Pomagając potrzebującym, winniśmy to czynić bezinteresownie, nie czekając na żadną zapłatę, gdyż bezinteresowność jest ważnym przymiotem miłości – mówił bp Ignacy Dec na Mszy św. 31 października w katedrze do alumnów świdnickiego seminarium.
W trakcie uroczystej Eucharystii sześciu alumnów V roku, zostało oficjalnie kandydatami do święceń diakonatu i prezbiteratu. Natomiast sześciu alumnów I roku przyjęło tuniki, jako znak włączenia ich do wspólnoty seminaryjnej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Podczas homilii bp Dec odniósł się do ewangelijnej przypowieści o zaproszonych na ucztę (Łk 14, 13-14). - Zasługa na życie wieczne zaczyna się dopiero wtedy, kiedy pomagamy potrzebującym, których nawet może nie znamy, a zwłaszcza jeśli nie możemy liczyć na to, że oni nam się odwdzięczą – mówił bp Dec, dodając: - Ukryty egoizm skłania nas do ludzi miłych i tych, którzy w jakiś sposób mogą się nam zrewanżować. To jednak tylko zerowy poziom miłości. Warto często modlić się o wyższy stopień miłości, o chętne pomaganie obdartym nędzarzom, ludziom biednym, przegranym, nieszczęśliwym, czasem brudnym i cuchnącym – podkreślał biskup.
W dalszej części homilii ordynariusz zwracając się do alumnów wskazywał, aby w drodze ku kapłaństwu nie tylko szli do miłych ludzi, uśmiechniętej młodzieży, do osób wykształconych, majętnych, którzy mogą coś zaoferować, ale by szli przede wszystkim do tych, którzy się źle mają, którym nikt nie chce pomóc. – Waszym głównym zadaniem będzie modlitwa za ludzi i bezinteresowna, miłosierna służba drugim, zwłaszcza najuboższym i zagubionym – mówił bp Dec.
W uroczystości uczestniczyli wychowawcy seminarium świdnickiego, kapłani z parafii, z których pochodzą alumni, siostry zakonne oraz rodziny i przyjaciele seminarzystów.