Reklama

Wiara

"Bliżej życia z wiarą"

Świadectwo: Bł. ks. Ignacy Kłopotowski prowadzi mnie przez życie

Ufam, że bł. ks. Ignacy Kłopotowski opiekuje się mną i prowadzi przez życie.

[ TEMATY ]

świadectwo

bł. ks. Ignacy Kłopotowski

Bliżej Życia z wiarą

pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tego błogosławionego kapłana poznałam podczas studiów teologicznych. Na zakonnej stancji, kiedy szukałam tematu do pracy magisterskiej, zadawałam sobie pytanie, kim jest osoba, której portret wisi na ścianie mojego pokoju. Kiedy dowiedziałam się o niej więcej, zainspirowała mnie postawą niegasnącego entuzjazmu w służbie Kościołowi Chrystusowemu oraz patriotyzmem. W Domu Zgromadzenia Sióstr Loretanek otrzymałam relikwie ks. Kłopotowskiego I stopnia wraz ze szczególnym błogosławieństwem, by kapłan ten wypraszał mi łaski oraz dopomagał w życiu.

Reklama

Z entuzjazmem i wiarą rozprowadzałam obrazki z modlitwą do ks. Ignacego, które dostałam od sióstr. Zostawiłam je m.in. w polskiej parafii w środkowej Anglii, a także w różnych miejscach podczas naukowego stażu zagranicznego we Włoszech. Niedługo potem niespodziewanie w tym samym angielskim mieście dostałam propozycję pracy, która wzbogaciła o cenne doświadczenie moje CV. Następnie rozpoczęłam pracę z młodymi ludźmi dla lokalnego urzędu miasta w Wielkiej Brytanii. Wierzę, że zawdzięczam to wstawiennictwu mojego ukochanego błogosławionego, który zresztą patronuje nie tylko mediom katolickim, ale też ludziom poszukującym pracy. Kilka lat wcześniej w lubelskim Magistracie wraz z dwoma innymi przedstawicielami projektu w ramach obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej postulowałam uczczenie pamięci ks. Kłopotowskiego przez nadanie nowej ulicy w mieście jego imienia. Projekt został uznany.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po kilku latach spodziewałam się dziecka. Cały czas ufałam w orędownictwo ks. Ignacego. Był we mnie jednak lęk przed porodem i potencjalnymi zagrożeniami, które on pociąga za sobą. Lekarze zdecydowali o próbie wywołania porodu. Któregoś dnia mój mąż przyniósł do szpitala wspomnianą relikwię. W tym samym momencie poczułam czyjąś obecność, wtedy też zniknął strach, bo zawsze bałam się operacji. Byłam bardzo zmęczona, a poród nie postępował. Próby jego wywołania, podawanie sztucznych hormonów mogły wywrzeć negatywny wpływ na dziecko, ale nic złego się nie stało. (Czasem takie ingerencje prowadzą do niedotlenienia dziecka). Lekarze przenieśli mnie na salę operacyjną, zdecydowali szybko o cesarskim cięciu ze względu na mój wiek i urodziło się zdrowe dziecko, a zabieg ostatecznie przebiegał bez komplikacji. Po operacji, Bogu dzięki, dość szybko wróciły siły.

Chcę podziękować dobremu Bogu, który okazuje swoje miłosierdzie i opiekę przez wstawiennictwo świętych i błogosławionych. Pozostaję pełna ufności, że bł. ks. Ignacy będzie nadal czuwać nade mną i moją rodziną w przeróżnych momentach życia. Wspomniana relikwia znajduje się teraz na półce obok łóżeczka małej Klary. Pielęgnujmy pamięć o cnotliwych kapłanach, którzy byli i nadal chcą pozostawać strażnikami moralnych wartości w świecie, gdzie się je kontestuje w imię fałszywie pojętej wolności i rzekomego postępu cywilizacji.

Bł. ks. Ignacy Kłopotowski (1866 – 1931)

Opiekun ubogich, założyciel przytułków, sierocińców, ochronek, wydawca prasy katolickiej, założyciel Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Loretańskiej. Żył na przełomie XIX i XX wieku. Całe życie poświęcił innym. Działał na terenie diecezji lubelskiej, a później – archidiecezji warszawskiej. Szczególną troską otaczał żyjących w nędzy i zagubionych moralnie. Zainicjował wiele dzieł charytatywno-społecznych. Stworzył Dom Zarobkowy, w którym pracowali bezdomni, założył szkołę rzemieślniczą, Przytułek św. Antoniego dla moralnie upadłych kobiet, sierocińce i szkoły, domy dla starców. Organizował bezpłatne kuchnie, kolonie, ochronki. Żeby dotrzeć do jak największej liczby wiernych, wydawał tanie broszurki religijno-patriotyczne, a potem dziennik Polak-Katolik, tygodnik Posiew, miesięcznik Dobra Służąca, pisma dla dzieci: Kółko Różańcowe i Anioł Stróż, wznowił i redagował Przegląd Katolicki, pod koniec życia zaczął wydawać "Głos Kapłański".

2023-09-22 21:50

Ocena: +34 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Niezwykłe świadectwa cudów za pośrednictwem Maryi

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

#NiezbędnikMaryjny

Karol Porwich/Niedziela

W kolejnym dniu cyklu #NiezbędnikMaryjny prezentujemy dwa niezwykłe cuda działania Matki Bożej.

Wypadł przez okno z piątego piętra...
CZYTAJ DALEJ

Wierni czekają na zwrot kościoła św. Mikołaja od 30 lat. Będzie przełom?

2025-01-29 09:54

[ TEMATY ]

sąd

Ukraina

św. Jan Paweł II

Kijów

kościół pw. św. Mikołaja

pl.wikipedia.org.

Kościół Świętego Mikołaja

Kościół Świętego Mikołaja

Jest nadzieja, że po ponad 30-letnich staraniach o zwrot rzymskokatolickiego kościoła św. Mikołaja w Kijowie, świątynia ta na powrót stanie się własnością wiernych. Czekamy na realizację orzeczenia sądu w tej sprawie – powiedział we wtorek PAP proboszcz Pawło Wyszkowski.

"Kościół obiecano zwrócić już w 1991 roku, a więc na początku ukraińskiej niepodległości. Świętemu Janowi Pawłowi II, który był tutaj, w tej świątyni, prezydent (Leonid) Kuczma obiecał (zwrot kościoła - PAP) w czerwcu 2001 roku. Ustawodawczo prezydent (Wiktor) Juszczenko wydał dokument w 2005 roku. Mamy więc 20 lat takiej prawnej, nieprzerwanej walki o powrót świątyni” – podkreślił duchowny.
CZYTAJ DALEJ

Rzym: Włosi poruszeni historią Ulmów

2025-01-29 15:38

[ TEMATY ]

wiara

Rzym

bł. rodzina Ulmów

Vatican News

Spotkanie w Rzymie poświęcone książce “Uccisero anche i bambini”

Spotkanie w Rzymie poświęcone książce “Uccisero anche i bambini”

Przykład polskiej, błogosławionej Rodziny Ulmów dowodzi, że istnieje miłość, która nie stawia żadnych warunków, która wykracza poza ludzką logikę. Tę historię trzeba opowiadać we Włoszech - mówili 28 stycznia wieczorem uczestnicy spotkania w Rzymie na temat książki „Zabili nawet dzieci”. Historia z czasów II wojny światowej, o której opowiedzieli autorzy książki ks. Paweł Rytel-Andrianik i Manuela Tulli, wstrząsnęła publicznością w Wiecznym Mieście.

Na audytorium w parafii św. Piusa X w Rzymie zapanowała głucha cisza. Kilkadziesiąt osób z widowni wpatrywało się w siedzących na podium autorów książki „Uccisero anche i bambini” (pol. „Zabili nawet dzieci”) - o błogosławionej rodzinie Ulmów z polskiej wsi Markowa, zamordowanej przez Niemców za ukrywanie Żydów.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję