Z okazji Dnia Matki, Dnia Dziecka i Dnia Ojca na terenie osiedla Manhattan zorganizowano festyn rodzinny. - Działania integracyjne i kulturalne są wpisane m.in. w ustawę o spółdzielczości. Najwyższa więc pora, aby nasi mieszkańcy mieli więcej weselszych chwil – powiedział Mirosław Michalski członek Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej „Śródmieście”.
Dla najmłodszych przygotowano wiele atrakcji, jedną z nich była przejażdżka drewnianym kabrioletem. Auto zbudowane przez łodzianina jest jedynym takim pojazdem dopuszczonym do ruchu nie tylko w Łodzi, ale i w Polsce. Kolejka chętnych ustawiła się do nauki dojenia krowy. Sztuczna krowa o prawdziwych rozmiarach służy w łódzkich szkołach jako symulator dojenia. Dzieci dowiedziały się, że to z krowy leci mleko, a nie z kartonika czy butelki. Mleko było prawdziwe i po własnoręcznym wydojeniu, można było się nim delektować.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Proponujemy też dzieciom malowanie na rozciągniętej folii. Spotkanie uprzyjemniają koncerty dzieci i młodzieży z Domu Kultury na Żubardzkiej, a także Anastazji, która uciekła przed wojną w Ukrainie. Jedną z atrakcji dla dzieci są zjeżdżalnie dmuchańce - dodał pan Mirosław.
Reklama
Współorganizator spotkania Damian Raczkowski radny Rady Miejskiej w Łodzi obdarowywał mieszkańców petuniami w doniczkach, aby mieli bardziej kolorowo na balkonach. - Takie małe imprezy są najlepszą formą integracji sąsiedzkiej. Integracji, której przez ostatnie lata ze względu na pandemię było bardzo mało. Takie spotkanie jest po to, żeby ze sobą porozmawiać, nawiązać relacje i dobrze się bawić – mówił pan Damian.
Na stoisku Rady Miejskiej można było otrzymać materiały promujące Łódź mi.n. „Przepis na Łódź”. - Jest to ciekawy katalog aktywności mieszkańców, które się dokonały w naszym mieście. To są zadania z Budżetu Obywatelskiego, grantów sąsiedzkich i różnych dofinansowań. Z tej książeczki każdy może się dowiedzieć jak zmienić swoje otoczenie, do kogo się zgłosić i jak pozyskać na to środki – tłumaczył pan radny.
Na pikniku był też aspekt charytatywny, wsparcie dla małego Leona chorego na SMA1 czyli rdzeniowy zanik mięśni. - Zebranych mamy dwa i pół miliona, a potrzeba prawie dziesięć. Leoś nie rusza się i nie podnosi główki, czasu mamy coraz mniej. Waga, która pozwala na terapię genową, nie może przekroczyć 13,5 kg, a chłopczyk waży już 10 kg.
Leosia można wspomóc wpłacając na konto nr 32 2490 1028 3587 1000 0013 6168 z dopiskiem „Darowizna Leon Grzywa” - mówiła Katarzyna Kołasińska wolontariuszka.
Przedstawiciele Straży Miejskiej znakowali rowery przed kradzieżą, były też porady kosmetyczno – fryzjerskie, malowanie buziek, słodycze, owoce i drobne upominki. - To jest impreza integracyjna, wszystko jest bezpłatnie. Spółdzielnia nie poniosła żadnych kosztów, udało nam się zdobyć sponsorów – podkreślił pan Mirosław członek zarządu spółdzielni.