Szwedzi są o tyle niebezpieczni, że nie są groźni.
Burda
Agresywni fani Legii Warszawa w Wilnie wszczęli burdę podczas meczu stołecznej jedenastki z Vetrą w Pucharze Intertoto. Materiał filmowy z tego wydarzenia posłuży zapewne UEFA jako swoistego rodzaju szkoleniówka o boiskowych zadymiarzach (kiedyś jako przykład pokazywano zamieszki związane z meczem Utrechtu z… Legią). W każdym razie na krewkich „kibiców” czekają już prokuratorzy i sądy. Na byłych zaś mistrzów Polski wykluczenie z europejskich pucharów. Cóż… Miejmy nadzieję, że do Euro 2012 rozwiążemy i ten problem…
Grupa B
Robert Kubica regularnie zajmuje czwarte miejsca podczas wyścigów Formuły 1. Niejednokrotnie podkreśla, że bolidy McLarena i Ferrari są poza zasięgiem innych maszyn, tworząc jakby „grupę A” wśród startujących zespołów. Udowodnił to Brazylijczyk Felipe Massa (jest pilotem tego ostatniego teamu), kiedy podczas GP Wielkiej Brytanii wystartował jako ostatni z 22 zawodników, aby na trzynaście okrążeń przed zakończeniem wyścigu znaleźć się na piątej pozycji i walczyć z naszym kierowcą o czwartą lokatę. Polak pomimo presji zachował się jak rutyniarz i nie pozwolił się wyprzedzić, choć rywal miał szybsze auto. Jest zatem mistrzem „grupy B”. Sądzę jednak, że w tym sezonie zobaczymy go na podium.
Kopacz
David Beckham (angielski gwiazdor piłki nożnej) pobił ostatnio rekord Toma Dempseya z 1970 r. w długości i precyzji kopnięcia futbolówki (63 jardy). Pewnie nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie to, że rzecz dotyczy amerykańskiego futbolu. On zaś nie ma nic wspólnego z europejskim. W tym pierwszym gra się jajowatą piłką i jest się narażonym na bezpośrednie ataki rywali. Anglik umieścił piłkę pomiędzy dwoma słupkami nad poprzeczką z odległości 64 jardów (1 jard = 0, 9144 m). Czyżby zamierzał zmienić dyscyplinę?
Jacek
Pomóż w rozwoju naszego portalu