Reklama

Wiara

Aktor z serialu "The Chosen": "Codzienna Msza święta odmieniła moje życie, jest dla mnie lekarstwem i pokojem"

Codzienna Msza święta odmieniła moje życie, Eucharystia jest dla mnie lekarstwem, pokojem, podstawą, jest Jego sercem we mnie - powiedział Jonathan Roumie, odtwórca roli Jezusa w serialu telewizyjnym "The Chosen" (Wybrani). Jego wypowiedź, nagraną na wideo, przedstawiono na Narodowym Kongresie Eucharystycznym Stanów Zjednoczonych, który w dniach 17-22 lipca odbył się w stolicy stanu Indiana - mieście Indianapolis. Było to 10. tego rodzaju wydarzenie w Kościele katolickim USA a pierwsze od przeszło 80 lat. Uczestniczyło w nim około 60 tys. wiernych a papieskim wysłannikiem na nie był filipiński kardynał kurialny, proprefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji kard. Luis Antonio Tagle.

2024-07-27 19:42

[ TEMATY ]

„The Chosen”

Materiały promocyjne/thechosen.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Roumie, który wygłosił swe świadectwo z Teksasu, gdzie kręcił zdjęcia do piątego sezonu serialu, opowiadającego o życiu apostołów, pojawił się na ekranie na stadionie Lucas Oil w białej bluzie z napisem "If it's just a symbol, to hell with it" (Jeśłi to tylko symbol, do diabła z tym). Było to nawiązanie do słów amerykański pisarki katolickiej Flannery O’Connor (1925-64) w odpowiedzi swemu przyjacielowi, który określił Eucharystię jako "dość dobry symbol".

Wypowiedź aktora, przedstawiona przed odczytaniem fragmentu Ewangelii św. Jana "Ja jestem Chlebem życia", skupiała się na wartości Eucharystii dla katolików, a zwłaszcza dla niego, oraz jak pomogła mu ona pokonać niepokój podczas kręcenia sceny Ostatniej Wieczerzy w serialu. Jego słowa zebrały już w ciągu kilku dni tysiące wyświetleń w sieciach społecznościowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Mój Boże, udało Ci się, jesteś tutaj” - rozpoczął Roumie swe wystąpienie. Wyznał, że nigdy nie przypuszczał, że znajdzie się tutaj po nagraniu Ostatniej Wieczerzy. "Czuję pewną presję, kiedy kręcę te kultowe sceny z życia Jezusa i Jego posługi, ponieważ ustanowienie Eucharystii było w zasadzie tym, co On dał nam na wieczność" - powiedział odtwórca roli Pana Jezusa. Zaznaczył, że w zmierzeniu się z tym wyzwaniem pomogło mu to, że miał wiarę i swego kierownika duchowego, który "przyleciał tylko po to, aby spotkać się ze mną i abym miał podstawę duchową do właściwego wejścia w te sceny z prawym sercem i w świętej postawie".

Mówca wyraził przekonanie, iż niezależnie od tego, co jeszcze wydarzy się w jego życiu, "granie Jezusa Chrystusa przewyższy wszelkie inne rzeczy" i dodał, że wszystko to, co robi obecnie, jest największym zaszczytem nie tylko w jego karierze zawodowej, ale w całym jego życiu. "Mogę tylko dziękować Bogu za możliwość służenia Mu, wykorzystując te dary, którymi mi mnie obdarzył, aby oddziaływać na resztę świata" - podkreślił pochodzący z Nowego Jorku aktor.

Reklama

Podzielił się następnie z zebranymi kilkoma wspomnieniami z pracy przy filmie "The Chosen", zwłaszcza przy kręceniu scen o wydarzeniach ważnych dla wiary chrześcijańskiej. "Drugiego dnia zdjęciowego siedziałem na fotelu fryzjerskim i nie zdając sobie za tego sprawy, poczułem jakiś ciężar na piersi i ból, przenikający mnie od szczęki do uszu. Nie wiedziałem, co się dzieje i pomyślałem, że to szatan po raz kolejny usiłuje zniechęcić mnie, próbując wejść do mojej głowy, abym myślał bardziej o swoim człowieczeństwie niż o boskości naszego Pana" - wyznał artysta.

Zwrócił uwagę, że "za każdym razem, gdy kierujemy wzrok na samych siebie, tracimy z pola widzenia wszystko, gdy jednak spoglądamy na Jezusa, sprawy stają się jasne". Zaznaczył, że zaczął się wówczas modlić i "wiedziałem, że mam sąsiada nade mną i okazywało się, że odmawia za mnie różaniec właśnie w chwili, gdy przechodziłem przez te próby". Mówiąc o tym, skąd wzięły się jego niepokoje i jak udało mu się je przezwyciężyć, przyznał, że być może było to spowodowane "koniecznością odtworzenia jednej z najważniejszych secn naszej wiary i że jako katolik rozumiem rzeczywistość tego, w co wierzymy i co reprezentuje ten Chleb i że Duch Święty zstępuje i to przemienia".

"Wiemy, co to naprawdę znaczy i co zaraz przyjmiemy" - tłumaczył dalej aktor. Zauważył, że "każda kropla krwi, potu i łez, a w tych scenach wylano dużo łez, była po to, abyśmy poznali i doświadczyli tego, co możemy otrzymać w swoim życiu każdego dnia, a przynajmniej w każdą niedzielę". W tym kontekście przyznał, że "codzienna Msza św. odmieniła moje życie, a Eucharystia jest dla mnie lekiem, pokojem, podstawą, jest Jego sercem we mnie"

X Narodowy Kongres Eucharystyczny Kościoła katolickiego w Stanach Zjednoczonych odbył się w dniach 17-21 lipca w Indianapolis. Poprzedziła go ogólnokrajowa pielgrzymka rozpoczęta w połowie maja w czterech różnych miejscach kraju, a jej uczestnicy mieli do pokonania średnio ponad 1,5 tys. mil (ok. 2,4 tys. km). Na Kongres przybyło prawie 60 tys. osób. Ważnym jego punktem była procesja eucharystyczna ulicami miasta na Plac Ofiar Wojny Światowej z udziałem tysięcy wiernych: biskupów, kapłanów, seminarzystów, osób zakonnych i świeckich z całymi rodzinami i licznymi dziećmi pierwszokomunijnymi. Najświętszy Sakrament jechał w złotej monstrancji, pobłogosławionej przez Franciszka, na samochodzie w towarzystwie biskupa diecezji Crookston w Minnesocie - Andrewa Cozzensa i arcybiskupa Indianapolis - Charlesa C. Thompsona. Na zakończenie uroczystości biskupi zapowiedzieli, że chcą zorganizować następne takie ogólnokrajowe spotkanie eucharystyczne w 2033, gdy będzie przypadała dwutysięczna rocznica odkupienia świata przez Pana Jezusa.

Kongres w stolicy Indiany był dziesiątym tego rodzaju wydarzeniem w dziejach Kościoła amerykańskiego. Poprzedni, IX odbył się w dniach 23-26 czerwca 1941 w mieście Falcon Heights na przedmieściach Saint Paul w stanie Minnesota. Pierwszy Kongres zwołano w 1895 do Waszyngtonu, a następne odbywały się kolejno w St. Louis (1901), Nowym Jorku (1904), w Pittsburghu (1907), Cincinnati (1911), Chicago (1926; był to jednocześnie 28. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny), Omaha (1930), Clevelandzie (1935) i w Nowym Orleanie (1938). Ponadto w 1976Filadelfiabyłamiejscem 41. Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego.

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przekazać prawdę

Niedziela małopolska 6/2024, str. VI

[ TEMATY ]

„The Chosen”

Karol Sudor

Aktorzy, ich tłumacze i prowadzący spotkanie

Aktorzy, ich tłumacze i prowadzący spotkanie

Dziękujemy, że jesteście z nami – powiedział Jonathan Roumie do miłośników serialu "The Chosen".

Odtwórcy głównych ról – Jezusa i Marii Magdaleny, bardzo popularnego na całym świecie serialu, odwiedzili Kraków. W kinie Kijów, wypełnionym do ostatniego miejsca, zebrali się polscy ambasadorowie filmu. Krakowskie spotkanie poprowadzili Oliwer Cieślar i Andrzej Sobczyk z The Chosen Polska.

CZYTAJ DALEJ

Episkopat Francji: olimpiada to coś więcej niż ideologiczne uprzedzenia

2024-07-27 14:01

[ TEMATY ]

episkopat

profanacja

Igrzyska w Paryżu 2024

PAP/EPA/MARTIN DIVISEK

Chrześcijanie we Francji są oburzeni postawą organizatorów olimpiady, którzy wykorzystali wczorajszą ceremonię otwarcia igrzysk, by zakpić z chrześcijaństwa, a zwłaszcza z Ostatniej Wieczerzy. Dziś rano komunikat w tej sprawie wydał episkopat. Zwracając się do chrześcijan na całym świecie, którzy poczuli się zranieni szyderstwem z ich wiary, biskupi zapewniają, że olimpiada to coś więcej niż ideologiczne uprzedzenia uczestników ceremonii otwarcia.

„Ceremonia otwarcia zaproponowana wczoraj wieczorem przez Paryski Komitet Organizacyjny Igrzysk Olimpijskich zaoferowała całemu światu wspaniałe chwile piękna i radości, budzące emocje i powszechnie uznane.

CZYTAJ DALEJ

Prof. Bańka: misyjność Kościoła w centrum zainteresowania Synodu o synodalności

2024-07-27 18:30

[ TEMATY ]

synod

Dr hab. Aleksander Bańka

BP KEP

Cały tekst krąży wokół idei misyjności Kościoła - zwraca uwagę prof. Bańka komentując dokument roboczy (Instrumentum laboris) na drugą sesję XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Synodu Biskupów. W komentarzu dla KAI członek delegacji Kościoła w Polsce na rzymskie sesje Synodu zwraca uwagę, że dokument mocno akcentuje konieczność odnowionej wizji miejsca i roli kobiety w Kościele. Kolejna sesja Synodalna odbędzie się w październiku w Watykanie.

“Coraz bardziej koncentrujemy się na na synodalności jako stylu bycia Kościołem, co wydaje mi się szalenie istotne, zwłaszcza z polskiej perspektywy” - wskazuje ekspert. - W Polsce chyba za bardzo skupiliśmy się na wielu kwestiach pobocznych, a nie na tym z czym mamy największy problem, z tym, co najważniejsze czyli synodalnością właśnie - ze stylem bycia Kościołem” - dodaje.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję