– Witam Was wszystkich w domu Matki. Dziś po uroczystości nasz kościół będzie otwarty. Tam znajduje się oryginalny obraz Matki Bożej z Niewirkowa. Matka Boża ma dużo miejsca na wota, a zatem: proście, błagajcie i otrzymujcie! - mówił w słowie powitania proboszcz ks. Adam Łopuszański.
Homilię w czasie Eucharystii wygłosił bp Maciej Małyga. Rozpoczął od pytania: Gdzie są Twoje korzenie?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Pierwszą odpowiedzią, jaka się nasuwa z okazji dzisiejszej uroczystości może być geografia, a nawet więcej niż geografia, bo miłość do własnej historii i przodków. Kresy – ten kawałek świata jako korzenie. To jedna odpowiedź. Ale chodzi o coś więcej. Gdy myślimy o swoich korzeniach, to pytamy o to, co stoi u podstaw naszego życia, wyborów, decyzji – mówił ksiądz biskup.
Zauważył, że postawione pytanie związane jest z odczytanym fragmentem Ewangelii, w którym Pan Jezus rysuje przed swoimi uczniami obraz drzewa. O drzewie mówią również Psalmy, porównując człowieka do drzewa. Człowiek może być jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą, gdy żyje według prawa Pańskiego.
Reklama
– Ewangelia mówi, że drzewo ma owoce, i wymienia dwa: słowa i czyny. Z tych dwóch owoców bardziej liczą się czyny. Możemy bowiem mówić: „Panie, jesteśmy z Tobą, żyjemy według Twojej woli”, ale może to nie być prawdą – mówił bp Maciej i podkreślał, że ważniejsze są więc czyny a wszystko bierze początek z korzeni.
– Czym są korzenie? Moglibyśmy powiedzieć, że to wartości według których żyjemy; to, że potrafimy jasno określić, co jest dobre, za czym pójść; że np. trzeba być wiernym temu zbiorowemu obowiązkowi, jakim jest Ojczyzna. Albo być wiernym słowu, które daliśmy, być wiernym miłości, uczciwości. To jest gleba. I jeśli nie jesteśmy w niej zakorzenieni, to słowa będą tylko słowami a czynów zabraknie – przekonywał ksiądz biskup.
Podkreślił, że dzisiejsza Ewangelia jest związana z zaproszeniem, by się zakorzenić w tym, co przyniesie nam dobre owoce i co sprawi, że drzewo naszego człowieczeństwa przetrwa burze. Bo burze na pewno przyjdą.
– Jest w świecie coś pewnego, chociaż niełatwo nam to rozpoznać. Pewnością jest, że dwa tysiące lat temu pojawił się na ziemi Jezus z Nazaretu, posłany przez Ojca. I to On jest glebą, w którą warto zapuścić swoje korzenie. Wszyscy jesteśmy do tego zaproszeni. Na pewno różnie to wygląda w naszym życiu wskutek różnych burz, które przeżywamy, ale to zaproszenie jest ciągle prawdziwe i jest drogą do dobrych owoców – mówił bp Małyga.
Andrzej Patuszyński, przedstawiciel Towarzystwa Miłośników Kultury Kresowej przypomniał początki spotkań w Świątnikach. Mówił: - Śp. bp Jan Bagiński powiedział kiedyś prof. Henrykowi Słowińskiemu, że tu w kościele jest obraz, który przyjechał z Niewirkowa. Prof. Słowiński z grupą osób przyjechali zatem zapytać o możliwość zorganizowania spotkań. Ówczesny proboszcz ks. Zbigniew Słobodecki powiedział im: „Nie pytajcie mnie o zgodę, to jest Wasz kościół”. I tak to się zaczęło. To jest fantastyczne miejsce! To ziarno, które zasialiśmy – tak naprawdę 13 lat temu, bo 2 lata covid nam wyrwał – wyrosło fantastycznie. Dlatego, że jest tutaj dobre podłoże do robienia takich rzeczy i do współpracy. Jest życzliwość ludzi. Życzę Państwu wspaniałych wrażeń na naszych spotkaniach. Mam nadzieję, że spotkamy się również za rok.
Spotkanie w Świątnikach uświetniły występ młodzieży szkolnej oraz obecność Policyjnej Orkiestry Dętej Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Obecne były liczne poczty sztandarowe, władze wojewódzkie i samorządowe, dyrektorzy szkół, przedstawiciele rodzin policyjnych, kresowianie, oraz harcerze. Po Mszy św. odsłonięto pamiątkową tablicę na cmentarzu przy kościele, poświęconą pamięci funkcjonariuszy Policji Państwowej na Kresach II Rzeczpospolitej za ich wierną służbę Ojczyźnie.