Nawiązując do trudnych czasów komunizmu, w których żył Prymas Tysiąclecia, biskup Bab podkreślił, że każde pokolenie ma swoją burzę, podczas której woła do Boga: Panie giniemy! ­– Niech obecność Księdza Prymasa w znaku relikwii przymnaża nam wiary, że również my możemy żyć pełnym zaufaniem wobec Boga, który jest Panem historii ­– dodał, zachęcając do modlitwy za pośrednictwem błogosławionego Prymasa.

Rektor KUL ks. prof. Mirosław Kalinowski podkreślił, że tak jak na pomniku znajdującym się na uniwersyteckim dziedzińcu zostali uwiecznieni wspólnie św. Jan Paweł II i bł. Stefan Wyszyński, tak dziś symbolicznie spotykają się w znaku relikwii w uniwersyteckiej świątyni. – To wyraża kierunek, do którego powołany jest każdy chrześcijanin, a tym kierunkiem jest niebo – mówił Rektor KUL. Dodał, że społeczność akademicka KUL codziennie w tej świątyni modli się o kanonizację kard. Wyszyńskiego, którego życie naznaczone było wielokrotnymi powrotami do Lublina. Choć po II wojnie światowej ks. Wyszyński odmówił objęcia uniwersyteckiej katedry na KUL, to wkrótce potem powrócił na uniwersytet jako biskup lubelski, a potem był na nim wielokrotnie obecny jako prymas. ­–Tak to Boża Opatrzność pisze historię, której by człowiek nie wymyślił ­­– podkreślił.

Od ponad 10 lat w Kościele Akademickim KUL znajdują się relikwie św. Jana Pawła II, największego profesora KUL. Teraz dołączyły do nich relikwie najwybitniejszego absolwenta w dziejach uniwersytetu, Stefana kard. Wyszyńskiego, który w 2021 roku został ogłoszony błogosławionym. Beatyfikacja Prymasa Tysiąclecia umożliwiała Jego publiczny kult, którego wyrazem są m.in. liturgiczne wspomnienie obchodzone 28 maja w Kościele katolickim w Polsce, a także kult relikwii. Relikwie będą nie tylko przypominały postać najwybitniejszego absolwenta KUL wszystkim odwiedzającym świątynię, ale także zachęcały do modlitwy za Jego pośrednictwem i do naśladowania błogosławionego.

Do Kościoła Akademickiego, w którym Prymas Tysiąclecia, odwiedzając KUL, sprawował Eucharystię i modlił się, zostały wprowadzone relikwie zawierające fragment włosów błogosławionego, uzyskane z Kurii Metropolitalnej Warszawskiej. Relikwie będą na stałe wystawione do publicznej czci w relikwiarzu, znajdującym się we wnęce w ścianie kościoła obok tabernakulum. Obok został umieszczony fragment modlitwy o kanonizację bł. Stefana kard. Wyszyńskiego. Między innymi możemy odnaleźć tam takie słowa: „Ojcze nieskończenie dobry, uczyń go orędownikiem naszych spraw przed Tobą". Relikwiarz z marmuru i drewna został wykonany przez lubelskiego artystę rzeźbiarza Rafała Namiotę i w swojej stylistyce nawiązuje do znajdującego się nieopodal relikwiarza świętego Papieża Polaka.

Kult relikwii sięga początków chrześcijaństwa i jest jednym z przejawów chrześcijańskiej pobożności. Już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa wierni zbierali kości męczenników, „bardziej cenne od pereł, bardziej drogie od złota" – jak napisał jeden z ojców Kościoła, i gromadzili się przy nich na modlitwę. Sobór Watykański II przypominał, że „zgodnie z tradycją Kościół oddaje cześć świętym oraz otacza szacunkiem ich autentyczne relikwie i wizerunki". Cześć oddawana świętym prowadzi wiernych do źródła świętości, jakim jest sam Bóg.

Ks. Stefan Wyszyński w latach 1925-29 studiował na Wydziale Prawa Kanonicznego, a także Wydziale Prawa i Nauk Społeczno-Ekonomicznych KUL. Studia zakończył doktoratem na podstawie pracy „Prawa rodziny, Kościoła i państwa do szkoły". W latach 1946-48 jako biskup lubelski pełnił funkcję Wielkiego Kanclerza KUL. Przyczynił się do powstania Wydziału Filozofii Chrześcijańskiej oraz reaktywowania Instytutu Wyższej Kultury Religijnej, gdzie prowadził wykłady z katolickiej nauki społecznej. Z jego inicjatywy Episkopat Polski powierzył KUL zadanie opracowania „Encyklopedii Katolickiej". W 1949 r. został wyróżniony najwyższą uniwersytecką godnością – tytułem doktora honoris causa. Jako prymas przewodniczył Komisji Episkopatu ds. KUL. Stojąc na czele polskiego Kościoła w niełatwych czasach komunistycznych, pozostawał przyjacielem i dobroczyńcą KUL. Dzięki jego wsparciu, także finansowemu, uczelnia przetrwała najtrudniejszy okres swojej historii. Wielokrotnie gościł na uniwersytecie, m.in podczas inauguracji roku akademickiego czy wykładów duszpasterskich dla duchowieństwa. Sam kard. Wyszyński, wspominając czas swoich studiów na KUL, powiedział: „Chleba tutaj darmo nie jadłem i czegoś naprawdę się nauczyłem – i nauczyłem tutaj, w tej Uczelni, nie tylko przez to, że tutaj przebywałem, ale właśnie przez to, że byłem świadkiem pracy tej Uczelni, którą kocham".

Obecność bł. Stefana kard. Wyszyńskiego na uniwersytecie upamiętnia także pomnik na dziedzińcu Gmachu Głównego, który ukazuje Prymasa oddającego hołd Janowi Pawłowi II. Imię Prymasa nosi również aula w najstarszym gmachu uniwersyteckim.