Reklama

Pomóżmy Kościołowi na Ukrainie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W połowie maja 2008 r. odbyliśmy z żoną sentymentalną podróż po naszych byłych Kresach południowo-wschodnich. Pragnęliśmy odświeżyć w pamięci miejsca naszego urodzenia, tj. niewielką wieś Basiówkę i Podborce. Obydwie miejscowości położone są tuż przy Lwowie.
Wybraliśmy trasę w kierunku południowym: Lwów - do Jaremczy przez Stanisławów, następnie z Jaremczy urokliwą rzeką Prut do Worochty, znanej sprzed wojny jako modny ośrodek narciarski. Następnie Kamieniec Podolski ze słynną twierdzą i piękną starówką, z polską katedrą stojącą w towarzystwie wieży minaretu, na którego szczycie stoi figura Matki Bożej.
Oczywiście, na naszej trasie nie mogło zabraknąć Chocimia, oddalonego od Kamieńca ok. 30 km. Następnie trasa wiodła do Zbaraża, znanego z obrony przed wojskami kozacko--tatarskimi w XVII wieku. Najbardziej ciekawą budowlą jest zamek - pałac z XVII wieku, zbudowany jako obronna forteca. Odznacza się niezwykłą urodą. Ponadto godny uwagi jest kościół z byłym klasztorem Bernardynów. Franciszkanin sprawujący funkcję proboszcza opowiadał, że poniesiono koszty przebudowy obiektów klasztornych na plebanię, jednak władze odebrały obiekt. Sam klasztor, mimo starań franciszkanów, nie został przez władze zwrócony, musieli oni na własne potrzeby mieszkaniowe odkupić niewielki domek, znacznie oddalony od kościoła.
Na zakończenie naszej wędrówki zwiedziliśmy Żółkiew. Miasto to założył w XVI wieku hetman Stanisław Żółkiewski. W wyniku rodzinnych koligacji przeszło ono we władanie rodziny Sobieskich. Żółkiew była ulubioną rezydencją króla Jana III Sobieskiego. Chętnie tu przebywał, a po zwycięstwie pod Wiedniem odbyły się w niej uroczystości dziękczynne oraz pokaz trofeów zdobytych w czasie bitwy. W mieście znajduje się piękny rynek z zabytkowymi kamienicami, kolegiata św. Wawrzyńca, zamek, niestety, zaniedbany, a ponadto zabytkowa synagoga czekająca na remont. W kolegiacie znajdują się groby zmarłych z rodziny Żółkiewskich, Sobieskich, spoczywa tu również hetman Stanisław.
Po kościele oprowadzała nas 85-letnia pani Maria, która od 1989 r., od czasu odzyskania przez wiernych kościoła, opiekuje się bezinteresownie świątynią. Mówiła o tym, jak kościół był zdewastowany i z jakim poświęceniem miejscowi Polacy pracowali nad przywróceniem go do użytku. Opowiedziała nam także, jak pewien komsomolec w latach 80. ubiegłego wieku wjechał na motorze do kościoła - wówczas magazynu materiałów chemicznych - tam popisywał się jazdą, pomimo protestów niektórych osób. Po miesiącu mężczyzna ten z nieznanych powodów zmarł.
Na Ukrainie widać sporo pozytywnych zmian, wielu ludzi buduje się, zdecydowanie podniósł się standard życia. Ale niemal na każdym kroku widać wypieranie polskości. Jeszcze nie tak dawno na obiektach historycznych były tabliczki polskie, obecnie są wyłącznie w języku ukraińskim. W przewodnikach, folderach aż roi się od przekłamań historycznych. W muzeach podkreślane są zasługi atamanów i wojsk kozackich. Niestety, do wypierania języka polskiego przyczyniają się również w wielu przypadkach księża obrządku łacińskiego, chociaż miejscowi Polacy, jako katolicy, pragną się modlić po polsku. Mamy przykłady z Syberii, gdzie Polacy, pomimo że już nie mówią w języku ojczystym, modlą się po polsku. W katedrze w Kamieńcu Podolskim Msza św. dla dzieci pierwszokomunijnych odprawiana była po ukraińsku, chociaż uczestniczyły w niej dzieci z rodzin polskich.
Po czasach sowieckich religia i pobożność odrodziły się. Podczas naszej, liczącej ponad 1000 km, podróży zauważyliśmy, że w każdej wsi znajduje się lub jest budowana nowa cerkiew i często na prywatnych posesjach widać kapliczki.
Kościół rzymskokatolicki na Ukrainie jest w bardzo trudnej sytuacji, brak mu wsparcia ze strony państwa, mimo że większość kościołów to zabytki historyczne. Remonty kościołów prowadzone są z wielkim wysiłkiem i bardzo powoli.
Niezbyt miłym dla nas, Polaków, akcentem są liczne pomniki „bohaterów” z UPA, w autobusach można zauważyć chorągiewki narodowe i chorągiewki czerwono-czarne, tj. UPA. Jak wiadomo, w Warszawie miał powstać pomnik ofiar mordów ludności polskiej na Kresach z rąk Ukraińskiej Powstańczej Armii, jednak nasi politycy najwyraźniej tego nie chcą, a tymczasem we Lwowie powstał pomnik dowódcy tej organizacji - Stefana Bandery. Ukraińcy nie obawiają się, że wywołają w Polsce kontrowersje.
Z tej niezwykłej podróży na Ukrainę wynieśliśmy pozytywne wrażenia turystyczne. Myślę, że warto pamiętać o tej pięknej krainie, o naszych żyjących tam rodakach i w miarę możliwości ich wspomóc.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Wojda na Jasnej Górze: chrześcijańska tożsamość jest nam potrzebna

2024-05-03 13:28

[ TEMATY ]

Jasna Góra

abp Wacław Depo

abp Tadeusz Wojda SAC

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że chrześcijańska tożsamość jest nam potrzebna mówił na Jasnej Górze abp Tadeusz Wojda. Przewodniczący Episkopatu Polski, który przewodniczył Sumie odpustowej ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski apelował, by stawać w obronie „suwerenności naszego sumienia, naszego myślenia oraz wolności w wyznawaniu wiary, w obronie wartości płynących z Ewangelii i naszej chrześcijańskiej tradycji”. Przypomniał, że „życie ludzkie ma niepowtarzalną wartość i że nikomu nie wolno go unicestwiać, nawet jeśli jest ono niedoskonałe”.

W kazaniu abp Wojda, przywołując obranie Matki Chrystusa za Królową narodu polskiego na przestrzeni naszej historii, od króla Jana Kazimierza do św. Jana Pawła II i nas współczesnych, podkreślił że nasze wielowiekowe złączenie z Maryją nie ogranicza się jedynie do wymiaru historycznego a jego wymowa jest znacznie głębsza i „mówi o więzi miedzy Królową i Jej poddanymi, miedzy Matką a Jej dziećmi”. Wskazał, że dla nas „doświadczających słabości, niemocy, kryzysów duchowych i ludzkich, Maryja jest prawdziwym wzorem wiary, mamy więc prawo i potrzebę przybywania do Niej”.

CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

[ TEMATY ]

Nakazane święta kościelne

Karol Porwich/Niedziela

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2024 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.

CZYTAJ DALEJ

Nosić obraz Maryi w oczach i sercu

2024-05-03 21:22

ks. Tomasz Gospodaryk

Kościół w Zwanowicach

Kościół w Zwanowicach

Mieszkańcy Zwanowic obchodzili dziś coroczny odpust ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Sumie odpustowej przewodniczył ks. Łukasz Romańczuk, odpowiedzialny za edycję wrocławską TK “Niedziela”.

Licznie zgromadzeni wierni mieli okazję wysłuchać homilii poświęconą polskiej pobożności maryjnej. Podkreślone zostały ważne wydarzenia z historii Polski, które miały wpływ na świadomość religijną Polaków i przyczyniły się do wzrostu maryjnej pobożności. Przywołane zostały m.in. ślubu króla Jana Kazimierza z 1 kwietnia 1656 roku, czy 8 grudnia 1953, czyli data wprowadzenia codziennych Apeli Jasnogórskich. I to właśnie do słów apelowych: Jestem, Pamiętam, Czuwam nawiązywał kapłan przywołując słowa papieża św. Jana Pawła II z 18 czerwca 1983 roku. - Wypowiadając swoje “Jestem” podkreślam, że jestem przy osobie, którą miłuję. Słowo “Pamiętam” określa nas, jako tych, którzy noszą obraz osoby umiłowanej w oczach i sercu, a “Czuwam” wskazuję, że troszczę się o swoje sumienie i jestem człowiekiem sumienia, formuje je, nie zniekształcam ani zagłuszam, nazywam po imieniu dobro i zło, stawiam sobie wymagania, dostrzegam drugiego człowieka i staram się czynić względem niego dobro - wskazał kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję