Reklama

Bracie Stanisławie, czy to prawda, że...

Sancta sancte

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Zdzisław Wójcik: - Nie jest to dosłowne tłumaczenie.

Brat Stanisław Rybicki: - Literalnie idzie tu o to, by to, co jest święte, traktować święcie. W Weselu Stanisław Wyspiański, reagując na drwiny z "malowanek częstochowskich", mówi gromkim słowem: "Ale Świętości nie szargać, bo trza, żeby święte były, ale Świętości nie szargać: to boli". Analogicznie Adam Mickiewicz mówi gniewnie przez usta Konrada: "Nie pozwolę bluźnić imienia Maryi".

- Jesteśmy świadkami profanowania cmentarzy, kaplic, świątyń, znaków Krzyża, znaków sakramentalnych, czcigodnych obrazów, osób Bogu konsekrowanych, sakralnych imion.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Wciąż też aktualne jest zachowanie Jezusa wypędzającego ze świątyni kupczących, a zwłaszcza Jego upomnienie: "Mój dom ma być domem modlitwy dla wszystkich narodów, lecz wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców" (Mk 11,17).

- Niewysłowiona jest świętość Boga Trójjedynego, transcendentnego, a zarazem immanentnego, Emmanuela, Boga z nami.

- Dlatego też ku Temu, który jest i w niebie, i na ziemi, zanosimy modlitwę, której nauczył nas Zbawiciel: "Święć się Imię Twoje". Modlitwa adoracyjna to najdoskonalsze uwielbienie Bożego Imienia. Zanosimy ją do Przedwiecznego w imieniu wszystkich stworzeń, uwielbiając Go zwłaszcza za wszystkie zniewagi Jego Imienia.

Reklama

- Zdumiewająca jest możliwość oddawania Bogu hołdu, uwielbienia przez ułomnego człowieka, przez ludzkość.

- Tę możliwość zawdzięczamy zwłaszcza Słowu, które stało się ciałem, abyśmy w Nim mieli udział w Ojcu, Synu i Duchu Świętym. Mając udział w tak niewysłowionej godności, strzeżmy się, by do nas nie miało zastosowania upomnienie Boskiego Nauczyciela: "Nie dawajcie psom tego, co święte, nie rzucajcie pereł przed wieprze" (Mt 7, 6). Pouczenie to jest przeznaczone zwłaszcza dla uczniów Jezusa, mających głosić Dobrą Nowinę. Idzie o to, by słowo Boże kierować tylko do tych, którzy będą gotowi na jego przyjęcie. Mowa tu o szacunku dla rzeczy świętych, zwłaszcza dla łask sakramentalnych. Tylko ten, kto ma pragnienie, powinien i może przychodzić i przyjmować święte wartości. Radujemy się z bliskości Pana, dostępności Jego darów, ale nie wolno nam zapominać o bojaźni Bożej, która jest początkiem mądrości. Apostoł upomina nas: "Z bojaźnią i drżeniem zabiegajcie o wasze zbawienie" (Flp 2,12).

- Zabieganie o zbawienie "z bojaźnią i drżeniem" może się nam wydawać dziwne w pouczeniu Apostoła, który przecież głosił radosną służbę wolnych dzieci Bożych.

- Św. Paweł był realistą, znał dobrze napięcie między naturą a łaską. Chodziło mu o urzeczywistnienie Bożego planu zbawienia, o to, abyśmy uczestniczyli w świętości naszego Zbawiciela.

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

78. lat temu Karol Wojtyła otrzymał święcenia kapłańskie

2024-11-01 13:15

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

rocznica święceń

rocznica święceń kapłańskich

1 listopada

Biały Kruk/archiwum

Ks. Karol Wojtyła

Ks. Karol Wojtyła

78 lat temu, 1 listopada 1946 r., w uroczystość Wszystkich Świętych Karol Wojtyła otrzymał święcenia kapłańskie. Późniejszy papież Jan Paweł II i święty Kościoła katolickiego przyjął je z rąk metropolity krakowskiego kardynała Adama Sapiehy, w prywatnej kaplicy Arcybiskupów Krakowskich przy Franciszkańskiej 3. Działo się to szybko, a jednym z powodów było skierowanie na studia w rzymskim Uniwersytecie Angelicum.

Kleryk Karol Wojtyła miał przyjąć święcenia kapłańskie na wiosnę 1947 roku w Niedzielę Palmową. Jednak już na początku października 1946 roku metropolita krakowski kard. Adam Stefan Sapieha zdecydował o ich przyspieszeniu. O niespotykanej dacie święceń Karola Wojtyły, a także miejscu ich przyjęcia zdecydowało to, że władze Archidiecezji Krakowskiej, dostrzegłszy szczególne jego zdolności, postanowiły skierować go na studia w rzymskim Uniwersytecie Angelicum.
CZYTAJ DALEJ

SYLWETKA - Paweł Szopa

- prezes Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Diecezji Sosnowieckiej. Żonaty od 16 lat, ma dwie córki - Annęmarię i Paulę. Od lat szkolnych związany jest z Kościołem i wspólnotami parafialnymi. W parafii Chrystusa Króla w Sosnowcu, skąd pochodzi, był ministrantem i tworzył oazę młodzieżową. W 1989 r. wyjechał do Włoch i zawarł związek małżeński. Ślub odbył się w rzymskiej Bazylice św. Piotra. A skoro z żoną zdecydował się na pobyt we Włoszech, to i chrzest pierwszej córki odbył się w Watykanie, a ceremonii chrzcielnej przewodniczył sam Ojciec Święty. Po 4,5 roku wrócił wraz z rodziną do Polski. Ten powrót był o tyle łatwiejszy, że przez cały czas utrzymywał kontakt z ojczyzną, prowadząc biuro podróży. W 1995 r. urodziła mu się kolejna córka Paula. Od tego czasu należy także datować związek państwa Szopów ze Stowarzyszeniem Rodzin Katolickich. Pobyt we Włoszech to częste spotkaniami z Janem Pawłem II. „Mimo wielu okazji, każde spotkanie z Ojcem Świętym moja rodzina traktowała wyjątkowo, starannie się do niego przygotowując. A samego Jana Pawła II postrzegamy jak drugiego ojca, jako autorytet we wszystkich dziedzinach życia - opowiada prezes SRK. Już od pierwszej edycji Paweł Szopa jest zaangażowany w organizację Ogólnopolskiego Festiwalu Kolęd i Pastorałek w Będzinie. Zajmuje się przede wszystkim zakwaterowaniem uczestników finału. A w młodości był pilotem szybowca i sporo żeglował, schodził także Beskidy i Tatry. Teraz swoje pasje pragnie zaszczepić córkom.
CZYTAJ DALEJ

Powązki: nekropolia pełna dziejów Polski i tradycja społecznego zaangażowania

2024-11-02 09:48

[ TEMATY ]

Warszawa

Dzień Zaduszny

tradycja

Powązki

Autorstwa Aw58/commons.wikimedia.org

Cmentarz Powązkowski w Warszawie to niezwykłe miejsce, gdzie historia stolicy splata się z życiorysami najwybitniejszych Polaków. Już od 50 lat trwa społeczna akcja ratowania i konserwacji zabytkowych nagrobków. Od 1 do 3 listopada na Cmentarzu Powązkowskim kwestują między innymi znani artyści, dziennikarze, politycy oraz warszawska młodzież.

Powstały w 1790 roku, jest jedną z najstarszych i najważniejszych nekropolii w Polsce, wpisaną do rejestru zabytków. Jego założycielem był król Stanisław August Poniatowski. To miejsce przyciąga wiele osób, choć nie mają tam swoich grobów rodzinnych. Chcą uczcić pamięć wybitnych Polaków.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję