Ubóstwo często wiąże się z poczuciem samotności i izolacji.
Sześć lat temu w kalendarzu świąt kościelnych pojawił się po raz pierwszy Światowy Dzień Ubogich. Papież Franciszek ustanowił go na zakończenie Nadzwyczajnego Jubileuszowego Roku Miłosierdzia i wskazał obchody na 33 niedzielę zwykłą. Każda diecezja wypracowuje powoli swoje własne sposoby przeżywania Dnia Ubogich.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Oblicza ubóstwa
Pomimo wzrostu zamożności naszego państwa, ubóstwo nie zniknęło z polskiego krajobrazu życia społecznego. Cały dobytek pana Władysława to dwie reklamówki zawieszone na wózku inwalidzkim; może nawet wózek jest najważniejszy, dzięki niemu przemieszcza się do lekarzy. Skromna renta, nieco powyżej 600 zł., wystarcza na opłacenie kosztów pobytu w schronisku dla niepełnosprawnych w Lublinie i zakup kilku podstawowych leków. Wszystko inne: buty, koszule, spodnie i dwie kurtki, otrzymał od dobrych ludzi. Wszystko, oprócz dwóch kurtek, ma w jednym egzemplarzu, w wersji na zimę. Wiosną poprosi o lżejsze ubrania i sandały. Najbliższej rodziny nie ma już od dawna, a dobrych znajomych wymienia na palcach jednej ręki. Nigdy nie skarży się, że ma czegoś za mało.
Reklama
Dwuizbowy domek pani Genowefy stoi przy końcu wsi, zresztą ponad połowa miejscowości ma taką zabudowę. Wieś, podobnie jak inne na Chełmszczyźnie, zaczęła się wyludniać już 30 lat temu, najwięcej pozostało samotnych osób starszych. Emerytura pani Genowefy to prawie 1400 zł. Nauczyła się tak nią gospodarować, że zawsze znajdzie grosz na każdą zbiórkę w parafii. Kobieta najbardziej lubi trzy miesiące: maj, czerwiec i październik, wtedy codziennie odwiedza kaplicę i bierze udział w nabożeństwach. Bardzo oszczędnie korzysta z prądu; modli się i słucha radia katolickiego bez włączania światła.
Wzajemnie potrzebni
Na kolejne Dni Ubogich papież Franciszek pisze specjalne orędzia. W tegorocznym wskazuje, że do i tak dużej liczby osób ubogich dołączyli w ostatnich latach zubożali wskutek pandemii oraz uchodźcy wojenni, również z Ukrainy. Ojciec Święty przekonuje, że troska o ubogich jest zadaniem wszystkich instytucji państwowych i międzynarodowych, ale szczególnie jest to misja dla chrześcijan, bo „trzeba iść drogą Chrystusa, naśladować Jego ubóstwo dzieląc życie ze względu na miłość, dzieląc chleb swego życia z braćmi i siostrami, poczynając od ostatnich, od tych którym brakuje tego co konieczne, żeby nastała równość, ażeby ubodzy zostali wyzwoleni z nędzy, a bogaci z próżności, w obydwu bowiem nie ma nadziei”. Bogatsi wychodząc ku ubogim nie tylko im pomagają, ale sami uwalniają się od absolutnej władzy pieniądza.
Kultura spotkania
Ubóstwo często wiąże się z poczuciem samotności i izolacji. Dlatego oprócz materialnej pomocy ważne jest spotkanie, wspólnota modlitwy i posiłku z ubogimi. Podobnie jak w ubiegłym roku, w tym także nie zabraknie w naszej diecezji wspólnego świętowania z biedniejszymi. Najpierw celebrowana będzie Msza św., m.in. w parafii św. Michała Archanioła (pod przewodnictwem bp. Mieczysława Cisło), Matki Bożej Królowej Polski, św. Teresy oraz w siedzibie lubelskiej Caritas. Po Eucharystii w kilku restauracjach do świątecznego obiadu zasiądą wspólnie osoby samotne, bezdomne, uchodźcy oraz wolontariusze, siostry zakonne i kapłani. Posiłek od początku Kościoła jest znakiem wspólnoty, to forma łączenia ludzi pomimo różnic materialnych, przejaw „kultury spotkania”, o którą apeluje papież.
Kiedy spojrzymy na towarzystwo Pana Jezusa, znajdziemy tam przede wszystkim ludzi ubogich, wypchniętych na margines, samotnych i zagubionych. Kościół przygarniając ubogich rozpoznaje w ich twarzach obecność Chrystusa i kontynuuje misję budowania wspólnoty z nimi.