Metropolita przemyski abp Adam Szal powiedział KAI, że wybór tej daty podyktowany był troską o współczesną rodzinę. - Dziś w pewnym sensie kwestionuje się potrzebę sakramentu małżeństwa, potrzebę jakiegokolwiek stałego związku" - powiedział hierarcha. Związek kobiety i mężczyzny jest piękny właśnie przez charakter sakramentalny, przez miłość, wierność, uczciwość małżeńską i trwanie aż do śmierci - zaznaczył w czerwcu br.
Podkreślił, że Ulmowie wiedli zwyczajne życie i towarzyszyła im „troska o utrzymanie rodziny, o dobrze wykonaną pracę na roli, wzajemna miłość i otwartość na życie”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jeśli ta data zostanie zaakceptowana przez Stolicę Apostolską, heroizm Rodziny Ulmów szczególnie będzie wspominany dwa razy w roku. Najpierw 24 marca – w rocznicę ich męczeńskiej śmierci – kiedy obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci o Polakach ratujących Żydów. Później w dniu wspomnienia liturgicznego – 7 lipca.
Wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej, a zarazem krewny Wiktorii Ulmy dr Mateusz Szpytma, upatruje w tym szansy na jeszcze większą rozpoznawalność nie tylko tej rodziny, ale innych bohaterów II wojny światowej.
Reklama
- W marcu będziemy przypominać też o innych Polakach, którzy ratowali Żydów. Natomiast wspomnienie liturgiczne obchodzone 7 lipca może mocniej zaakcentować sprawy związane z rodziną i małżeństwem. Ciepła pora roku umożliwia organizowanie różnych akcji promujących rodzinę i małżeństwo. Można będzie w tym dniu zwrócić uwagę także na aspekt życia na przykładzie tej pięknej wielodzietnej rodziny. Pamiętajmy, że Ulmowie to nie tylko bohaterska śmierć, ale to także ich piękne życie i piękne świadectwo otwartości na życie i współdziałania z innymi mieszkańcami Markowej – powiedział w rozmowie z KAI.
Józef Ulma urodził się w 1900 roku w Markowej. Jego żona była o 12 lat młodsza. Ślub wzięli 7 lipca 1935 roku. W następnym roku na świat przyszło pierwsze dziecko – Stasia, która w momencie śmierci przygotowywała się do pierwszej komunii świętej. Następnie urodzili się Basia, Władziu, Franuś, Antoś i Marysia. Dom Ulmów był miejscem rodzinnych spotkań. Przychodzili do niego wszyscy, którzy czegoś potrzebowali. Ze zdjęć wykonanych przez Józefa widać, że był to dom pełen miłości, życzliwości i ciepła.
Reklama
W czasie okupacji Ulmowie ukrywali w swoim gospodarstwie ośmioro Żydów, za co 24 marca 1944 r. zostali zamordowani przez Niemców. Najpierw zabito ukrywanych Żydów, a potem całą rodzinę, w tym Wiktorię, która była w zaawansowanej ciąży i sześcioro dzieci.
W 1995 roku Józef i Wiktoria Ulmowie zostali uhonorowani medalem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, a w 2010 roku prezydent Lech Kaczyński odznaczył ich pośmiertnie Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
17 września 2022 roku, papież Franciszek potwierdził dekret o męczeństwie czcigodnych Sług Bożych, umożliwiając tym samym ich beatyfikację, która odbędzie się 10 września w Markowej. Będzie to pierwszy w historii przypadek, kiedy do chwały ołtarzy zostanie wyniesiona cała rodzina, w tym jeszcze nienarodzone dziecko.