Ks. Proboszcz Paweł Kuriata, z ciepłym przyjęciem, zaprosił dzieci I Komunijne wraz z rodzicami, maluchy z przedszkola „Karina Malucha” oraz całą wspólnotę parafialną i gości, aby wspólnie przeżyć dzień pełen modlitwy, zabawy i integracji.
Wydarzenie pod hasłem ,,Piknik z pupilem", został zorganizowany w duchu św. Franciszka z Asyżu, patrona zwierząt i ekologii, stając się okazją do tego, by zwierzęta domowe mogły uczestniczyć w tej wyjątkowej chwili. Psy różnych ras, koty, myszki, a nawet ślimaki – pojawiły się przy Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej, tworząc niecodzienną, przesyconą rodzinnością atmosferę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ks. kan. Paweł Kuriata, podczas homilii, przybliżył zgromadzonym postać biedaczyny z Asyżu, mówiąc o jego głębokiej wierze, miłości do Boga i stworzeń. Zwrócił uwagę na szczególną relację świętego z przyrodą i zwierzętami, która stanowiła wyraz jego ducha pokory i wdzięczności względem Stwórcy. Na zakończenie Eucharystii wszystkie obecne zwierzęta zostały pobłogosławione, a dzieciom komunijnym zostały pobłogosławione różańce, które będą im służyć na dalszej drodze życia.
Andrzej Kruk
Reklama
Po liturgii, teren przy Sanktuarium rozbrzmiewał śmiechem, radością i aplauzem, gdyż przygotowano szereg występów artystycznych. Przedszkolaki zaprezentowały krótkie inscenizacje, bawiąc i wzruszając wszystkich zgromadzonych. W międzyczasie, różnorodne warsztaty i animacje dla dzieci, prowadzone przez wolontariuszy, sprawiły, że każdy mógł znaleźć coś dla siebie i poczuć franciszkańską radość.
Andrzej Kruk
Smakowity poczęstunek, serwowany przez parafian, dopełniał atmosfery braterstwa i wspólnoty, pozwalając uczestnikom pikniku na chwile relaksu. Rodziny dzieliły się ze sobą posiłkiem, doświadczeniami, a przede wszystkim – uśmiechem, który stanowił najpiękniejszy wyraz jedności i miłości.
Andrzej Kruk
Piknik nie był jedynie okazją do świętowania i zabawy. Był wydarzeniem, które ugruntowywało w sercach uczestników przesłanie św. Franciszka o braterstwie wszystkich stworzeń i szacunku do przyrody, której każdy z nas jest częścią. Wspólna modlitwa, błogosławieństwo zwierząt, a także czas spędzony razem w radości i zabawie, na pewno zostanie w sercach i pamięci wszystkich, którzy tego dnia znaleźli się na Górze Wszystkich Świętych.
Andrzej Kruk
- Pozostawmy, więc miejsce w naszych sercach na franciszkańską radość i pielęgnujmy ją w codziennym życiu, pamiętając o głębokiej więzi, jaką łączymy się z całą stworzoną przez Boga przyrodą. Niech każdy kolejny dzień będzie dla nas okazją do wyrażania wdzięczności i miłości względem najbliższych, a także tych mniejszych braci, którzy często uczą nas lekcji życia – można było usłyszeć w czasie Festynu.
Andrzej Kruk
Andrzej Kruk