Piąta Niedziela Wielkanocna w roku A
w liturgii stołu Bożego Słowa
stawia nam do rozważania
tekst Ewangelii wg Św. Jana,
przekazujący zapowiedź
naszego Mistrza Jezusa z Nazaretu
mówiącą o zamieszkaniu w niebie.
Ta radosna nowina
jest skierowana bezpośrednio
do najbliższych Chrystusowi Jego uczniów
w kontekście «Mowy pożegnalnej»,
którą wygłasza On w Wieczerniku
żegnając się z nimi
i zapowiadając już bliskie wydarzenia.
Wśród nich jest zapowiedź zaparcia się Św. Piotra
w perspektywie Męki Pańskiej,
gdy «kogut zapieje, a on trzy razy wyprze się
znajomości Pana» /por. J 13,38/
oraz zapowiedź posłania Ducha Parakleta
tym, którzy Go znają,
ponieważ «w nich przebywa» /por. J 14,17/.
Nasz dzisiejszy tekst perykopy ewangelicznej
staje się dla Mistrza okazją do rozważenia
prawdy zasadniczej dotyczącej ludzkiego bytu,
gdy człowiek żegna się z tym materialnym światem
i przechodzi z obecnego życia do życia wiecznego.
Ma zapewnienie Nauczyciela dotyczące
jego dalszego losu po śmierci.
Zrozumie tę prawdę jednak
jedynie osoba wierząca w Boga
i wierząca słowom samego Jezusa,
który pociesza zasmuconych
swoim bliskim odejściem uczniów:
«Niech się nie trwoży serce wasze.
Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie!» /J 14,1/.
Słowa tej pociechy są szczególnie ważne
dla osób cierpiących z powodu odejścia
bliskich im osób w stan śmierci,
która staje się dla nich wezwaniem
do przemyśleń i refleksji nad losem bliskich
oraz ich samych w kontekście wiary
i świadectwa miłości do Boga.
«W domu Ojca mego jest mieszkań wiele.
Gdyby tak nie było - mówi Chrystus -
to bym wam powiedział.
Idę przecież przygotować wam miejsce» / J 14,2/.
Nie sposób wątpić w słowa Bożego Syna.
Możemy jedynie uznać je
za zasadniczą Prawdę naszej Wiary.
Tym bardziej, że potwierdza je Boże działanie,
zmierzające do obdarzenia nas
nagrodą życia wiecznego w Jego Królestwie:
«Gdy odejdę i przygotuję wam miejsce,
przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie,
abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem.
Znacie drogę, dokąd Ja idę» / J 14,3-4/.
W tym miejscu wydawać by się mogło,
że wszystko jest jasne i już nie potrzebne tłumaczenia,
dlatego mówiący te słowa Nauczyciel
nie stawia znaku zapytania, tylko oznajmia.
Tymczasem «odezwał się do Niego Tomasz:
„Panie, nie wiemy, dokąd idziesz.
Jak więc możemy znać drogę?» / J 14,5/.
Kolejna próba wiary Niewiernego Tomasza
będzie miała miejsce po zmartwychwstaniu Pańskim,
tutaj dotyczy ona braku wiedzy
niezbędnej do przyjęcia prawdy
o życiu pozagrobowym.
Staje się ona jednak dla niego okazją
do poznania drogi Bożej w realizacji tej prawdy.
Oto odpowiedź Jezusa, która wszystko wyjaśnia:
«Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej,
jak tylko przeze Mnie» / J 14,6/.
W niedzielę Dobrego Pasterza czytaliśmy podobny tekst:
«Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie,
będzie zbawiony - wejdzie i wyjdzie, i znajdzie pastwisko» / J 10,9/.
To odnalezione «pastwisko» przez wchodzących przez «bramę»,
to nic innego jak «mieszkanie» z dzisiejszej Ewangelii.
Sam Chrystus jest gwarantem tego przejścia,
które naturalnie dla wszystkich na ziemi
dokonuje się przez stan śmierci.
Nie jest ona jednak trudna do pokonania,
dla tych, którzy wierzą w Boga i Jego Zmartwychwstałego Syna.
«Chrystus bowiem powstał z martwych jako pierwociny
spośród tych, co pomarli. Ponieważ przez człowieka przyszła śmierć,
przez Człowieka też dokona się zmartwychwstanie.
I jak w Adamie wszyscy umierają,
tak w Chrystusie wszyscy będą ożywieni,
lecz każdy według własnej kolejności:
Chrystus jako pierwszy, potem ci
co należą do Chrystusa w czasie Jego przyjścia» /1Kor 15,20-23/.
Pomóż w rozwoju naszego portalu