Reklama

Jak rozmawiać o dojrzałości (cz. 3)

Niedziela Ogólnopolska 27/2011, str. 25

Elżbieta Łozińska
Doradca pedagogiczno-psychologiczny, terapeuta NEST (to program terapeutyczny dla osób dorosłych, które doświadczyły traumatycznych przeżyć), żona, mama Mateusza (11 lat), Marty (7 lat) i Tomka (5 lat); wykłada i prowadzi warsztaty w

Elżbieta Łozińska<br>Doradca pedagogiczno-psychologiczny, terapeuta NEST (to program terapeutyczny dla osób dorosłych, które doświadczyły traumatycznych przeżyć), żona, mama Mateusza (11 lat), Marty (7 lat) i Tomka (5 lat); wykłada i prowadzi warsztaty w

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed nami podsumowanie, czym jest dojrzałość. Oto próba skrótu poprzednich rozważań na ten temat.
Dojrzałość to dokonywanie wyborów i ponoszenie konsekwencji z nich wynikających.
Za bardzo małe dzieci to my, jako rodzice, dokonujemy wyborów (choć w obszarze zabawy, bliskości-przytulania powinniśmy raczej podążać za dzieckiem, starając się, by to ono decydowało). Starszym dzieciom przedstawiamy różne rozwiązania, pokazujemy konsekwencje i uczymy dokonywania wyborów. Nastolatek powinien sam widzieć możliwość wyborów, przed którymi stoi, czuć już ich konsekwencje, ewentualnie powinniśmy być czujni i rozmawiać, kiedy pojawiają się nowe lub nietypowe sytuacje - rodzice muszą pamiętać, że zmiany pokoleniowe następują obecnie dużo szybciej niż w czasach ich dzieciństwa, w przypadku już 5-letniej różnicy wieku między rodzeństwem może się okazać, że młodsze dziecko wcześniej doświadcza różnych trudnych wyborów. Wielu rodziców, chcąc ochronić swoje dzieci, dokonuje za nie wielu wyborów, wspólnie lub w ich imieniu ponosi konsekwencje, ukrywa przed jednym z rodziców czy resztą rodziny, jakich kłopotów doświadcza lub jakie prowokuje młody człowiek. Mądra miłość wystrzega się nadopiekuńczości. Prawdziwa miłość nie unika cierpienia (wynikającego np. z konsekwencji lub zmierzenia się z prawdą).
Dojrzałość to samodzielne wykonywanie zadań i zamykanie podjętych zobowiązań.
Jeśli w codzienności (np. posiłki, sprzątanie, pranie i pilnowanie czasu - budzenie się, zdążanie w umówione miejsca oraz obowiązki związane z nauką) nie oddamy większości obszarów do całkowicie samodzielnego panowania nad nimi przez dzieci - nie pomożemy im dojrzeć do wzięcia odpowiedzialności za siebie, a w przyszłości za innych. Warto na etapie nauki w szkole podstawowej być gotowym do pomocy, ale pozostawić dziecku dbanie o czas, kiedy tę pomoc może wykorzystać. Jako rodzice czuwamy nad zamykaniem zobowiązań i niezostawianiem niedokończonych zadań - tu sami jako wychowawcy musimy się pilnować, żeby nie dawać złego przykładu.
Dojrzałość to umiejętność rozpoznawania swoich potrzeb i predyspozycji oraz realizowanie ich w zgodzie z sobą i z innymi.
Świadomość tego, co lubię, jakie mam talenty i predyspozycje, pomaga w dokonywaniu wielu wyborów, również tych związanych z edukacją, a potem zawodem. Jeśli głównie realizuje się niezaspokojone potrzeby innych osób lub, idąc po linii najmniejszego oporu, robi się zwykle to, co sprawia tylko przyjemność, a nie wymaga wysiłku pokonania siebie - wtedy trudno o określenie, czym mogę się zająć, co mogłoby mnie rozwijać i dobrze służyć innym. Dla młodego człowieka, który ma podjąć życie rodzinne czy wspólnotowe, ważne jest, aby wcześniej mógł doświadczyć czasu, kiedy decydował samodzielnie o realizacji swoich potrzeb, kiedy w relacjach koleżeńskich, zawodowych musiał uwzględniać też potrzeby i możliwości innych. Tutaj ważne jest sprawdzenie nabytych umiejętności w domu rodzinnym lub danie sobie szansy na ich zdobycie, jeśli dom rodzinny pozbawił nas możliwości na ich rozwinięcie.
Dojrzałość to otwartość na prawdę o sobie i swojej rodzinie, nieuciekanie od problemów, odkrywanie, co zależy ode mnie, a co od innych.
Zadawanie pytań, poznawanie siebie, innych i świata - to niezbędne elementy w drodze do dojrzałości. Życie w prawdzie, otwarte nazywanie trudności i problemów, pomoc w rozpoznawaniu swoich kompetencji i ograniczeń do ich rozwiązywania - to zadania wychowawcze. To też kluczowe aspekty związane z samowychowaniem. Zaakceptowanie tego, że dorosłe dziecko odchodzi z domu rodzinnego, bardzo pomaga w dojrzewaniu i wkroczeniu na drogę samorozwoju, samostanowienia o sobie.
Dojrzałość pozwala nam wyczuwać granicę między poświęcaniem się dla innych a rezygnacją z pomagania innym - dotyczy to zarówno rodziców, jak i ich dorosłych dzieci - jedni mogą nadmiernie się poświęcać, drudzy np. wycofują się, ignorując potrzeby drugiej strony. Kiedy spotykają się dwie dojrzałe osobowości, ustalenie tych granic w dobrym dialogu nie jest problemem. Natomiast negocjacje z osobowością niedojrzałą egoistyczną („mnie nic nie obchodzi i do mnie się też nie wtrącajcie”) lub niedojrzałą manipulującą („ja się tak poświęcam, a wy tego nie doceniacie”, „wy nie wiecie, co jest dla was dobre”) są bardzo trudne lub wręcz niemożliwe. Musimy wtedy zadbać o budowanie swojej dojrzałej postawy, pamiętając, że zmieniać możemy tylko siebie, a nie innych. Dojrzałość bowiem to nieustanna praca nad sobą i gotowość na inspiracje ze strony innych, natomiast niedojrzałość to m.in. ciągłe oczekiwanie zmian od innych przy minimalnym lub żadnym wymaganiu od siebie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Matki Bożej z Lourdes

[ TEMATY ]

nowenna

Lourdes

Adobe Stock

Nowenna do odmawiania przed wspomnieniem Matki Bożej z Lourdes (2-10 lutego) lub w dowolnym terminie.

„Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie” (Mk 16, 18).
CZYTAJ DALEJ

Niebiańskie ogrody św. Doroty

Św. Dorota

Święta Dorota z Kapadocji (obecnie Turcja), czczona m.in. w kilku podkarpackich kościołach, np. w Trzcinicy, Binarowej czy Połomi, nie miała łatwego życia. Nie dość, że wyparły się jej siostry, to jeszcze musiała życiem zapłacić za swoją wiarę w Chrystusa

Na wielu wizerunkach świętą przedstawiają z koszem pełnym kwiatów bądź kosz pełen owoców trzyma stojący obok niej mały chłopiec. Skąd ten motyw w ikonografii chrześcijańskiej? Otóż związany on jest z piękną legendą. Skazanej na śmierć męczeńską Dorocie przyglądali się uważnie cesarscy oprawcy, poganie. Ku ich zdumieniu na twarzy przyszłej świętej nie zobaczyli smutku; z radością spieszyła ona na spotkanie z Bogiem. Rozgniewało to jednego z pogan, urzędnika imieniem Teofil, który zapytał dlaczego tak się spieszy. Otrzymał odpowiedź: idę do niebiańskich ogrodów. Zakpił więc Teofil, nazywając ją narzeczoną Chrystusa, prosząc Dorotę, aby przyniosła mu z tych „rzekomych” ogrodów kwiaty bądź owoce. Po pewnym czasie u Teofila zjawił się tajemniczy posłaniec, chłopiec, który przyniósł Teofilowi chustę Doroty przepełnioną niezwykle silnym zapachem różano-owocowym. Późniejsza legenda przedstawiła to wydarzenie nieco inaczej: to anioł miał przynieść poganinowi kosz kwiatów i owoców – stąd św. Dorota uważana jest za patronkę ogrodników, ale też młodych małżonków. Niedowiarek uwierzył, zresztą później został także ścięty mieczem razem z Dorotą; było to na początku czwartego stulecia.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent o wypowiedzi Barbary Nowackiej: bardzo grube przejęzyczenie, wręcz tragiczne

2025-02-06 07:24

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Barbara Nowacka

PAP/Albert Zawada

Jeżeli minister Barbara Nowacka twierdzi, że to było przejęzyczenie, to trzeba powiedzieć, że było to bardzo grube przejęzyczenie, wręcz tragiczne, które politykowi na tym poziomie zdarzyć się nie może - podkreślił prezydent Andrzej Duda odnosząc się do wypowiedzi szefowej MEN o "polskich nazistach".

Minister edukacji Barbara Nowacka podczas międzynarodowej konferencji w 80. rocznicę wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau powiedziała, że "na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady". Resort edukacji wyjaśnił, że ministra "wyraźnie przejęzyczyła się".
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję