AKTUALIZACJA GODZ. 20:10.
Stan zdrowia Ojca Świętego, po licznych wstępnych badaniach różnego rodzaju, a także kilku wizytach specjalistów, jest pod kontrolą po zawale serca, który mógł być bezpośrednią przyczyną niewydolności oddechowej, jaka dotknęła Franciszka po obiedzie. – podaje portal il sismografo.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W tej chwili jest już pewne, że Ojciec Święty spędzi noc w salach, które w szpitalu Gemelli od czasów św. Jana Pawła II są na stałe nastawione na przyjęcie papieża i towarzyszące mu osoby. Nie został przyjęty na oddział kardiologiczny i najprawdopodobniej jutro będzie musiał przejść bardziej szczegółowe badania. Na razie najważniejsze jest stałe monitorowanie jego tętna i natlenienia krwi. Zdaniem portalu na pewno lekarze zalecą Ojcu Świętemu, by dużo odpoczywał. Oczekiwany jest komunikat watykańskiego biura prasowego.
Odwołano natomiast planowany na popołudnie papieski wywiad dla programu włoskiej telewizji publicznej „A sua immagine”. Mowa też o zawieszeniu działalności papieskiej w najbliższych dniach. Jak podał portal Il Fatto Quotidiano Franciszek przybył do Gemelli karetką. Jest to zatem stan nagły. W mediach pojawiają się różne hipotezy na temat stanu zdrowia papieża. Przypominano, że o nawracających kryzysach związanych z uchyłkowatością jelit.
Reklama
Dziennik "Corriere della Sera" powołując się na źródła szpitalne - poinformował, że Papież Franciszek przebywa od środy w rzymskiej klinice Gemelli z powodu problemów z sercem i oddychaniem.
Według największej włoskiej gazety papież źle się poczuł i dlatego karetką został przewieziony do szpitala, gdzie przechodzi badania na oddziale kardiologii. Jego stan jest monitorowany, a złe samopoczucie, które wystąpiło, nie budzi niepokoju - zaznaczył dziennik.
Nieoficjalnie wiadomo, że odwołane zostały wszystkie papieskie audiencje zaplanowane na czwartek i piątek.
Watykan nie odniósł się na razie do informacji podanych przez "Corriere della Sera".