Pewnej chińskiej parze znak „@” tak się spodobał, że postanowili, iż ich dziecko właśnie tak będzie się nazywało. Para uzasadnia, że pozwoliłoby mu to na wyróżnienie się w tłumie. W języku chińskim obecnych jest zaledwie kilkaset nazwisk, z czego 129 z nich nosi aż 87 proc. populacji. Najpopularniejsze nazwisko to „Li”, nosi je co dziesiąty mieszkaniec Państwa Środka. I w sumie nie ma się czemu dziwić, imię Izaura też biło rekordy popularności, gdy serial o pewnej brazylijskiej niewolnicy zagościł na ekranach polskich telewizorów.
Rekordy popularności bije też dzisiaj poczta elektroniczna. Kiedy spytać zagubione na mieście małe dziecko, pod jakim adresem mieszka, to poda dzisiaj często: dziecko@coś-tam.pl.
Przyjrzyjmy się naszemu adresowi:
Dzisiaj już praktycznie każdy człowiek korzystający z komputera ma swój adres poczty elektronicznej. Jest natomiast poważny problem w postaci spamu. Niektórzy wieszczą nawet koniec elektronicznych listów, tyle bowiem przychodzi niechcianego spamu - rozsyłanych z różnych zakątków globu reklam, które zapełniają naszą skrzynkę pocztową i przeciążają łącza. Są co prawda programy antyspamowe, ale one rozwiązują tylko część kłopotów. Według raportu Symanteca ze stycznia 2008 r., jako spam klasyfikowanych jest aż 75 proc. wiadomości przesyłanych pocztą elektroniczną. Wbrew obiegowej opinii, spam to nie tylko reklamy. Wiele z niechcianych e-maili służy przygotowaniu gruntu pod groźne przestępstwa, takie jak oszustwa finansowe, kradzieże tożsamości czy wyłudzanie haseł do kont bankowych.
Tymczasem, bez poczty elektronicznej trudno się dzisiaj obejść. Dlatego ten temat będziemy drążyć w kolejnych odcinkach „Komputera dla bardzo początkujących”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu