Mistrzyni Europy w półfinałach osiągnęła wynik 49,45, wygrywając swoją serię. Ostatecznie zapewniło to Kaczmarek trzeci czas. Najszybszą na tym etapie rywalizacji była mistrzyni świata z 2019 roku z Dauhy, Salwa Eid Naser z Bahrajnu - 49,08, co jest jej najlepszym wynikiem w tym sezonie. Drugi wynik uzyskała Marileidy Paulino, wygrywając drugą serię (49,21). Aktualna mistrzyni globu, zdecydowanie prowadząc na ostatnich 30-40 metrach wyraźnie zwolniła. Czwarta w tym biegu była i nie awansowała do finału Jamajka Nickisha Pryce, która do Paryża przyjechała z najlepszym w tym roku wynikiem na świecie.
Finał 400 m kobiet zaplanowno na godz. 20.00.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
"Salwa Eid Naser i Marileidy Paulino będą w finale bardzo mocne, ale jeszcze wszystkiego nie pokazałam" - powiedziała Polka.
Rekordzistka Polski nie była zadowolona ze swojego występu w półfinale. "Nieco przespałam łuk, bo po 200 metrach nikogo nie widziałam. Udało się wygrać. W finale widziałam już po rozkładzie torów, że gonię Naser, więc łuku nie prześpię, będę trzymać jej tempo" - stwierdziła Kaczmarek.
Jej trener Marek Rożej przekonuje, że jego podopieczna jest gotowa na wielkie bieganie. Lekkoatletka w Paryżu chce pójść w ślady Ireny Szewińskiej i zostać kolejną polską medalistką olimpijską w indywidualnym biegu na 400 m.
Reklama
Duże nadzieje z występem na bieżni Stade de France polscy kibice wiążą z Pią Skrzyszowską. Brązowa medalista mistrzostw Europy wystąpi w półfinale 100 m ppł. (12.05). Wcześniej o finał powalczą obie polskie sztafety 4x400 m.
Na torze kajakarskim aż pięć polskich osad wystąpi w półfinałach. W C-2 500 m (10.30) wystąpią Dorota Borowska i Sylwia Szczerbińska, które awans wywalczyły dopiero z ćwierćfinałów. Borowska w ostatniej chwili została dopuszczona do startu w igrzyskach. W niedzielę Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) oczyścił ją z zarzutów stosowania niedozwolonych środków. Do stolicy Francji dotarła dopiero w poniedziałek, zaledwie dzień przed pierwszym startem. Jak przyznała, treningi w ostatnim czasie nie były najbardziej spokojne.
W K-2 500 m (10.50) zaprezentują się dwie biało-czerwone dwójki, w tym srebrne medalistki z Tokio Karolina Naja i Anna Puławska. W konkurencji wystąpią również Martyna Klatt i Helena Wiśniewska. Dwie pierwsze będą chciały powetować sobie brak medalu z K-4 500 m, gdzie zajęły czwarte miejsce.
Jakub Stepun i Przemysław Korsak w K-2 500 m (11.10) zwyciężyli w biegu eliminacyjnym i bezpośrednio awansowali do półfinału. "My medali nie rozdajemy; chcemy być jak najwyżej" - powiedział Stepun.
Podobnie udany start w kwalifikacjach w C-1 1000 m zaliczył najszybszy w swojej serii Wiktor Głazunow. Jego start w półfinale zaplanowano na 11.30.
Drugi dzień rywalizacji czeka pięcioboistów (13.00). Łukasz Gutkowski i Kamil Kasperczak zajmują po pierwszej konkurencji - szermierce ex aequo z kilkoma innym zawodnikami miejsca 7-14.
Reklama
W piątek z polskich reprezentantów najwcześniej wystartuje (7.30) pływak Piotr Woźniak. Ubiegłoroczny mistrz Europy juniorów wystąpi na 10 km na otwartym akwenie. W eliminacjach skoków z wieży 10-metrowej (10.00) wystąpi Robert Łukaszewicz.
Zapaśnik w stylu klasycznym Robert Baran w 1/8 finału kat. 125 kg (11.30) powalczy z Kazachem Jusupem Batirmurzajewem.
W kwalifikacjach sprintu (14.00) kolarstwa torowego wystąpią Marlena Karwacka i Nikola Sibiak. Z kolei finał konkurencji madison (18.09) to domena sióstr Darii i Wiktorii Pikulik. (PAP)
mask/ co/