Na pomoc ofiarom tragedii i ich rodzinom ruszyła cała Polska. Wspaniale w tych dniach działała archidiecezja katowicka, na terenie której doszło do tragedii. W akcji ratowniczej niemal od pierwszych chwil uczestniczyli w różny sposób duchowni. Pierwszy na miejsce tragedii przybył proboszcz miejscowej parafii ks. Zenon Drożdż, który odwiedzał rannych, pocieszał rodziny, udzielał ostatniego namaszczenia, a potem godzinami stał przed halą z różańcem i świętymi olejami w ręku. Udzielił generalnego rozgrzeszenia ofiarom tragedii, a także ratownikom, którzy znajdowali się w niebezpieczeństwie śmierci.
Pasjonat gołębi, a zarazem trener piłkarski, który zdobywał z Górnikiem Zabrze mistrzostwo Polski, Marcin Bochynek, pierwszą osobą, jaką zobaczył po wyciągnięciu go z hali, był ksiądz, zapewne proboszcz sąsiedniej parafii w Bytkowie ks. Konrad Zubel albo jego wikariusz ks. Antoni Kraiński.
W mundurze strażackim zjawił się też kapelan śląskich strażaków ks. Henryk Kuczob. - Najtrudniejsze były rozmowy z młodymi strażakami, którzy pierwszy raz zetknęli się z tak ogromną tragedią, oglądali dziesiątki zabitych. Pytali: Co robić? Bali się. Tłumaczyłem, że muszą panować nad całością. Wyjaśniałem, że jesteśmy tu po to, żeby zrobić wszystko, co w naszej mocy, bo to, co się stało, to się już nie odwróci. Wkrótce zjawił się też dyrektor Caritas Archidiecezji Katowickiej ks. Krzysztof Bąk.
- Strażacy są pełni entuzjazmu, ale w tak ekstremalnej sytuacji cieszą się, gdy widzą księdza - mówi ks. Bąk. Był na miejscu katastrofy do drugiej w nocy. Metropolita katowicki abp Damian Zimoń w chwili tragedii przebywał w Brennej, ale przerwał pobyt i już nazajutrz rano przewodniczył w katedrze Mszy św. w intencji ofiar katastrofy.
W akcję pomocy poszkodowanym w tragedii w Katowicach włączyła się Caritas Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego. Również księża kapelani w kościołach oraz w kaplicach wojskowych w kraju i za granicą modlili się w intencji ofiar tragedii. Metropolita katowicki polecił Caritas Archidiecezji Katowickiej przekazanie 300 tys. zł na doraźną pomoc dla poszkodowanych. Każda z 77 osób poszkodowanych, które przebywały jeszcze w 9 śląskich szpitalach, otrzymała po 1 tys. zł wsparcia. Podjęto także decyzję o przekazaniu rodzinom 63 ofiar śmiertelnych katastrofy po 5 tys. zł doraźnej pomocy. Kościół na Śląsku dofinansuje także rehabilitację osób poszkodowanych w tej katastrofie. Dzieci, które straciły rodziców lub prawnych opiekunów, otrzymają pomoc pieniężną w formie stypendiów. Archidiecezja katowicka podejmie kontakt z Polskim Związkiem Hodowców Gołębi Pocztowych w celu rozeznania strat i potrzeb środowiska hodowców i miłośników gołębi.
Podczas akcji pomocy Caritas Archidiecezji Katowickiej przekazała na potrzeby ekip ratowniczych i poszkodowanych swój zapas koców, kołder i innych artykułów doraźnej potrzeby. Swoją pomoc w postaci artykułów pierwszej pomocy zaoferowała Deutsche Caritas Verband.
Kościół na Górnym Śląsku uruchomił także od 30 stycznia codzienny internetowy biuletyn informacyjny, przygotowywany przez ks. Arkadiusza Wuwera (
K. W.
Pomóż w rozwoju naszego portalu