Według Raportu NBP, niska mobilność wewnętrzna w Polsce w porównaniu ze strefą euro spowodowana jest przede wszystkim niską podażą mieszkań w Polsce, w tym dużym odsetkiem mieszkań własnościowych (ok. 85-90 proc.). Dotyczy to większości nowych państw członkowskich Unii Europejskiej (wyjątkiem jest Słowacja, gdzie odsetek mieszkań własnościowych wynosi ok. 49 proc.). Do niskiej mobilności wewnętrznej Polaków przyczynia się również słabo rozwinięta infrastruktura transportowa, co znacznie utrudnia i wydłuża czas dojazdu do pracy. Stan ten pogłębia również niska aktywność ekonomiczna w Polsce.
Jednak w porównaniu z końcem lat 90. zauważalny jest w Polsce wzrost mobilności międzyregionalnej siły roboczej. Największe stopy międzywojewódzkich napływów migracyjnych netto odnotowano w województwach mazowieckim, pomorskim, małopolskim i wielkopolskim, tzn. tam, gdzie jest wysoki poziom wydajności pracy i niskie stopy bezrobocia oraz wysoki PKB per capita. Najniższe stopy napływów netto charakteryzowały województwa Polski wschodniej, są to w większości regiony o wysokim odsetku pracujących w rolnictwie i wysokim bezrobociu ukrytym w sektorze gospodarki.
Analiza mobilności siły roboczej w Polsce - zarówno mobilności zewnętrznej (migracji do innych krajów), o której pisaliśmy w 2 nr.
„Euro na co dzień” („Niedziela” 4/2010 z 24 I 2010 r.), jak i mobilności wewnętrznej (migracji międzywojewódzkich) - jest bardzo utrudniona ze względu na brak dokładnych danych statystycznych. Badania skali migracji opierają się na danych szacunkowych.
A.C.
Pomóż w rozwoju naszego portalu