Papież Franciszek zwrócił uwagę, że temat tegorocznego Światowego Dnia Dziadków i Osób Starszych „Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie” (Łk 1, 50) nawiązuje do spotkania młodej Maryi z jej starszą krewną Elżbietą, a Światowe Dni Młodzieży w Lizbonie mają za temat „pośpiech” Maryi w wydarzeniu nawiedzenia Elżbiety. – Bóg pragnie bowiem, aby tak jak Maryja z Elżbietą, młodzi radowali serca starszych i czerpali mądrość z ich doświadczeń życiowych. Ale przede wszystkim Pan pragnie, abyśmy nie pozostawiali osób starszych samym sobie, abyśmy nie spychali ich na margines życia – napisał.

23 lipca uroczystej Mszy św. z okazji III Światowego Dnia Dziadków i Osób Starszych w sanktuarium Świętej Rodziny na lubelskich Czubach przewodniczył ks. prof. dr hab. Edward Walewander, a homilię wygłosił proboszcz ks. prał. dr Tadeusz Pajurek. Przypomniał on, że papież Franciszek, ustanawiając ten dzień w 2021 r., podkreślił, że głos osób starszych jest cenny, „ponieważ wyśpiewuje chwałę Bogu i strzeże korzeni narodów”. – Również poprzedni papieże kierowali swoje słowo do osób starszych i ich opiekunów – przypomniał ks. Pajurek. Wspomniał słowa św. Jana Pawła II: „Ludzie starzy pomagają nam mądrze patrzeć na ziemskie wydarzenia, ponieważ dzięki życiowym doświadczeniom zyskali wiedzę i dojrzałość. Są strażnikami pamięci zbiorowej, a więc mają szczególny tytuł, aby być wyrazicielami wspólnych ideałów i wartości, które są podstawą i regułą życia społecznego”. Również papież Benedykt XVI mówił, że mimo trudności „życie jest piękne w naszym wieku pomimo dolegliwości i ograniczeń” i z naciskiem podkreślał, że nie może być prawdziwego ludzkiego rozwoju bez owocnego kontaktu z osobami starszymi, ponieważ samo ich życie jest jak otwarta księga, w której młode pokolenie może znaleźć cenne wskazówki na drogę życia. Ksiądz Kustosz zauważył, że powiedzenie „starość się Bogu nie udała” jest nieprawdą, bo w każdym wieku możemy się rozwijać, być radośni i służyć Bogu i bliźnim, mimo, że słabną siły, pojawiają się choroby i trudno nieraz spojrzeć w przyszłość. Dlatego papież Franciszek wskazał, że plan miłości Bożej „obejmuje przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, obejmując i łącząc pokolenia”, dodając, że „w spotkaniu Maryi i Elżbiety, młodych i starych, Bóg daje nam swoją przyszłość. Droga Maryi i gościnność Elżbiety otwierają bowiem drzwi do objawienia się zbawienia: poprzez ich uścisk Jego miłosierdzie wkracza z radosną łagodnością w ludzką historię”. – Powinniśmy dzisiaj dziękować drogim dziadkom, babciom, osobom starszym za nasze wychowanie, jeżeli jeszcze żyją, albo modlić się, jeżeli już odeszli do wieczności – powiedział ksiądz prałat.

Wyrazem łączności międzypokoleniowej była muzyka i śpiew podczas liturgii oraz koncert po Mszy św. w wykonaniu Młodzieżowej Orkiestry Wspólnoty Neokatechumenalnej z Lublina, która pragnąc uczestniczyć w Światowych Dniach Młodzieży w Lizbonie, prosiła o wsparcie modlitewne i materialne.

Po Eucharystii w domu Akcji Katolickiej odbyło się spotkanie integracyjne, które prowadziła Anna Łakota. Seniorzy prezentowali swoje talenty. Była recytacja wierszy, Andrzej Cękała grał na akordeonie i wraz z uczestnikami spotkania śpiewał piosenki. Zagrał też „Czardasza” Vittorio Montiego oraz „Marsz Radetzkiego” Jana Straussa (ojca). Zofia Makuch przedstawiła z humorem pouczającą historię o przyjaciółce zafascynowanej internetem. Ks. Tadeusz Pajurek opowiadał zabawne anegdoty i dowcipy. Akcentem międzypokoleniowym był występ młodej pianistki Julii Sharovskiej, która zagrała utwory Juriya Vesnyaka i Fryderyka Chopina oraz koncert Młodzieżowej Orkiestry Wspólnoty Neokatechumenalnej, która żywiołowo wykonała dawne przeboje oraz muzykę filmową. Nie zabrakło smacznego poczęstunku dla wszystkich. Spotkanie zakończyła wspólnie wykonana ulubiona pieśń św. Jana Pawła II „Barka”. Starsi i młodsi śpiewali ją, tworząc łańcuch połączonych rąk. Błogosławieństwo udzielone przez proboszcza papieskiej parafii było pożegnalnym akcentem tego niezapomnianego wydarzenia.

Fotorelacja na https://www.facebook.com/profile.php?id=100079880112212