakuje.
* * *
Powrót do komunizmu? Zrównanie katów z ofiarami! Z inspiracji dogorywającego SLD, na zakończenie rządowej hucpy, jeszcze jeden „kwiatek.” Otóż podjęto próby reaktywacji „korpusu” kombatantów składającego się z byłych funkcjonariuszy MO i UB wraz z „należnymi” im ponoć uprawnieniami i podwyższonymi kombatancko-emerytalnymi gażami. Nasuwa się pytanie, dlaczego na stare lata ofiara ma mieć lepiej od swego dawnego peerelowskiego kata? Rozumiemy, że w tej sytuacji MOPS musiał zmniejszyć zasiłki z 356 do 316 zł miesięcznie dla tzw. niewiele potrzebujących minimalistów.
* * *
Czarne dla Polaków dni w Iraku. Zginęło dwóch byłych żołnierzy GROM-u, pracujących w jednej z amerykańskich firm jako ochroniarze. Następnych dwóch zginęło, a jeden został ciężko ranny podczas przewożenia posaddamowskich pocisków. Podczas rozładunku samochodu nastąpił niespodziewany wybuch. W Iraku zginęło już dziesięciu Polaków, a w tzw. strefie naszego dowodzenia ogółem zginęło 27 żołnierzy różnych narodowości. ONZ głosuje już nad czwartą amerykańską rezolucją dotyczącą Iraku - końca nie widać. Wśród tych tragicznych chwil pojawił się uśmiech radości na wielu polskich i włoskich twarzach. Został odnaleziony i uwolniony porwany dyrektor wrocławskiej „Jedynki” Jerzy Kos. Wraz z nim uwolniono trzech przetrzymywanych przez porywaczy od dwóch miesięcy Włochów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu