Do obchodzonego uroczyście w całym kraju jubileuszu 25-lecia Pontyfikatu Jana Pawła II Oddział Lubuski Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” w Zielonej
Górze postanowił dorzucić swoją cegiełkę, organizując z tej okazji pielgrzymkę rowerową do sanktuarium Matki Bożej Klenickiej w Otyniu. Na szlak pielgrzymi wyruszyliśmy w sobotę
11 października. Kilkunastoosobowej grupie pątników w różnym przedziale wiekowym (najmłodszy miał 19, a najstarszy 75 lat) przewodził ks. Tadeusz Lityński - proboszcz parafii
z podzielonogórskiej Ochli i jednocześnie asystent kościelny Oddziału Lubuskiego „Civitas Christiana”.
Trasa przejazdu wiodła bocznymi, dobrze utrzymanymi drogami, pośród „pól malowanych” jak pisał znany wieszcz. Część odcinka przebiegała ścieżkami leśnymi i pielgrzymi mogli podziwiać
barwy złotej, polskiej jesieni.
Odległość z Zielonej Góry do sanktuarium w Otyniu wynosi ok. 25 km. Pokonaliśmy ją, jadąc w spacerowym tempie, w niecałe 1,5 godziny. Szkoda, że niektórzy
(zwłaszcza młodzi wiekiem) pozostali w domach.
W intencji Najdostojniejszego Jubilata Jana Pawła II Mszę św. w kościele parafialnym pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Otyniu celebrował ks. Tadeusz Lityński. Niezwykłą
historię kultu Matki Bożej Klenickiej przybliżył zgromadzonym podczas kazania ks. wikariusz Adam Firak. Figurka przedstawiająca Matkę Bożą z Dzieciątkiem Jezus została wyrzeźbiona w drewnie
pod koniec XV w. przez nieznanego autora. Pozostawiona w niewyjaśnionych okolicznościach na gałęzi drzewa, zostaje zauważona i otoczona opieką przez mieszkańców Klenicy, którzy postanowili
wybudować kościół, aby oddawać Matce Bożej cześć. W wyniku potopu szwedzkiego słynącą z nadzwyczajnych łask figurkę przeniesiono w bezpieczniejsze miejsce, do Otynia,
gdzie pozostaje do dziś.
Reklama
Po Mszy św., korzystając z gościnności gospodarzy, udaliśmy się do salki parafialnej na poczęstunek - ciepłą herbatę i przepyszny bigos. Pragniemy w tym miejscu
złożyć serdeczne podziękowania ks. Proboszczowi z parafii w Otyniu oraz parafialnemu kołu Caritas za gościnę i życzliwość.
W sumie przejechaliśmy rowerami ponad 50 km. Ale nie ilość pokonanych kilometrów jest istotą tej wyprawy, ale nasza modlitwa, nasz hołd oddany Matce Bożej, której dziękowaliśmy za dar Papieża
Polaka, za jego 25-letni pontyfikat i którą usilnie prosiliśmy o wszelkie łaski potrzebne na dalsze sprawowanie posługi piotrowej przez Jana Pawła II.
* * *
Nasz Oddział zorganizował również w dniach 18-19 października wyjazd młodzieży do Szklarskiej Poręby. Uczniowie zielonogórskich szkół średnich i wyższych podczas dwóch dni pobytu
w górach stanowili jedną wielką rodzinę, pomagali sobie zarówno w codziennych obowiązkach, jak i wspierali się wzajemnie na górskich szlakach. Piękna słoneczna pogoda
wprawiła wszystkich w wyśmienity nastrój, dopingując do jak najlepszego wykorzystania danego czasu. Z pieśnią na ustach podziwialiśmy budzące niekłamany zachwyt urocze krajobrazy
górskie, które o tej porze roku są cudowne, mieniąc się wszystkimi barwami jesieni.
Górskie obozy młodzieżowe stają się już powoli tradycją, jednym z istotniejszych elementów działań formacyjno-integracyjnych podejmowanych przez Oddział Lubuski na rzecz młodzieży i będą
w przyszłości kontynuowane.
Kamil Krasowski: – Na początek przypomnij, proszę, różnicę między uroczystością Wszystkich Świętych, którą obchodzimy w Kościele 1 listopada, a Dniem Zadusznym, który przeżywamy dnia następnego.
Obraz Jezusa Miłosiernego namalowany przez Eugeniusza Kazimirowskiego
Jezus okazywał miłość w sposób bardzo zróżnicowany. Gdy spotykał ludzi dobrej woli, ludzi, którzy się nawracali i chcieli żyć blisko Boga, okazywał im swoją czułość i delikatność. Nawracającej się cudzołożnicy mówił: „Ja cię nie potępiam” (J 8,11), i żeby jej nie zawstydzić, nie patrzył jej w oczy, lecz pisał palcem po ziemi. Garnących się do słuchania Jego nauki mówił: „Nie bój się, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo” (Łk 12,37). Brał w objęcia dzieci i błogosławił je. Uzdrawiającym dotykiem przywracał zdrowie chorym i słabym.
Gdy spotykał ludzi wahających się w zdecydowanym kroczeniu drogą Bożą, napominał ich, stawiając wymagania. Mówił im: „Kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie” (Łk 9,23). Młodemu człowiekowi, przywiązanemu do swych bogactw, nakazał: „Idź, sprzedaj wszystko, co masz, a potem przyjdź i chodź za Mną” (Mk 10,21). Innych napominał: „Kto przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa niebieskiego” (Łk 9,62).
Dobrze pamiętam rozmowę z księdzem Grzegorzem Kalwarczykiem, nieżyjącym już kanclerzem warszawskiej kurii, który w imieniu Prymasa Józefa Glempa sprowadził z prosektorium w Białymstoku do Warszawy ciało księdza Popiełuszki, przygotowane już do pogrzebu.
„Uczestniczyłem przy zamknięciu trumny. Myślałem, że jestem mocny, ale to co zobaczyłem, przeszło moje oczekiwania. Nie przypuszczałem, że można aż tak zmaltretować człowieka” – mówił wyraźnie wzruszony. Kiedy – równo 40 lat temu – miały się rozpocząć uroczystości pogrzebowe, przy katafalku siedziało nieruchomo dwoje starszych ludzi: rodzice zamordowanego kapłana. „Mąż głośno krzyczał, a ja milczałam. Każdy na swój sposób przeżywał cierpienie” – mówiła mi po latach pani Marianna Popiełuszko. I dodawała zarazem: „Oboje z mężem przebaczyliśmy mordercom ks. Jerzego. Najbardziej chcieliśmy, żeby oni się nawrócili”. Gdy nieśmiało zapytałam, jak to możliwe, że wypowiada takie słowa, odparła bez wahania: „A co, ty nie znasz Ewangelii? Przecież Pan Jezus kazał miłować nieprzyjaciół. Śmierć dziecka to kamień na całe życie. Tego się nie da zapomnieć. Ale każdego dnia trzeba żyć takim życiem, jakie Pan Bóg daje. Nie można wciąż przykładać ręki do pługa i wstecz się oglądać”. Podobną wymowę miało kazanie prymasa Glempa podczas Mszy żałobnej. „Odpuszczamy zabójcom księdza Popiełuszki….” – mówił łamiącym się głosem. Na parkanie wokół kościoła św. Stanisława Kostki zaś wisiał ogromny transparent z napisem: „Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom….”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.