Uroczystości pogrzebowe ks. infułata Władysława Bochnaka rozpoczęły się we wtorek wieczorem. O g. 17 w legnickiej katedrze przy trumnie z ciałem Zmarłego odprawione zostały nieszpory, którym przewodniczył biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski. Na wspólną modlitwę przybyła rodzina zmarłego, księża z diecezji legnickiej, świdnickiej i wrocławskiej, siostry zakonne oraz rzesza wiernych z Legnicy. Z Wrocławia przybył również emerytowany biskup Józef Pazdur, przyjaciel śp. ks. Infułata.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W homilii Biskup Legnicki powiedział m.in. „Stajemy przy trumnie kogoś, kto jeszcze przed kilku dniami dzielił z nami nasze życie. Stajemy przy trumnie kapłana, który dla tej społeczności dla tego kościoła uczynił tak wiele. Stajemy jednak pełni nadziei, gdyż każdy ochrzczony przeżywa coś z tego, czym jest Zmartwychwstanie, gdy żyje nowym życiem. To, co ożywia naszą wiarę, co jest źródłem nadziei, że ta trumna nie jest końcem, ale początkiem, to jest prawda, że Jezus też został złożony w grobie, ale w nim nie pozostał, wyszedł, jako zwycięski i zesłał Ducha Świętego na odpuszczenie grzechów. Z taką wiarą trumnę z ciałem ks. Władysława Bochnaka złożymy w podziemiach katedry, by tutaj czekać na dzień pełnego zwycięstwa”.
Reklama
Natomiast o g. 18,30 sprawowana była Msza św. z udziałem parafian, którym przez długie lata przewodził ks. Infułat jako proboszcz katedry. Eucharystię sprawował obecny proboszcz ks. Robert Kristman. Do koncelebry stanęła rzesza księży z archidiecezji wrocławskiej, a także z zagranicy i przełożeni seminarium duchownego. Na wieczornej modlitwie nie zabrakło też sióstr zakonnych i kleryków.
W homilii Proboszcz katedry podkreślił, że „Wspólnota parafialna żegna swojego Proboszcza, swojego Pasterza. Żegna tego, który przez wiele lat uobecniał Chrystusa w tym właśnie miejscu”. Przypomniał też, że wobec śmierci wszelkie ziemskie zaszczyty, czy funkcje, nawet jeśli były wielkie, nie mają znaczenia. - „Oczywiste są wielkie zasługi ks. Infułata dla Katedry i Kościoła legnickiego. Ale człowiek zabierze ze sobą jedynie dobro, które uczynił na ziemi. Człowiek stanie przed Bogiem jedynie z tym, co było w nim boskiego. Dlatego dziś patrzymy na ks. Infułata, jako człowieka dobrego, człowieka pobożnego. Wierzymy, że to otworzy mu bramy nieba”.
Główne uroczystości pogrzebowe odbędą się w środę o g. 12. Trumna z ciałem ś.p. Infułata Władysława Bochnaka spocznie w krypcie katedralnej.