11 listopada - w kolejną rocznicę odzyskania niepodległości odbyła się III Ogólnopolska Sztafeta Niepodległości - Pielgrzymka im. Prymasa Tysiąclecia Stefana Kardynała Wyszyńskiego. Szlak pielgrzymowania rozpoczął się w Zuzeli, miejscu urodzenia i chrztu wielkiego Polaka, patrioty, naszego ziomka - ks. kard. Stefana Wyszyńskiego.
O godz. 8.00 w kościele parafialnym w Zuzeli zebrała się młodzież wraz ze swymi opiekunami ze szkół w Czyżewie, Ostrowi Maz., Nurze i Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Zuzeli. Ks. kan. Stanisław Uradziński, proboszcz Zuzeli, po wspólnej modlitwie pobłogosławił na drogę uczestników sztafety. Prezes Ogólnopolskiego Związku Katolickich Klubów Sportowych, pomysłodawca sztafety Józef Maciąga życzył nam wytrwałości i siły w pokonywaniu trasy Zuzela - Brok (ok. 30 km). Przed pomnikiem Prymasa Tysiąclecia złożyliśmy kwiaty i zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie. Pokropieni wodą świeconą wystartowaliśmy do sztafety zwartą grupą w liczbie ok. 180 osób. Przewodził nam pilot w samochodzie. Nad naszym bezpieczeństwem czuwała policja, a opiekę medyczną zapewniał lekarz w karetce pogotowia. Za nami jechały autokary, do których wsiadaliśmy, aby zaczerpnąć sił i móc biec dalej. Z Broku autokarami dotarliśmy do Warszawy do Ośrodka Wojskowego przy Wale Miedzeszyńskim 381. Tam czekał na nas gorący posiłek. Nastąpiło również podsumowanie i ocena udziału w pielgrzymce. Wzięło w niej udział ok. 480 uczniów. Za udział w imprezie patriotyczno-sportowej uczestnicy otrzymali puchary, dyplomy, foldery i nagrody rzeczowe. Następnie niewielka grupa młodzieży z różańcem pobiegła pod pomnik Prymasa na Krakowskim Przedmieściu. Pozostali pojechali autokarami.
Pielgrzymkę zakończyliśmy Mszą św. w katedrze Wojska Polskiego przy ul. Długiej, której przewodniczył ks. prał. Zdzisław Peszkowski. O godz. 16.00 wyjechaliśmy z Warszawy do domu. Wszystkim uczestnikom dopisywał dobry humor, chociaż na twarzy widać było zmęczenie. W Sztafecie Niepodległości braliśmy udział pierwszy raz. Bardzo podobała nam się tego typu impreza. Podczas biegu panowała bardzo miła atmosfera. Jedni drugich podtrzymywali na duchu i dodawali sił. Najbardziej z całej imprezy podobał nam się start i zakończenie biegu w jednostce wojskowej. W następnym roku chcielibyśmy również wziąć udział w sztafecie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu