Czwartek, 21 marca. Wielki Post
• Rdz 17, 3-9 • Ps 10 • J 8, 51-59
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jezus powiedział do Żydów: «Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeśli kto zachowa moją naukę, nie zazna śmierci na wieki». Rzekli do Niego Żydzi: «Teraz wiemy, że jesteś opętany. Abraham umarł i prorocy, a Ty mówisz: „Jeśli kto zachowa moją naukę, ten śmierci nie zazna na wieki”. Czy Ty jesteś większy od ojca naszego Abrahama, który przecież umarł? I prorocy pomarli. Kim Ty siebie czynisz?» Odpowiedział Jezus: «Jeżeli Ja sam siebie otaczam chwałą, chwała moja jest niczym. Ale jest Ojciec mój, który Mnie chwałą otacza, o którym wy mówicie: „Jest naszym Bogiem”, ale wy Go nie znacie. Ja Go jednak znam. Gdybym powiedział, że Go nie znam, byłbym podobnie jak wy kłamcą. Ale Ja Go znam i słowo Jego zachowuję. Abraham, ojciec wasz, rozradował się z tego, że ujrzał mój dzień, ujrzał go i ucieszył się». Na to rzekli do Niego Żydzi: «Pięćdziesięciu lat jeszcze nie masz, a Abrahama widziałeś?» Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Zanim Abraham stał się, Ja jestem». Porwali więc kamienie, aby je rzucić na Niego. Jezus jednak ukrył się i wyszedł ze świątyni.
Reklama
Nasze codzienne życie przeżywamy czasami jak ci ludzie, którzy słuchali słów Pana Jezusa, jednocześnie Go odrzucając i pytając: „za kogo Ty się podajesz?”. Ale moc miłości Jezusa do człowieka daje wszystkim – także i nam – tę samą obietnicę życia wiecznego. Z drugiej strony, możemy zadać sobie dzisiaj pytanie: co to znaczy wypełnić Słowo Boże? Nie chodzi o życie w strachu czy robienie rzeczy dla posłuszeństwa. Wypełnianie Słowa Bożego to danie przyzwalania łasce Bożej, aby mogła w nas działać, abyśmy byli twarzą, rękami, głosem, widzialnym uśmiechem Chrystusa na ziemi, tak aby nasi bliźni, którzy jeszcze nie poznali Boga lub mają błędne wyobrażenie i pojęcie o Bogu, byli zaskoczeni radością, która wypływa z serca, które żyje dla Chrystusa. Głęboka relacja z Panem Bogiem nie polega na tym, by znać na pamięć tysiąc rzeczy o Nim, lecz na pozwoleniu, by On nas stopniowo przemieniał. Czasami czujemy, że jesteśmy słabi i wydaje nam się, że nie idziemy do przodu, ale każda modlitwa płynąca z serca, każda Komunia Święta, każdy akt dobroci upodabnia nas do Jezusa, a z czasem nasze zjednoczenie z Nim będzie tak głębokie, że będziemy mogli powiedzieć: „Żyję już nie ja – żyje we mnie Chrystus” (por. Gal 2, 20). Zacznijmy więc od małych kroków i podtrzymujmy w sobie to pragnienie, by doświadczyć nieba już tu na ziemi.
W.Cz.
ROZWAŻANIA NA ROK 2024 DOSTĘPNE W KSIĄŻCE "ŻYĆ EWANGELIĄ". DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!