W Krakowie obchody drugiej rocznicy tragedii smoleńskiej rozpoczęły się 10 kwietnia br. rano Biało-Czerwonym Marszem Pamięci, który wyruszył z krakowskiego Rynku Głównego, spod pomnika wieszcza Adama Mickiewicza, drogą królewską pod Krzyż Katyński. Uczestnicy Marszu nieśli wizerunki Pary Prezydenckiej i Prezesa IPN, liczne biało-czerwone flagi, a także transparenty, nawiązujące również do obrony Telewizji Trwam. Patronat nad Marszem objęła dr Zuzanna Kurtyka, wdowa po tragicznie zmarłym prezesie IPN Januszu Kurtyce.
- Domagamy się prawdy. Dla 96 Polaków, którzy zginęli pod Smoleńskiem, dla ich najbliższych dziś podkreślamy, że jesteśmy razem - powiedział jeden z organizatorów Marszu.
Pod Krzyżem Katyńskim, opodal wzgórza wawelskiego, w godzinie katastrofy lotniczej sprzed dwóch lat minutą ciszy oddano hołd poległym, a syn śp. Janusza Kurtyki - Paweł odczytał listę 96 osób, które zginęły.
- Musimy pamiętać o tych, którzy zginęli w Katyniu i Smoleńsku. Te dwie daty zostały złączone. Są one nierozłączne: Polacy zabici strzałem w tył głowy przez Rosjan i Polacy, którzy zginęli w niewyjaśnionych okolicznościach, bo chcieli oddać hołd tym zamordowanym przed siedemdziesięciu laty. Zadziwia, jak bardzo obecne władze państwowe chcą tę pamięć zniszczyć (...). Chcą zniszczyć symbole, do których każdy naród musi się odwoływać, by przetrwać - mówiła dr Zuzanna Kurtyka.
- Państwo, które pojawiło się w 1945 r., powstało na kłamstwie katyńskim. To państwo, w którym żyjemy dzisiaj wspiera się na kłamstwie smoleńskim - powiedział pod Krzyżem Katyńskim jeden z mówców. Andrzej Surdy, uczestnik niedawno zakończonego strajku głodowego w obronie nauczania historii w szkołach, podkreślił: - Niewiele wiemy, co wydarzyło się 10 kwietna dwa lata temu. Domagamy się przeprowadzenia prawdziwego śledztwa. W Polsce dotąd nie będzie porozumienia, dopóki tej historii nie da się wyjaśnić. Znany krakowski fotografik Stanisław Markowski zauważył, że obecny system to nowy reżim, który musi ustąpić, aby zwyciężyła prawda i by były szanowane prawa obywateli.
W tym samym dniu w kościele św. Kazimierza u Reformatów została odprawiona Msza św. w intencji prezesa IPN Janusza Kurtyki i wszystkich ofiar katastrofy lotniczej. W sali kinowej YMCA przy ul. Krowoderskiej 8 zaprezentowano film dokumentalny Stanisława Markowskiego. W krużgankach klasztoru Franciszkanów natomiast została otwarta wystawa fotograficzna nawiązująca do wydarzeń sprzed dwóch lat. Jednym z autorów zdjęć jest fotografik Jerzy Dąbrowski.
Po południu w krypcie na Wawelu złożono kwiaty i wieńce na grobie Pary Prezydenckiej, a w katedrze wawelskiej, przy Ołtarzu Ojczyzny, pod przewodnictwem bp. Jana Zająca została odprawiona Msza św. Potem wielotysięczny orszak uczestników Marszu, niosąc m.in. tabliczki z nazwiskami wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej, przybył powtórnie pod Krzyż Katyński, gdzie z zapalonych zniczy utworzono świetlny krzyż.
Pomóż w rozwoju naszego portalu