Spotkania przedstawicieli episkopatów: Polski, Anglii i Walii
Dyskusja o polskiej emigracji
Sytuacja katolików z Polski na Wyspach Brytyjskich była przedmiotem pierwszego spotkania grupy roboczej, złożonej z przedstawicieli Episkopatów: Polski, Anglii i Walii. Podczas dyskusji, która miała miejsce 1 lipca br. w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski, rozmawiano m.in. o zapewnieniu Polonii odpowiedniej opieki duszpasterskiej. Kolejne tego typu spotkanie odbędzie się na początku grudnia w Londynie.
Kościół katolicki w Anglii i Walii reprezentował biskup pomocniczy archidiecezji Westminster Alan Hopes. Jak podkreślił, spotkanie nie było konsekwencją pojawiających się problemów związanych z obecnością dużej liczby Polaków na Wyspach Brytyjskich. - Wyzwanie, jakie dostrzegamy wraz z napływem niezliczonej liczby emigrantów do Anglii, polega na zapewnieniu im odpowiedniej opieki duszpasterskiej - podkreślił.
Bp Zygmunt Zimowski, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji, zwrócił uwagę na wielkie otwarcie i zatroskanie Kościoła katolickiego w Anglii i Walii o przebywających w tym kraju Polaków.
Jego zdaniem, właściwa praca duszpasterska wśród Polaków w Anglii powinna polegać również na tym, by pojawiło się większe zatroskanie i otwarcie biskupów diecezjalnych, lokalnych, zwłaszcza tam, gdzie mniej jest Polonii, a nabożeństwa w języku polskim sprawowane są np. tylko raz w miesiącu. - Podkreśliłem to zagadnienie podczas dyskusji, aby zwiększyć troskę również tych księży angielskich, u których w parafiach jest niewielu Polaków, aby pozwolili w kościołach celebrować w każdą niedzielę Mszę św. dla Polaków - powiedział bp Zimowski.
Zdaniem rektora Polskiej Misji Katolickiej w Anglii i Walii - ks. prał. Tadeusza Kukli, nadszedł już czas, by przedyskutować ustalenia, jakie względem pracy wśród Polonii na Wyspach Brytyjskich poczyniono przed 60 laty.
Liczbę Polaków przebywających obecnie w Wielkiej Brytanii szacuje się na 1,5-2 mln osób. Zaledwie ok. 5 proc. z nich regularnie uczestniczy w niedzielnej Mszy św. Nabożeństwa w języku polskim sprawuje się w prawie 200 miejscach, a Polonii posługuje 117 kapłanów.
Nauczyciele i wychowawcy na Jasnej Górze
„Prawda o człowieku jest wyzwaniem dla polskiej szkoły”
Zakończona 2 lipca na Jasnej Górze 71. Ogólnopolska Pielgrzymka Nauczycieli i Wychowawców odbyła się pod hasłem: „Prawda o człowieku wyzwaniem dla polskiej szkoły”. W dwudniowym spotkaniu, podczas którego w ramach sympozjum debatowano nad skutkami błędu antropologicznego oraz jego konsekwencjami dla nauczania i wychowania, wzięło udział ok. 10 tys. osób. W pierwszym dniu pielgrzymki odbywało się VII Ogólnopolskie Sympozjum Nauczycieli, na którym podjęto temat prawdy o człowieku. Wykłady wygłosili: ks. prof. Marian Machinek z UWM i ks. prof. Marian Nowak z KUL-u. Na koniec odbył się panel dyskusyjny na temat skutków błędu antropologicznego z udziałem: dr. Stanisława Sławińskiego z Warszawy, Elżbiety Doroszuk z Częstochowy, Ewy Polak-Pałkiewicz z Warszawy, reprezentującej „Niedzielę”, Iwony Stelmaszczyk-Dyby z Warszawy oraz Magdaleny Politańskiej, również z Warszawy.
Mszę św. dla pielgrzymów odprawił na Szczycie Jasnogórskim bp Adam Lepa z Łodzi. W wygłoszonej homilii podkreślił, że w dziedzinie prawdy polska szkoła ma wiele do zrobienia. - Przeraża fakt, że w kraju wzrasta liczba osób zupełnie obojętnych na to, czy się ich okłamuje, czy mówi prawdę. W praktyce wychowawczej w rodzinach już nie używa się stosowanego niegdyś napomnienia, że kłamstwem należy się brzydzić - mówił bp Lepa, dodając, że dziś kłamstwo stało się metodą w polityce i w mediach. Z kolei bp Edward Dajczak, delegat Episkopatu ds. Duszpasterstwa Nauczycieli, uważa, że poważnym problemem jest dziś promowanie spłaszczonej wizji człowieka, która wyraża się tylko w tym, aby „mieć”, a nie „być”.
W apelu do polskich nauczycieli przypomniano, że szkoła przekazuje wiedzę, ale ma być także miejscem wzrastania ucznia jako osoby, ma ukazywać prawdę o otaczającym świecie, pomagać odkrywać prawdę o naturze, godności i powołaniu człowieka, a praca nauczyciela musi być oparta na mocnym fundamencie antropologicznym.
Pielgrzymka tradycyjnie była okazją do podziękowania Matce Bożej za miniony rok pracy oraz umocnienia duchowego do dalszej służby wychowawczej.
(mk)
Krótko
W Polsce przebywał 2 lipca szef UEFA Michel Platini. Wizyta miała związek z przygotowaniami do Euro 2012. Według oficjalnych enuncjacji, Polska nie ma powodów do niepokoju i mistrzostwa nie zostaną przeniesione.
Bezrobotni nie będą mogli bezkarnie uchylać się od podjęcia pracy. Sankcją - w myśl przygotowywanej nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia - będzie utrata statusu bezrobotnego na okres od 4 do 9 miesięcy oraz utrata prawa do bezpłatnej opieki zdrowotnej.
Jest szansa, że rozpocznie się proces odpowiedzialnych za stan wojenny. Sąd Apelacyjny uchylił 30 czerwca decyzję Sądu Okręgowego w Warszawie o zwrocie do IPN aktu oskarżenia.
Kiepskie wyniki egzaminów maturalnych. Maturę zaliczyło jedynie 79 proc. zdających. Z sierpniowej poprawki może skorzystać 11 proc. tych, którzy oblali tylko jeden egzamin.
Dzień po zakończeniu prac Komisji Weryfikacyjnej WSI, Służba Kontrwywiadu Wojskowego niespodziewanie i nagle, wywiozła akta z siedziby Komisji. Jej szef Jan Olszewski zapowiedział zgłoszenie sprawy do prokuratury, uważając takie działanie za nielegalne.
Instytut Pamięci Narodowej zapowiedział rozpoczęcie śledztwa w sprawie śmierci gen. Władysława Sikorskiego. Coraz bardziej prawdopodobna jest również ekshumacja zwłok Generała. Wszystko po to, aby rozstrzygnąć, czy Generał zginął rzeczywiście w katastrofie lotniczej, czy został zabity.
Agnieszka Liszka nie jest już rzecznikiem rządu. Premier przyjął jej dymisję 1 lipca. Oficjalny powód to sprawy osobiste. Nieoficjalnie mówi się o tarciach w najbliższym otoczeniu premiera.
Prezydent Lech Kaczyński zapowiedział w wywiadzie dla „Dziennika”, że nie podpisze Traktatu Lizbońskiego i będzie czekał, co ze swoim „nie” zrobią Irlandczycy.
Jeden z najbogatszych Polaków - Leszek Czarnecki został oskarżony przez „Rzeczpospolitą”, że w latach 80. ubiegłego wieku był tajnym współpracownikiem SB. Czarnecki zaprzecza, że donosił na kogokolwiek, choć nie wypiera się kontaktów z bezpieką.
Pierwsza od dwóch lat prywatyzacja za pomocą giełdy zakończyła się porażką. Akcje Zakładów Azotowych Tarnów straciły blisko 20 proc.
Pomóż w rozwoju naszego portalu