Reklama

Sport

PILNE: Siatkarze w finale igrzysk olimpijskich

Polscy siatkarze pokonali reprezentację Stanów Zjednoczonych 3:2 (25:23, 25:27, 14:25, 25:23, 15:13) w półfinale turnieju olimpijskiego. W sobotę w meczu o złoty medal zmierzą się ze zwycięzcą spotkania Włochy - Francja, które rozpocznie się o godz. 20.

2024-08-07 18:21

[ TEMATY ]

sport

PAP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Swoją wygraną Polacy zapewnili sobie już medal olimpijski, na który czekaliśmy prawie 50 lat.

To był jedyny spośród wcześniejszych 10 występów olimpijskich, który zakończyli na podium. Teraz zapewnili sobie co najmniej srebro. Blisko medalu byli jeszcze w 1980 roku, kiedy w Moskwie zajęli czwarte miejsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwycięzcy zmierzą się w sobotnim finale z wygranym w dzisiejszym starciu Włochów z Francuzami.

Biało-czerwoni po 48 latach znów zagrają o złoty medal olimpijski. Po raz ostatni w finale igrzysk zagrali w 1976 roku w Montrealu - wówczas reprezentacja prowadzona przez Huberta Wagnera pokonała Związek Radziecki 3:2.

Zespół Nikoli Grbica wspierała spora grupa polskich kibiców, na trybunach pojawiła się kobieca reprezentacja, która we wtorek zakończyła swój udział w igrzyskach po porażce z Amerykankami 0:3.

Biało-czerwoni rozpoczęli mecz bez Mateusza Bieńka, który z powodu urazu stopy nie wystąpi już w turnieju. W wyjściowej szóstce w jego miejsce pojawił się Norbert Huber. Środkowy Jastrzębskiego bardzo dobrze zastąpił kontuzjowanego kolegę, w pierwszym secie zdobył pięć punktów.

Kłopoty ze skończeniem akcji miał Bartosz Kurek, ale nie zawodził Wilfredo Leon, który kończył niemal wszystkie piłki. Polacy przez niemal całą pierwszą partię prowadzili różnicą kilku punktów (12:8, 20:16), a po kolejnym skutecznym ataku Leona mieli cztery setbole.

Reklama

Tymczasem Amerykanie, wykorzystując też błędy biało-czerwonych, obronili trzy piłki setowe, ale w decydującej akcji nie pomylił się Huber.

W drugiej odsłonie role się trochę odwróciły, ale też przewaga reprezentacji Stanów Zjednoczonych nie była znacząca. Sporo było też błędów z obu stron, ale w ważnych momentach nie mylił się Aaron Russell. Wydawało się, że Amerykanie wygrają dość pewnie, ale przy stanie 19:21 Grbic sięgnął po Bartłomieja Bołądzia, który dołączył do kadry w miejsce Bieńka. Bołądź "na dzień dobry" zaserwował asa i przewaga Amerykanów zmalała do jednego punktu (20:21). Po chwili ataki Tomasza Fornala i Hubera sprawiły, że na tablicy pojawił się wynik remisowy. W końcówce dwa ataki skończył lider Amerykanów Matthew Anderson i po dwóch setach był remis 1:1.

Podopieczni Johna Spreawa przejęli inicjatywę i polscy siatkarze mieli coraz większe kłopoty w ataku. W połowie seta polskim kibicom zamarły serca, bowiem Marcin Janusz niechcący uderzył Pawła Zatorskiego w obojczyk. Sztab medyczny musiał się zająć libero, który długo nie podnosił się z parkietu. Ostatecznie Zatorski mógł kontynuować grę, tyle że kilkuminutowa przerwa totalnie wybiła biało-czerwonych. Amerykanie ze stanu 13:9 doprowadzili do wyniku 19:11 i oba zespoły mogły już myśleć o kolejnym secie.

Siatkarze Stanów Zjednoczonych nadal dominowali na parkiecie, ale też popełniali sporo błędów w polu zagrywki i w ataku, dzięki czemu Polacy byli cały czas w grze. Na domiar złego dla zespołu Grbica kontuzji doznał Janusz, ale Grzegorz Łomacz stanął na wysokości zadania. Uraz rozgrywającego najwyraźniej podziałał mobilizująco na jego kolegów, przebudził się Bartosz Kurek, punkty dokładał Leon i Polacy doprowadzili do remisu 16:16.

Finisz był niezwykle emocjonujący, ale w kluczowych momentach to biało-czerwoni zachowali chłodne głowy. Ważne punkty zdobył Leon, który najpierw popisał się skutecznym atakiem, a po chwili zaserwował asa i Polacy mieli dwie piłki setowe. Russell przedłużył nadzieje swojej drużyny, ale Fornal silnym zbiciem zdobył 25. punkt

Tie-break przebiegał po myśli biało-czerwonych, którzy nie wstrzymywali ręki w ataku i prowadzili 8:5 i 11:8. Wprawdzie po asie serwisowym Maxwella Holta było już tylko 11:10, lecz dwukrotnie przytomnie zachował się Jakub Kochanowski, atak skończył Leon i polscy reprezentanci mieli cztery piłki meczowe. Trzy z nich przeciwnicy obronili, ale w najważniejszym momencie spotkania Leon uderzył nie do obrony i biało-czerwoni mogli cieszyć się z awansu do finału.

Pojedynek o złoty medal zaplanowano na sobotę na godz. 13. Z kolei mecz o trzecie miejsce odbędzie się w piątek o 16.

Podziel się cytatem

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ministranci przy stołach tenisowych

21 listopada w Zespole Szkół w Rokietnicy im. Jana Pawła II odbył się Turniej Tenisa Stolowego Służby Liturgicznej Gmini Rokietnica. W zawodach udział wzięło 30 zawodników podzielonych na trzy kategorie wiekowe: klasy I - IV, klasy V - VI i klasy gimnazjalne. Organizatorami tego sportowego przedsięwzięcia byli księża Tomasz Smoter i Dariusz Trybus oraz nauczyciel miejscowej szkoły Adam Grymuza.

CZYTAJ DALEJ

USA: zagorzały zwolennik aborcji kandydatem demokratów na wiceprezydenta

2024-08-07 11:11

[ TEMATY ]

USA

aborcja

PAP/EPA/DAVID MUSE

Tim Walz

Tim Walz

Przedstawiony 6 sierpnia przez Kamalę Harris jako demokratyczny kandydat na wiceprezydenta gubernator Minnesoty Tim Walz jest zagorzałym zwolennikiem aborcji i ma pełne poparcie organizacji proaborcyjnych - donosi agencja CNA.

Walz od 2019 roku pełni funkcję 41. gubernatora Minnesoty. Wcześniej, od 2007 roku reprezentował 1. okręg kongresowy Minnesoty w Kongresie Stanów Zjednoczonych. W 2018 roku zażartował, że jego poglądy na temat aborcji są tak skrajne, iż „Nancy Pelosi stwierdziła, że powinienem je złagodzić”.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa/ Sprawczyni dewastacji tablicy upamiętniającej ofiary rzezi Woli usłyszała zarzuty

2024-08-07 17:14

[ TEMATY ]

dewastacja

Krzysztof Strzałkowski x.com

Zatrzymana przez policjantów kobieta podejrzana o dewastację pomnika Ofiar Rzezi Woli usłyszała już zarzuty. 76-latka odpowie za znieważenie pomnika - poinformowała Komenda Stołeczna Policji.

Za ten czyn grozi kara grzywny lub ograniczenia wolności. "Decyzją prokuratury kobieta została objęta policyjnym dozorem" - przekazali policjanci.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję