Śpiący Staś - synek artysty - wzruszający obraz Stanisława Wyspiańskiego. Sen dziecka... Serdeczne wspomnienie spotkania z dziećmi w Przedszkolu nr 15 w mojej parafii. Nauczyłem je piosenki, której nauczyła mnie śp. Mama: „A te nasze żołnierzyki na placówkach stoją i śpiewają bolszewikom, że się ich nie boją” (ta piosenka, wraz z wszystkimi piosenkami o zwycięstwie Polski nad Moskwą w 1920 r., nadal objęta jest peerelowskim zakazem cenzury przez kierowników chórów, łącznie z Reprezentacyjnym Chórem Wojska Polskiego). Dzieci pokochały ją - jest w niej radość. Jeden z przedszkolaków zwierzył mi się z dumą po miesiącu: „Nauczyłem jej mojego tatę!”. Nauczyłem dzieci jeszcze kilku piosenek. Wśród nich pięknej kołysanki „Śpij, kochanie” i „Skaucika”. Jak to było? Krąg dzieciaków siedzących na dywanie. „Zaśpiewam wam kołysankę. Gdy będę śpiewał jej ostatnie słowa, połóżcie się, jak do snu, zamknijcie oczy”. Gdy bractwo przedszkolaków pogrążyło się w kołysankowym zasypianiu i gdy nastała cisza, krzyknąłem: „Czort! Niesie po lesie skauta bez buta...”. Dzieciaki poderwały się zdumione. „Skaucik” - piosenka jak wesoły płomień, w radosnym rytmie huculskiej kołomyjki. Dzieci zachwyciła ta piosenka. A później oczarowała je także lwowska „Husia, siusia”, nasza najstarsza, jeszcze dziewiętnastowieczna polka. Gdy Ojciec Święty Jan Paweł II przybył do Lwowa, lwowskie dzieci zatańczyły mu tę poleczkę. Ojciec Święty śmiał się do nich - a w oczach miał łzy... „Kołysankę”, „Skaucika”, „A te nasze żołnierzyki” i poleczkę „Husia, siusia”, oprócz innych piosenek, „zaszczepiłem” dzieciom w przedszkolu, a także młodzieży w Gimnazjum Katolickim i Gimnazjum im. Gen. Leopolda Okulickiego „Niedźwiadka” w Częstochowie.
Serdecznie zapraszam na nasz 101. Wieczór poezji, muzyki, wspólnego i solowego śpiewania ukrytych pod sercem piosenek, a wśród nich najpiękniejszych piosenek o miłości, w otoczeniu moich obrazów, także spod serca - w poniedziałek 4 lutego o godz. 17.00 w częstochowskiej Galerii Malarstwa „Gaude Mater” przy ul. Dąbrowskiego 1 (w środku miasta, w pobliżu placu Biegańskiego). Tytuł Wieczoru: „Na poddaszu u malarza”.
DZIĘKI CI, PANIE BOŻE, ZA NASZ SETNY WIECZÓR!
Śpij, kochanie
Słowa: Ludwik Starski
muzyka: Henryk Wars
W górze tyle gwiazd, w dole tyle miast.
Gwiazdy miastom dają znać,
że dzieci muszą spać.
Czego pragniesz, daj mi znać,
ja ci wszystko mogę dać,
Więc dlaczego nie chcesz spać?
Ach, śpij, bo nocą, kiedy gwiazdy się na niebie złocą,
Wszystkie dzieci, choćby złe, pogrążone są we śnie,
A ty jedna tylko nie!
Aaa, kotki dwa, szarobure, szarobure obydwa.
Ach, śpij, bo właśnie księżyc ziewa i za chwilę zaśnie,
A gdy rano przyjdzie świt, księżycowi będzie wstyd,
Że on zasnął, a nie ty.
Gwiazdy miastom dają znać, że dzieci muszą spać...
Skaucik
Autorzy słów i muzyki nieznani
Czort niesie po lesie
skauta bez buta,
bo skaut ubogi
zgubił trepek z lewej nogi.
a trepeczki stukają,
hej, wesołe jest to życie skauta
bez buta!
Hej, laski błyskają,
a trepeczki stukają,
hej, wesołe jest to życie skauta.
co masz w tym bucie?
Ech, dziury, same dziury
od podeszwy aż do góry.
Hej, laski...
rozmaicie się plecie,
raz płynie w pojedynkę,
innym razem zaś w duecie.
Hej, laski...
Pomóż w rozwoju naszego portalu