Reklama

Bóg - i zaraz potem ojczyzna

Wdzięczność Ojczyźnie? Za co? - pytają młodzi ludzie emigrujący z Polski za pracą i lepszym bytem. A potem sami znajdują odpowiedź i koczują na lotniskach przed świętami, byle tylko na Wigilię zasiąść z bliskimi do stołu czy zdążyć na wielkanocną Rezurekcję

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słowo „Ojczyzna” niektóre media starają się zdeprecjonować. Czytamy nawet, że polski, XIX-wieczny patriotyzm się przeżył, że w nowych czasach Wspólnej Europy jest niepotrzebny, trąci ksenofobią, prowadzić może do nacjonalizmu, a nawet antysemityzmu. Wygląda na to, że patriotyzmu powinniśmy się wstydzić, bo dziś jesteśmy już Europejczykami. Ojczyzna - jako miejsce odnoszące się do przestrzeni życiowej pojedynczego człowieka i zbiorowości jako narodu, wyznaczona miejscem urodzenia, zamieszkiwania przez istotną część życia czy miejsce pochodzenia przodków bądź rodziny - jest niemodna. To nie jest już wartość, gdy lansuje się model obywatela świata.
A pojęcie Ojczyzny nie jest pojęciem prawnym, lecz odnosi się do poczucia tożsamości i przynależności do pewnej wspólnoty. Musi wypływać z duszy człowieka. Tego się nie da zadekretować. Ojczyznę trzeba czuć. Mieć ją w sercu.

„Ja i Ojczyzna to jedno...”

Reklama

Abp Ignacy Tokarczuk z Przemyśla mówi, że zaraz po Bogu najważniejsza jest dla niego Ojczyzna. - Prawdziwego patriotyzmu potrzebuje każdy naród, cały świat, cała ludzkość. Każdy naród bowiem przez swoją psychikę, swoją kulturę, wzbogaca kulturę ogólnoludzką. Natomiast są ludzie, którzy nie mają korzeni - kosmopolici. Oni bardzo często myślą kategoriami czysto materialistycznymi. Prawdziwy patriotyzm jest wartością - mówi „Niedzieli” abp Tokarczuk. I tylko się trzeba cieszyć, że jedna ze szkół w Przemyślu obrała go sobie niedawno za patrona, bo młodzież szkolna oświadczyła, iż chce podążać śladami ideałów Księdza Arcybiskupa. Miłości do Ojczyzny możemy się uczyć już od starożytnych. „Ojczyznę kocha się nie dlatego, że wielka, ale dlatego, że własna” - pisał Seneka. Dodał, że „żadne miejsce nie powinno być dla ciebie milsze od Ojczyzny”. Horacy zaś pisał: „Słodko i zaszczytnie jest umrzeć za Ojczyznę”. Napoleon Bonaparte uważał, iż „Życie obywatela należy do Ojczyzny”. „Ja i Ojczyzna to jedno. Patrzę na Ojczyznę moją jak syn na ojca wplecionego w koło” - mówił, cierpiący jak Prometeusz, Konrad z III części „Dziadów”. W „Konradzie Wallenrodzie” Adam Mickiewicz pisał o swoim bohaterze, że „szczęścia w domu nie znalazł, bo go nie było w Ojczyźnie”.
O Ojczyźnie i patriotyzmie można mówić w nieskończoność. Ale o wdzięczności Ojczyźnie? - Za co? - pytają zdziwieni młodzi ludzie emigrujący z Polski za pracą i lepszym bytem. Pewnie za jakiś czas część z nich sama znajdzie odpowiedź na to pytanie. Część już znajduje odpowiedź, koczując na lotniskach całego świata, byle tylko na Wigilię zasiąść z bliskimi do świątecznego stołu. Nie jest to wcale tęsknota do karpia czy łamańców z makiem, ale do rodzimej i wyjątkowej polskiej tradycji łamania się opłatkiem i wybaczania sobie win. To też kolejki na przejściach granicznych w przeddzień Zaduszek, bo jak wszystkich nas uczono - „Ojczyzna to ziemie i groby”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wdzięczność to obowiązek

O wdzięczności Ojczyźnie za to, że jest wspólnym dobrem, wspólnotą i spoiwem więzi międzyludzkich, mało jest tekstów źródłowych. Pięknie o tym mówił w kazaniach ks. Piotr Skarga, który uczył, że miłość do Boga i Ojczyzny stanowi nierozerwalną jedność. Przyrównywał polityczne położenie przedrozbiorowej Polski do podziurawionego statku, który zatonie, a wraz z nim zginą wszyscy. Dlatego - nawoływał ks. Skarga - obywatele mają obowiązek wdzięczności za te wszystkie dobra, jakie otrzymują od matki-Ojczyzny. Miłość Ojczyzny - zdaniem ks. Skargi - ma być bezinteresowna. Każdy obywatel powinien ją kochać dla niej samej, nawet gdyby czuł się skrzywdzony. W „Kazaniach Sejmowych” przypominał o obowiązku miłości Ojczyzny i nakazywał: „Jako najmilszej matki swojej miłować i onej czcić macie...”.
W podobnym duchu przemawiał do wiernych Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński. W kazaniu wygłoszonym w 1957 r. na Jasnej Górze do Polek z Ameryki wypowiedział słowa warte przypomnienia. „Nie zapominajcie i Wy, i Wasze dzieci (...) o miłości ku ojczystej ziemi, która jest nam wspólna, nie zapominajcie o długu wdzięczności, który się należy: wdzięczność za życie, wdzięczność za wspólnotę w narodzie, za język ojczysty, za chlubne dzieje tego Narodu”.

Pocałunek na rękach matki

Podczas każdej pielgrzymki do Polski Jan Paweł II nawiązywał do miłości Ojczyzny i odpowiedzialności za nią. Parafrazował słowa Norwida, że „Ojczyzna to wielki zbiorowy obowiązek”. Uczył nas - po latach zniewolenia komunizmem - znów być dumnymi z polskości, z naszych dziejów, mimo że Polska to poprzez wieki ziemia tragiczna. Przyznawał: „Niełatwa jest ta polska ziemia, nasza Ojczyzna. Można powiedzieć, że na przestrzeni swoich tysiącletnich dziejów nie przestała być ziemią wielorakiego wyzwania”.
Podkreślał Papież, że pocałunek składany na polskiej ziemi ma dla niego sens szczególny. „Jest to jakby pocałunek złożony na rękach matki - albowiem Ojczyzna jest naszą matką ziemską. Jest matką, która wiele przecierpiała, wciąż na nowo cierpi. Dlatego też ma prawo do miłości szczególnej”.
I przypominał, że słowo „Ojczyzna” posiada dla nas takie znaczenie pojęciowe, którego nie znają inne narody Europy i świata - te zwłaszcza, które nie doświadczyły takich jak nasz naród dziejowych strat, krzywd i zagrożeń.
Jan Paweł II uczył, że Ojczyzna wymaga szacunku i miłości, należy ją czcić podobnie jak rodziców, o czym mówi czwarte przykazanie Dekalogu. Wielokrotnie wyrażał wdzięczność Ojczyźnie, rodzicom, szkole, Kościołowi - za przekazane dziedzictwo przodków, wobec których czuł się dłużnikiem. Podczas uroczystości w Radzyminie w 1999 r. przypomniał, że urodził się w maju 1920 r., kiedy bolszewicy nacierali na Warszawę, dlatego nosi w sobie od urodzenia dług wdzięczności wobec tych, którzy podjęli wówczas walkę z najeźdźcą i zwyciężyli, płacąc cenę życia. „Przybywam tu z wielką wdzięcznością, jak gdyby spłacając dług za to, co od nich otrzymałem” - powiedział Papież w Radzyminie.

Ojczyzna ma nas kosztować

Jan Paweł II o zobowiązaniu do spłacenia długu zaciągniętego wobec Ojczyzny mówił w swoim nauczaniu wielokrotnie. „Ojczyzno moja kochana, Polsko, (…) Bóg cię wywyższa i wyszczególnia, ale umiej być wdzięczna” - nawoływał.
Pozostawił nam w testamencie pamiętne słowa wygłoszone na krakowskich Błoniach: „I dlatego - zanim stąd odejdę, proszę Was, abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię Polska, raz jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością - taką, jaką zaszczepia w nas Chrystus na chrzcie świętym”.
To wielkie zobowiązanie, zwłaszcza dla młodych, w sytuacji, gdy jesteśmy w Unii Europejskiej, gdy się ważą losy Traktatu Lizbońskiego. Jak bumerang wracają słowa Jezusa, który uczył nas swoim życiem, byśmy przyjęli z miłością i wdzięcznością dar Boga, jakim jest ziemska Ojczyzna.
„Nie chciejcie Ojczyzny, która was nic nie kosztuje” - wołał do nas Jan Paweł II. Szczególnie dzisiaj, gdy ważą się losy kształtu Europy, warto pamiętać te słowa.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Grech na rozpoczęcie Synodu: bez modlitwy jesteśmy „grupą przedsiębiorców”

W Watykanie rozpoczęły się rekolekcje poprzedzające obrady II sesji XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów. Sekretarz generalny Synodu Biskupów kard. Mario Grech przypomniał, że jest to przede wszystkim „święte miejsce” spotkania z Bogiem oraz czas modlitwy, bez której uczestnicy Synodu byliby jedynie „grupą przedsiębiorców wiary”.

„Albo wejdziemy w tę perspektywę modlitwy, wiary, spotkania z Bogiem, albo nie przyjmiemy autentycznego stylu synodalnego, nie doświadczymy synodalności” – mówił kard. Mario Grech podczas pierwszego dnia dwudniowych rekolekcji, poprzedzających obrady Synodu Biskupów. Porównał Zgromadzenie Synodalne do „świętego miejsca” spotkania z Bogiem. Zachęcił, by na wzór Mojżesza, który zdjął sandały, wsłuchując się w słowa Pana, każdy z uczestników był gotów do radykalnego „ogołocenia się” ze schematów i sposobów myślenia, „które być może miały znaczenie wczoraj, ale dziś stały się ciężarem dla misji i zagrażają wiarygodności Kościoła”. Za Ojcem Świętym przypomniał, że „protagonistą Synodu jest Duch Święty. Jeśli nie ma Ducha, nie będzie Synodu”. Podkreślił również, że rekolekcje, nie są „przygotowaniem” do Synodu, ale jego integralną częścią oraz, że „bez modlitwy nie jesteśmy zgromadzeniem synodalnym, ale «grupą przedsiębiorców wiary»”.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek odznaczył prof. Marka Krawczyka

2024-09-30 20:56

[ TEMATY ]

papież Franciszek

kard. Kazimierz Nycz

Order św. Sylwestra

Prof. Marek Krawczyk

Jakub Krzyżak/ archwwa.pl

Papież Franciszek odznaczył prof. Marka Krawczyka, wybitnego specjalistę w dziedzinie chirurgii ogólnej, chirurgii onkologicznej i transplantologii klinicznej, Orderem św. Sylwestra Orderem św. Sylwestra. Odznaczenie wręczył dziś metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.

Order św. Sylwestra (Ordo Sancti Silvestri Papae) ustanowił w 1841 r. papież Grzegorz XVI. Odznaczenie to nadawane jest osobom świeckim, także niekatolikom, za aktywność w dziele apostolskim, wybitne zasługi w pracy zawodowej lub osiągnięcia w różnych dziedzinach nauki i sztuki. Order św. Sylwestra jest jednym z pięciu odznaczeń przyznawanych przez papieży.
CZYTAJ DALEJ

Polanica-Zdrój. Zaproszenie na XV Ekstremalną Noc Fatimską

2024-09-30 20:50

[ TEMATY ]

Polanica‑Zdrój

o. Zdzisław Świniarski

Polanica Sokołówka

ekstremalna noc fatimska

Archiwum prywatne

Ekstremalna Noc Fatimska

Ekstremalna Noc Fatimska

Ojcowie Sercanie Biali zapraszają serdecznie do udziału w XV Ekstremalnej Nocy Fatimskiej, która odbędzie się 11 października. Wydarzenie rozpocznie się o godzinie 20:00 w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Polanicy-Zdroju (ul. Reymonta 1) i obejmie nocną pielgrzymkę o długości 33 kilometrów, symbolizujących lata życia Pana Jezusa.

Podczas drogi, której przewodniczyć będzie ojciec proboszcz Zdzisław Świniarski, wierni będą odmawiać różaniec i rozważać tajemnice różańcowe, medytując nad życiem i misją Jezusa Chrystusa w świetle wiary Jego Matki, Maryi. To wyjątkowa forma modlitwy, która od lat przyciąga nie tylko parafian, ale także pielgrzymów z całej diecezji i spoza niej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję