Przy okazji zaznaczono, że wizyta Chóru Kaplicy Sykstyńskiej w Moskwie zbiegła się ze spotkaniem w Jerozolimie Ojca Świętego z patriarchą Konstantynopola, Bartłomiejem. W ramach ekumenicznej inicjatywy odbyły się 27 maja wspólne występy z Synodalnym Chórem Patriarchatu Moskiewskiego. Według opinii Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Cyryl podziękował za otrzymany dar od przyjaciół z Rzymu. Agencji "Asianews" nie udało się skontaktować z ks. Palombellą. Natomiast powołuje się ona na opinie moskiewskich katolików, wskazujących, że nie można się dziwić, iż papież Franciszek, zdając sobie sprawę z rywalizacji między Konstantynopolem a Moskwą właśnie w tym czasie pragnął dać sygnał swego pragnienia utrzymywania bliskich kontaktów z rosyjskim prawosławiem.

Przypomniano, że 28 maja Cyryl mówił o oziębieniu relacji katolicko-prawosławnych z powodu aktywności grekokatolików na Ukrainie i ich "rusofobii". Zdaniem zwierzchnika rosyjskiego prawosławia sytuacja w tym kraju rzuca cień na relacje między Moskwą a Stolicą Apostolską. "Asianews" jest przekonana, że słowa patriarchy skierowane były nie tyle pod adresem papieża, ile osób w Kościele katolickim nie doceniających relacji katolicko-prawosławnych. Przypomina także wczorajszą wypowiedź w Mińsku przewodniczącego Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu, metropolity Hilariona ostro krytykujące Ukraiński Kościół Greckokatolicki.