URSZULA BUGLEWICZ: - Pytanie o kształt modelu edukacji prawniczej w Polsce powraca, także przy okazji obecnie dyskutowanej kwestii deregulacji dostępu do zawodów prawniczych. Co jest rozstrzygające w edukacji prawniczej?
KS. PROF. ANTONI DĘBIŃSKI: - To złożona i wielopłaszczyznowa kwestia. Dyskusja nad modelem kształcenia prawników w Polsce trwa od dziesięcioleci. W II Rzeczypospolitej, kiedy nasze państwo budowało zręby swojej suwerenności, w tym także unifikując i kodyfikując prawo, podnoszono konieczność reformy uniwersyteckich studiów jurydycznych. Jednym z ważnych podówczas problemów, aktualnym także dzisiaj, był postulat umiejętnego połączenia edukacji uniwersyteckiej, charakteryzującej się uniwersalnością i humanizmem (łacińskie wyrażenie „universitas studiorum” oznacza całość, ogół studiów), z zawodowym, specjalistycznym przygotowaniem do zawodu prawnika czy ściślej ujmując - do różnych zawodów prawniczych. Dzisiaj także, w okresie po transformacji ustrojowej, kiedy uniwersyteckie studia jurydyczne inkorporowały skutki zachodzących w Polsce przemian, powraca dyskusja odnośnie do „prawnych standardów kształcenia”, jego treści i efektów, powraca pytanie o umiejętności i kompetencje absolwenta prawa. Są one postrzegane różnie, inaczej przez pryzmat kształcenia akademickiego, inaczej z punktu widzenia egzaminów państwowych na aplikacje prawnicze.
Reklama
- Jaki - zdaniem Księdza Dziekana - powinien być dzisiaj kształt uniwersyteckiego kształcenia prawniczego? Jakie główne cele winny przyświecać studiom prawniczym?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Niewątpliwie uniwersyteckie studia jurydyczne powinny być atrakcyjne; ich model winien sprzyjać mobilności studentów, w tym także w formie międzynarodowej wymiany studentów, również w ramach europejskiego programu ERASMUS. Powinien dawać możliwość studiowania niektórych przedmiotów w językach obcych, stwarzać możliwości konkurowania na rynku pracy.
- Czy zatem studia prawnicze mają mieć charakter czysto usługowy?
Reklama
- Szukając odpowiedzi na pytanie, jaki winien być kształt edukacji prawniczej, należy odejść od nieprawdziwej, w mojej opinii, alternatywy przeciwstawiającej edukację zawodową (praktyczną) wykształceniu uniwersyteckiemu (teoretycznemu). Istotnie, oferowane na wydziale prawa wykształcenie z jednej strony powinno zapewnić absolwentom umiejętność sprawnego posługiwania się wiedzą z zakresu przedmiotów stanowiących kanon wykształcenia prawniczego (prawo administracyjne, cywilne, karne i konstytucyjne). Absolwenci powinni być profesjonalnie przygotowani do podjęcia wszystkich rodzajów aplikacji koniecznych do wykonywania zawodów prawniczych, a także pełnienia funkcji w instytucjach wymagających posiadania wiedzy prawniczej, innymi słowy - powinno się przygotowywać kadry dla potrzeb rynku prawniczego, działalności władz publicznych i prowadzenia działalności gospodarczej. Z drugiej zaś strony wydział prawa nie może być szkołą czy akademią zawodową przygotowującą absolwentów jedynie do sprawnego poruszania się w systemie normatywnym, do kumulowania fachowej wiedzy mierzalnej za pomocą testów. Powinien oferować wykształcenie wszechstronne. Absolwent, a później prawnik, winien znać nie tylko literę prawa, ale i jego ducha, winien być fachowcem w określonej dziedzinie, ale także mieć świadomość, że - jak to wyrażała rzymska zasada - „wszelkie prawo powinno być stanowione ze względu na człowieka”. Jak bowiem powiedział Jan Paweł II, „prawo jest prawem w takiej mierze, w jakiej jego fundamentem jest człowiek i prawda o nim”. Stąd kształtując model edukacji prawniczej, nie można rugować czy pomniejszać wagi przedmiotów teoretyczno- i historycznoprawnych oraz, co istotne, nauki etyki. Misją każdego uniwersytetu jest bowiem kształcenie światłej intelektualnie i dobrej moralnie inteligencji, a nie tylko przygotowanych zawodowo fachowców, pragmatycznych i pozbawionych moralności technokratów czy sprawnych rzemieślników; misją uniwersytetu jest nie tylko przekazywanie wiedzy, ale także właściwa formacja. Jest to ważne szczególnie dzisiaj, kiedy wraz z umasowieniem studiów, zjawiskiem wieloetatowości profesorów, zanika charakterystyczna dla klasycznych uniwersytetów, kształtująca się od stuleci, relacja mistrz - uczeń, pozwalająca młodym adeptom różnych dziedzin wiedzy, wchodzącym dopiero w życie, na poznanie najważniejszych prawd i wartości współczesnej kultury.
- Co przyszłym studentom proponuje wydział, którym kieruje Ksiądz Dziekan?
- Na naszym wydziale prowadzimy kształcenie na czterech kierunkach: prawo, prawo kanoniczne, administracja i europeistyka. Nowością są anglojęzyczne studia - European Studies, I i II stopnia, które są jedynymi tego typu studiami po prawej stronie Wisły. Anglojęzyczne studia - European Studies - na Wydziale Prawa KUL-u to przyszłościowy kierunek, którego absolwenci będą specjalistami w zakresie spraw europejskich oraz uzyskają umiejętności niezbędne na unijnym rynku pracy. Studia umożliwią im nie tylko nabycie wiedzy teoretycznej, ale uzupełnią ją bardzo ważnymi umiejętnościami praktycznymi. Są to studia interdyscyplinarne, pozwalające rozwijać zainteresowania związane z historią i kulturą Europy, europejską polityką i ekonomią.
- Czy wydział ma autonomię w zakresie kształtowania programu nauczania?
Reklama
- Uniwersytety od samego początku korzystają z przysługującej im autonomii i wolności w zakresie prowadzonych badań i nauczania. Uwzględniając zasady standaryzacji kształcenia prawniczego oraz aktualną sytuację społeczno-gospodarczą, staramy się na naszym wydziale w miarę elastycznie przygotowywać ofertę edukacyjną. W 2011 r. wprowadziliśmy dodatkowe zajęcia prowadzone przez praktyków (sędziów, adwokatów, prokuratorów), mające na celu umożliwić naszym absolwentom większą „zdawalność” na egzaminach na aplikacje korporacyjne oraz do Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Równocześnie przygotowaliśmy dla naszych studentów i absolwentów ofertę studiów podyplomowych i szkoleń z zakresu negocjacji i mediacji, nowej, intensywnie rozwijającej się w polskim systemie prawa formie pozasądowego rozwiązywania sporów. Pozyskaliśmy na ten cel środki unijne. Oferując naszym studentom fachową wiedzę, chcemy ich także uczyć precyzyjnego i twórczego myślenia, samodzielnego rozwiązywania skomplikowanych problemów, umiejętności całościowego, a nie parcjalnego widzenia rzeczywistości, oraz radzenia sobie w trudnych intelektualnie i etycznie zmieniających się warunkach współczesności.
- Oferta edukacyjna wydziału skierowana jest także do absolwentów kierunków prawniczych…
- Absolwenci powinni być przygotowani do dalszego pogłębiania wiedzy w ramach studiów podyplomowych i doktoranckich. Dążąc do lepszego kształcenia w tym zakresie, od 2011 r. współprowadzimy Międzywydziałowe Interdyscyplinarne Studia Doktoranckie „Odpowiedzialność społeczna w innowacyjnej gospodarce”, realizowane w trybie stacjonarnym w zakresie 5 dyscyplin: teologia, filozofia, pedagogika, socjologia oraz prawo. W tym roku nawiązaliśmy współpracę z Uniwersytetem Medycznym w Lublinie w zakresie wspólnych działań naukowo-dydaktycznych, m.in. przygotowując program studiów podyplomowych z prawa medycznego.
- Przed nami, jak co roku na wiosnę, Tydzień Prawników. Dlaczego warto w nim uczestniczyć?
- Tegoroczny Tydzień Prawników zaplanowaliśmy na dni 19-24 kwietnia. Odbędą się wtedy konferencje nt: „System rejestracji przedsiębiorców w Polsce na tle prawnoporównawczym - doświadczenia i perspektywy” oraz międzynarodowa konferencja nt: „Współpraca transgraniczna i międzyregionalna jako zadanie administracji publicznej”. Oprócz przedsięwzięć o charakterze naukowym nasi studenci, gospodarze Tygodnia, przewidzieli także działania o charakterze praktycznym, m.in. szkolenia i warsztaty z podatków i pozyskiwania funduszy unijnych. Tydzień Prawników to święto całej społeczności wydziałowej, dlatego w programie przewidziano różne wydarzenia kulturalne, m.in. koncert zespołu „Avocado”. Szczegółowy program znajduje się na stronie internetowej KUL-u