Reklama

Patrząc w niebo

Mały Pies

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wieczorem na południowym nieboskłonie, w pobliżu gwiazdozbioru Oriona, obserwujemy dwa spacerujące „gwiezdne psy”. W poprzednim odcinku opisałem już konstelację Wielkiego Psa, w której najpiękniejszą gwiazdą jest Syriusz - najjaśniejsza na naszym niebie. W Polsce widać ją jedynie nisko nad horyzontem, ale z obserwacjami nie ma problemu właśnie ze względu na dużą jasność tej gwiazdy. Charakterystyczne białe światło Syriusza dociera do nas z odległości zaledwie ok. 9 lat świetlnych.
Obydwa psy prowadzi po niebie mitologiczny myśliwy Orion, dla którego mniejszy pies jest równie ważny. Grecy uważali go nawet za „Przodownika sfory” (Procjon) i taką właśnie nazwę przyporządkowali najjaśniejszej gwieździe tej malutkiej konstelacji. Konstelacja malutka, ale gwiazda piękna i rzucająca się w oczy, dlatego ludzie często pytają o jej nazwę. Procjon jest ósmą co do jasności gwiazdą na niebie i dlatego widzimy go bardzo dobrze na tle innych obiektów. Zwróćmy uwagę, że trzy gwiazdy: Procjon, Syriusz i Betelgeza tworzą charakterystyczny równoboczny trójkąt gwiazd pierwszej wielkości! Ten wyraźny trójkąt w ciągu upływającej nocy przesuwa się po południowym nieboskłonie w stronę zachodniego horyzontu, pod którym do rana znikną kolejno: Syriusz, Betelgeza i Procjon.
Żółtobiałe światło pięknego Procjona dociera do nas z odległości ok. 11 lat świetlnych i jest to jedna z najmniejszych odległości do otaczających nas gwiazd. Jak to z gwiazdami zwykle bywa, Procjon ma malutkiego towarzysza, z którym tworzy tzw. układ podwójny. Jest nim słaby biały karzeł o okresie orbitalnym 41 lat i średnicy zaledwie dwa razy większej od średnicy Ziemi, którego dostrzec można jedynie przez silny teleskop.
Według arabskiej legendy, Wielki i Mały Pies symbolizują dwie siostry, z których jedna (Syriusz) uciekła, zostawiwszy drugą (Procjon) osamotnioną wyraźnie z tyłu. Arabowie nazywali też Małego Psa „Wodnistooki”, ponieważ widzieli w nim psa przyuczonego do polowania w wodzie. Dlatego pobliska niebieskobiała gwiazda Gomeisa po arabsku oznacza właśnie psa wodnistookiego. Jest drugą co do jasności w tej konstelacji i warto dostrzec ją gołym okiem.
Tymczasem na wieczornym niebie obserwujemy teraz czerwoną planetę Mars, która jest tak jasna, że nie przyćmiewa jej swym blaskiem nawet zbliżający się do pełni Księżyc. W niedzielę Srebrny Glob widoczny będzie bowiem tuż przy Marsie, a potem „popędzi” dalej wzdłuż ekliptyki, aby w sobotę ozdobić następną jasną planetę Saturn. Tej znanej z pięknych pierścieni planety szukamy wysoko na południowym wschodzie. Między poniedziałkiem a piątkiem zobaczymy Księżyc na tle dużych konstelacji Byka i Bliźniąt.
Grubo po północy wschodzi jeszcze jasna planeta Jowisz, a nad ranem (2 godziny przed wschodem Słońca) ujrzymy fantastyczne zjawisko Jutrzenki, czyli planetę Wenus. Tak tak, to ta sama planeta Wenus, która jeszcze niedawno ozdabiała nasze niebo jako wspaniała Gwiazda Wieczorna. Od tego czasu zdążyła jednak przemieścić się na tle tarczy Słońca i następnie znacznie się od niego oddalić.
Gwiazdy, jasne planety, Księżyc. Tegoroczny luty dostarcza wielu wspaniałych zjawisk astronomicznych. Czego trzeba więcej, ażeby zachwycić się pięknem otaczającego nas Wszechświata? Czytelników niniejszej rubryki nie trzeba specjalnie zachęcać do „patrzenia w niebo”, o czym dowiaduję się z licznych listów. Cieszę się, że choć w małym stopniu niniejszy cykl służyć może za przewodnik po pięknym wieczornym niebie. Pozdrawiam liczną astronomiczną rodzinkę Niedzieli i...do zobaczenia pod gwiazdami!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Apostoł dzieci

2025-01-21 14:55

Niedziela Ogólnopolska 4/2025, str. 20

[ TEMATY ]

święty

święci

Św. Henryk de Ossó

commons.wikimedia.org

Św. Henryk de Ossó y Cervelló

Św. Henryk de Ossó y Cervelló

Był niestrudzonym głosicielem prawdy wśród dzieci i osób świeckich, który sprzeciwił się laickim trendom w edukacji.

Henryk de Ossó y Cervelló żył w czasach gdy w Europie rosnące w siłę środowiska masonerii i skrajnych liberałów rozpoczęły z Kościołem otwartą wojnę. Tak też było w jego ojczyźnie, Hiszpanii, gdzie po rewolucji wrześniowej lewicowy rząd rozpoczął systemowe prześladowanie Kościoła. W tym czasie Henryk przyjął święcenia kapłańskie i oddał się bez reszty katechizacji, widząc w edukacji ratunek dla wiernych. Okazał się niezwykle utalentowanym nauczycielem, który z łatwością zdobywał szacunek u uczniów. Doświadczeniem katechetycznym podzielił się w Praktycznym przewodniku katechety – książce, która ułatwiła innym katechetom nauczanie w tych trudnych dla Kościoła czasach. Sięgał też po nowe – jak na swoje czasy – środki społecznego przekazu, m.in. wydawał gazetę Santa Teresa de Jesús. Opieką otoczył także dzieci, które z różnych powodów nie mogły uczęszczać do szkoły – dla nich zorganizował tzw. szkółki niedzielne, w których uczyły się pisać i czytać.
CZYTAJ DALEJ

Abp Gądecki: czytanie i słuchanie słowa Bożego jest początkiem odrodzenia duchowego

2025-01-26 20:16

[ TEMATY ]

abp Stanisław Gądecki

Niedziela Słowa Bożego

Episkopat News

Słuchacze słowa Bożego byli jak wędrowcy, którym wreszcie było dane zatrzymać się i pić długo, bez pośpiechu ze źródła słowa Bożego. Tak oto w ludzie Bożym odradzał się kult słowa Bożego - mówił abp Stanisław Gądecki w Poznaniu w Niedzielę Słowa Bożego w nawiązaniu do słów Księgi Nehemiasza. Podkreślił, że także dziś czytanie i słuchanie słowa Bożego to początek odrodzenia duchowego.

Metropolita poznański zauważył w homilii, że słuchanie słowa Bożego wymaga nawrócenia. „Nie zostawiajmy na jutro decyzji, której Pan oczekuje od nas dzisiaj, tj. nawrócenia, przyjęcia przebaczenia, ponownego rozpoczęcia z pomocą łaski. Korzystajmy z dzisiejszego dnia, w którym Chrystus wychodzi nam na spotkanie, by nas uzdrowić i uczynić szczęśliwymi. To nasza misja, i wyjście w Duchu Świętym do braci, by głosić im Dobrą Nowinę” - mówił abp Gądecki.
CZYTAJ DALEJ

Trudne wspomnienia

2025-01-27 09:07

[ TEMATY ]

Auschwitz

obóz koncentracyjny

wspomnienie

obóz

niemiecki obóz

Guy Percival z Pixabay

W kwietniu 1940 r. do obozu koncentracyjnegp w Oświęcimiu przybył pierwszy transport - 728 więźniów politycznych. Głównie byli to studenci, uczniowie, wojskowi. Do listopada 1943 r. KL Auschwitz rozrósł się do rozmiarów olbrzymiego kombinatu, w którego skład wchodziły: obóz macierzysty Auschwitz, obóz koncentracyjny i ośrodek zagłady w Brzezince oraz obozy filialne przy gospodarstwach rolno-hodowlanych i przy zakładach przemysłowych. Zamordowano tam kilka milionów ludzi. Mija właśnie 80 lat od wyzwolenia obozu. Oto wspomnienia osoby, która przeżyła.

Miałam straszną tremę przed tą rozmową. Wiedziałam, że będę słuchała opowieści o zdarzeniach, o których każdy wspominający chciałby zapomnieć. Dopingowała mnie świadomość, że coraz mniej żyje świadków tamtych zbrodni. Ciepłe, przytulne mieszkanie, mili gospodarze. Pani domu - wytworna, dojrzała kobieta o pogodnej twarzy, na której trudno byłoby odnaleźć ślady strasznych przeżyć. W miarę snucia opowieści jej oczy zmieniają się. Dostrzegam w nich bardzo smutne dziecko.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję