Reklama

Kościół

Kard. Müller: potrzebny jest powrót „do jasności Słowa Bożego”, a nie „kłanianie się ideologii LGBT"

Częste próby wyjaśnienia i tłumaczenia deklaracji Fiducia supplicans tylko pogłębiają zamieszanie, a zamiast tego potrzebny jest powrót „do jasności Słowa Bożego”, a nie „kłanianie się tej absolutnie błędnej ideologii LGBT i ideologii woke - uważa kardynał Gerhard Müller. Emerytowany prefekt Kongregacji Nauki Wiary udzielił wywiadu Edwardowi Pentinowi z portalu National Catholic Register.

[ TEMATY ]

kard. Gerhard Müller

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Edward Pentin (NCR): Eminencjo, na niedawnym posiedzeniu plenarnym Dykasterii Nauki Wiary papież powtórzył, że błogosławieństwa nieregularnych związków powinny być spontaniczne, nieliturgiczne i nie wymagać moralnej doskonałości, że chodzi o błogosławieństwo jednostek, a nie związku. Ale jeśli tak jest, to czy był potrzebny taki dokument, skoro takie indywidualne błogosławieństwa są już dozwolone?

Kard. Gerhard Müller - Nie było potrzeby tego dokumentu, jednakże późniejsze interpretacje same się relatywizują i tylko pogłębiają, poszerzają zamieszanie. Nie potrafią wyjaśnić, jaka jest różnica między błogosławieństwem liturgicznym a prywatnym. Przedstawiają mgliste skojarzenia zamiast powiedzieć to, co jest absolutnie jasne w Ewangelii, słowie Jezusa Chrystusa, przekazanym nam w Starym i Nowym Testamencie. Jak śmiemy, jako słudzy Jezusa Chrystusa, czynić to Boskie nauczanie niejasnym za pomocą zwykłych ludzkich sofizmatów?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niektórzy komentatorzy twierdzą, że ten dokument był potrzebny, aby powstrzymać Kościół w Niemczech, w szczególności, przed wprowadzeniem na pełną skalę liturgicznych błogosławieństw osób tej samej płci, że pomoże to zapobiec takim wydarzeniom. Co Ksiądz Kardynał na to?

- Nie możemy rozwiązać problemów dotyczących biskupów niemieckich za pomocą tych dyplomatycznych manewrów. Musimy powiedzieć prawdę, że jest to bluźnierstwo; że jest to grzech. Można zdradzić siebie, można zdradzić innych, ale nikt nie może zdradzić Boga. Musimy mówić prawdę, nie dlatego, że jesteśmy święci, a inni są grzesznikami. Jeśli głoszę Ewangelię, podlegam osądowi Ewangelii. Sam kaznodzieja musi być wzorem dla wszystkich. Musi dokładać wielkich starań, aby dawać dobre przykłady, podkreślać wiarę wiarygodnością kaznodziejów. Musi jednak głosić słowo Boże, które czyni nas wolnymi, a nie przedstawiać się jako bardziej liberalny i otwarty niż Bóg, który ofiarował własnego Syna za zbawienie świata.

Reklama

Co Emerencja powie na pogląd, że w naszej nadmiernie zseksualizowanej kulturze, w której wielu zostało zranionych tragicznymi konsekwencjami tak zwanej rewolucji seksualnej, taki dokument był konieczny, ponieważ nie było innego sposobu, aby dotrzeć do tych ludzi, aby przyprowadzić ich z powrotem do Kościoła?

- Ludzie ci nie są przyprowadzani do Kościoła przez relatywizowanie prawdy i dewaluację łaski, ale przez niezafałszowaną Ewangelię Chrystusa. Biorąc pod uwagę słabość człowieka, zwłaszcza w dziedzinie seksualności, Jezus nie okazał współczucia dla cudzołóstwa, ale powiedział, że każdy, kto choćby pożądliwie patrzy na kobietę, już popełnił cudzołóstwo w swoim sercu, to znaczy już przekroczył szóste przykazanie Boże w Dekalogu, a tym samym wyrzekł się życia Bożego i Bożej prawdy (Mt 5, 28).

Kolejnym zarzutem wobec dokumentu jest nie tylko jego treść, ale także to, czego w nim brakuje. Nie ma w nim na przykład żadnej wzmianki o grzechu pozamałżeńskich stosunków seksualnych lub aktów osób tej samej płci, o znaczeniu pokuty i stanowczym celu poprawy, ani o nawoływaniu do przyjścia do Chrystusa.

- Autorzy dokumentu unikają tego. Dla nich ci ludzie są w trudnych sytuacjach tylko z powodu swojej słabości, a zatem zaprzeczają istnieniu grzechu jako chęci czynienia zła i działania wbrew świętej woli Boga myśląc: Oni są tylko biednymi ludźmi i musimy im pomóc.

Ale czym jest pomoc Jezusa Chrystusa? To pomoc łaski; to odnowa życia. Każdy jest powołany do królestwa Bożego. Tak, każdy jest powołany. Ale zbawienie to nowe życie w Jezusie Chrystusie, bycie wolnym od grzechu, a nie tylko przestrzeganie moralnego standardu jako ideału ustanowionego przez elitę lub zasad ustanowionych przez społeczeństwo, ale czynienie tego zgodnie ze świętą wolą Jezusa. Takiej jest znaczenie uświęcenia i to jest prawdziwe szczęście, które idzie drogą Boga. To jest prawdziwe szczęście - a nie uparte powtarzanie grzechów.

Reklama

I nie ma o tym mowy w tym dokumencie.

- Nie. Nigdy o tym nie wspomniano. Nie ma jasnej antropologii, jasnej doktryny: Czym jest łaska? Czym jest grzech? Czym jest grzech pierworodny? Czym są grzechy osobiste? Co zrobić z własną wolą i współpracą wolnej woli z łaską? Na Soborze Trydenckim mamy ten wspaniały dokument o usprawiedliwieniu i grzechu pierworodnym. I tam jest napisane: „Jeśli ktoś twierdzi, że człowiek raz usprawiedliwiony nie może już więcej grzeszyć…niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych”. Potrzebne jest prawdziwe odwrócenie się od grzechu i pełne nawrócenie do Pana.

Czy Ksiądz Kardynał uważa więc, że biorąc pod uwagę te słabości i błędy, na których obecność w Fiducia supplicans wskazuje, należy dokument ten wycofać i, jak niektórzy żądają, by kardynał Fernández podał się do dymisji?

- To pytanie do papieża i to on ponosi za nie odpowiedzialność. Myślę jednak, że wszystkie te wywiady i interpretacje interpretacji nie poprawiają sytuacji. Należy powrócić do jasności Słowa Bożego i tego, co zostało powiedziane w Katechizmie, a nie kłaniać się tej absolutnie błędnej ideologii LGBT i woke. To nie jest nowoczesne; to jest powrót do starego pogaństwa. Widać to w starym pogańskim świecie greckim, rzymskim i perskim: Wszyscy, wszędzie zezwalali na akty homoseksualne i stosunki seksualne z nieletnimi, i nie mieli tego wysokiego standardu moralności podanego w Dziesięciu Przykazaniach. Ale z drugiej strony św. Paweł powiedział, że nawet poganie są w stanie, w świetle swojego rozumu i sumienia, zrozumieć to, co jest zapisane w ich sercu (naturalne prawo moralne).

Rozmawiał Edward Pentin, National Catholic Register

2024-02-13 11:30

Ocena: +14 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. G. L. Müller: Dla mnie Jan Paweł II jest rzeczywiście jednym z wielkich świętych

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

kard. Gerhard Müller

Monika Książek/Niedziela

„Dla mnie Jan Paweł II jest rzeczywiście jednym z naprawdę wielkich świętych, który od razu przekonuje mnie bezpośrednio jako wzór naśladowania Chrystusa. Nadał papiestwu najlepszy profil na XXI wiek. George Weigel postawił mu w swojej biografii godny pomnik. Jan Paweł II jest naprawdę: świadkiem nadziei” – powiedział kard. Gerhard Ludwig Müller. W rozmowie z niemieckojęzycznym portalem kath.net emerytowany prefekt Kongregacji Nauki Wiary, mówi m. in. o zarzutach tuszowania skandali nadużyć seksualnych w Kościele, sprawie T. McCarricka oraz pamięci o Janie Pawle II w 100-lecie urodzin. Podkreślił też rolę Kościoła w Polsce dla Kościoła powszechnego, przeciwstawiając się impertynencji swych rodaków, traktujących Polaków z poczuciem wyższości.

Odnosząc się do niedawnych krytyk niektórych biskupów, m.in. arcybiskupa Kolonii, w związku ze skandalami nadużyć seksualnych i postępowania z ich sprawcami, kard. Müller zaznaczył, że wszelkie „wykorzystywanie seksualne jest przestępstwem i - z punktu widzenia wiary w Boga i zbawienia w Chrystusie - skandalem - zwłaszcza gdy w grę wchodzi sługa Boży, który w imię Chrystusa ma wskazywać ludziom drogę do wiecznego zbawienia i na niej ich prowadzić”. „Każda ofiara ma prawo do dochodzenia sprawiedliwości na drodze procesu cywilnego i kanonicznego, ale także ze świadomością, że ostateczna sprawiedliwość i uzdrowienie może nastąpić tylko w Bogu. Zarzuty tuszowania stają się w tej chwili szybko widoczne i czasami są konstruowane tak, aby wyeliminować niepopularnych biskupów lub w ogóle postawić Kościół pod pręgierzem” – powiedział kardynał.

CZYTAJ DALEJ

Kongres Eucharystyczny w USA

2024-07-19 16:29

[ TEMATY ]

USA

kongres eucharystyczny

Karol Porwich/Niedziela

Kościół w Stanach Zjednoczonych przeżywa proces głębokiej duchowej odnowy opartej na Eucharystii. Centralnym punktem tego procesu jest Krajowy Kongres Eucharystyczny. „Spodziewamy się cudów, ponieważ kiedy ludzie gromadzą się w imię Jezusa, On objawia się z wielką mocą” - powiedział Radiu Watykańskiemu przewodniczący komitetu organizacyjnego. Oczekujemy głębokich nawróceń, uzdrowień i przede wszystkim prawdziwego wzrostu ducha misyjnego - dodał bp Andrew Cozzens

Oto kilka filmów z Narodowego Kongresu Eucharystycznego:

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Myrny Nazzour: olej wydzielał się z mojego ciała w czasie wyznaczonym przez Jezusa

2024-07-19 21:13

[ TEMATY ]

świadectwo

Myrna Nazzour

Małgorzata Cichoń

Myrna Nazzour - mistyczka i stygmatyczka

Myrna Nazzour - mistyczka i stygmatyczka

To było blisko dziesięć lat temu – w 2014 roku – kiedy poznałam Myrnę Nazzour i jej męża Nicolasa. To od nich bezpośrednio usłyszałam historię ich życia. Zachwyciła mnie ich normalność, zwyczajność… Nazzourowie, małżonkowie wówczas z trzydziestoletnim stażem, zwyczajnie się kochali. Widać to było chociażby w ich spojrzeniu, gestach czy słowach. Z wielką miłością mówili także o swoich dzieciach czy wnukach.

CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!: "Kobiety do zadań specjalnych"

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję