Ordynariusz bydgoski był gościem XII Konwencji Stanowej Rycerzy Kolumba w Polsce, która odbywała się pod hasłem „Przyszłość ludzkości idzie poprzez rodzinę”. – Od razu przypomniałem sobie o św. Janie Pawle II. Mogę siebie nazwać pokoleniem JPII, ponieważ moje powołanie rodziło się w odniesieniu do jego osoby – mówił bp Włodarczyk, który wstąpił do seminarium trzy lata po wyborze kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. – Wówczas otrzymałem od mojej mamy zdjęcie Jana Pawła II, która powiedziała: „patrz na niego i od niego się ucz” – dodał.
Biskup Krzysztof Włodarczyk podziękował za obecność Rycerzy Kolumba, którzy przyjechali do Lichenia ze swoimi małżonkami. – Dajecie świadectwo jedności, będąc światłem, które powinno przenikać do współczesnego świata. Mam na myśli wierność danej przysiędze – powiedział.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Amelia Siuda-Koszela / Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej
Następnie ordynariusz nawiązał do Karty Praw Rodziny, jaka powstała z inspiracji synodu biskupów, zebranego w Rzymie w 1980 roku. Przytoczył piąty punkt., w którym napisano: „Rodzice, ponieważ dali życie dzieciom, mają pierwotne, niezbywalne prawo i pierwszeństwo do wychowania potomstwa i dlatego muszą być uznani za pierwszych i głównych jego wychowawców”. – To rodzice są pierwszymi katechistami, którzy przekazują wiatę. Jest to bez wątpienia cenny dar – mówił.
Amelia Siuda-Koszela / Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej
Reklama
Jak przyznał bp Krzysztof Włodarczyk, Ojciec Święty rozwinął ten temat właśnie w adhortacji Familiaris consortio. – Papież odwoływał się do doskonałego wzoru życia małżeńskiego – Świętej Rodziny z Nazaretu. To właśnie tam znajdziemy program, zawarty w trzech słowach: kochali, słuchali i modlili się – stwierdził.
Stąd – jak zaznaczył bp Krzysztof Włodarczyk – miłość nie powinna być tylko uczuciem, ale postawą życiową, czyli byciem dla drugiego. – Co ty, jako narzeczony chcesz robić, by twoja narzeczona stawała się przy tobie lepsza, mówiąc ewangelicznie świętsza? I odwrotnie – co robi narzeczona, byś ty stawał się przy niej lepszy? Więc być dla, a nie, po co cię mam i ile mogę z ciebie skorzystać. Słuchać, to odkrywać specyfikę kobiety i mężczyzny. Modlić się, czyli zginać razem kolana w jedności małżeńskiej i rodzinnej. Dlatego raduję się, że jesteście. To cenne świadectwo dla nas dla księży, ale i w świecie. Trwajcie razem i niech łaska Boża wam sprzyja – powiedział bp Włodarczyk.
Reklama
Wszystko rozpoczęło się 2 października 1881 roku, kiedy to mała grupka mężczyzn spotkała się w piwnicy Kościoła Najświętszej Marii Panny na alei Hillhouse w New Haven, stanie Connecticut. Z inicjatywy proboszcza, 29-letniego ks. Michaela McGivneya, mężczyźni ci założyli stowarzyszenie bratnie, które później stało się największą w świecie katolicką, rodzinną organizacją bratnią. Znajdowali oni siłę w solidarności, poczucie bezpieczeństwa w jednomyślności i wspólnemu oddaniu się świętej sprawie: przysięgali bronić swojej ojczyzny, rodziny i wiary. Łączył ich ideał Krzysztofa Kolumba, odkrywcy Ameryk, który przywiózł chrześcijaństwo do Nowego Świata. Osiągnęli swój cel, gdy 29 marca 1882 roku została zalegalizowana organizacja Rycerzy Kolumba.
Amelia Siuda-Koszela / Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej
Rycerze rozwinęli się od jednej rady liczącej kilku członków do ok. 16 tysięcy rad i ponad 2 miliony członków w USA, Kanadzie, Meksyku, Portoryko, Republice Dominikańskiej, Panamie, Gwatemali, na Filipinach, Bahamach, Wyspach Dziewiczych, Guam, Saipan, Litwie, Ukrainie, Korei Południowej oraz w Polsce. Członkami Rycerzy Kolumba mogą być jedynie mężczyźni, którzy ukończyli 18 lat i są praktykującymi katolikami pozostającymi w duchowej łączności ze Stolicą Apostolską.
W Polsce członkowie zakonu, a jest ich niemal siedem tysięcy, działają w radach lokalnych. Swoją duchowość realizują poprzez czynienie dzieł miłosierdzia we wspólnocie Kościoła, a ich zawołanie brzmi „Vivat Jezus!”.
W XII Konwencji Stanowej Rycerzy Kolumba w Licheniu uczestniczyli m.in.: abp Mieczysław Mokrzycki ze Lwowa, bp Jan Piotrowski z Kielc, bp Tadeusz Bronakowski z Łomży, bp Zdzisław Fortuniak z Poznania oraz ks. kan. Zbigniew Kras, kapelan Prezydenta RP, który pozdrowił rycerzy w imieniu głowy państwa, dziękując m.in. za niesienie w ostatnim czasie pomocy narodowi ukraińskiemu.