Reklama

Bezrobocie a nieróbstwo

Niedziela warszawska 38/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bezrobocia nie należy mylić z niechęcią do pracy. Tego, kto w Warszawie może pracować, ale nie chce, należy oceniać inaczej, niż człowieka, który żyje w regionie dotkniętym trzydziestoprocentowym bezrobociem i chętnie podjąłby jakąkolwiek pracę, lecz nie ma gdzie się zatrudnić. W stosunku do pierwszych trzeba by zastosować słowa św. Pawła: "Kto nie chce pracować, niech też i nie je". Drugim - zobowiązani jesteśmy udzielić pomocy, jako że ich trudności są konsekwencją niesprawiedliwego urządzenia świata, w którym zapisał się nasz grzech: brak miłości.

Bóg sądzi człowieka z jego wolnych wyborów. Grzechem jest to, co zostało nieodwołalnie postanowione w sercu, nawet jeśli nie udało nam się dopiąć swego do końca. I na odwrót: szczerze postanowione dobro, mimo niezawinionego niespełnienia go, jest zasługą przed Bogiem. W tym kluczu zostali ocenieni robotnicy, którzy w Chrystusowej przypowieści zostali najęci do pracy w winnicy na godzinę przed końcem dnia. Gospodarz winnicy wziął pod uwagę ich gotowość do pracy. Mimo że nikt ich nie najął, do ostatniej godziny nie stracili nadziei, nie rozeszli się do domów. Wytrwale czekali, i to się opłaciło.

Pozostaje jeszcze kwestia tych, którzy czuli się pokrzywdzeni, bo otrzymali po denarze, mimo że pracowali cały dzień. Warto zaznaczyć, że przypowieść o robotnikach dotyczy Królestwa Bożego, a nie podaje modelowego urządzenia zakładu pracy, gdzie przy podziale dochodu wypracowanego przez załogę należy uwzględnić zaangażowanie każdego z jej członków. Zapłata, która czeka nas w Królestwie Bożym, jest w całości wysłużona przez Chrystusa - jest łaską. Każdy, nawet jeśli służył Bogu od niemowlęcia, otrzymując wieczną nagrodę, dostaje nieskończenie więcej, niż mu się należy z tytułu zwykłej sprawiedliwości. Pamiętajmy o tym zawsze, a zwłaszcza wtedy, gdy zastanawiamy się, czy to sprawiedliwe, że Jezus obiecał życie wieczne łotrowi na krzyżu i wielu innym pracownikom ostatniej godziny.

Fakt, że Bóg hojnie nagradza nawet tych, którzy mieli dobre chęci, ale nie zdążyli się dla Niego spracować, jest także dla nas pociechą, przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, nikt z nas nie może powiedzieć o sobie, że idealnie wypełnia Bożą wolę i być może w ostatniej godzinie otworzą się nam oczy na zadania, które powinniśmy wykonać. Po drugie zaś - jest pewnie trochę naszej winy w tym, że wielu ludzi nie usłyszało jeszcze wezwania do Chrystusowej winnicy. I dobrze, że przez nas nie muszą stracić wszystkiego, bo wtedy nasza odpowiedzialność byłaby nie do udźwignięcia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Komunikat Watykanu: stan zdrowia papieża dalej jest krytyczny

2025-02-22 19:21

[ TEMATY ]

Watykan

papież Franciszek

stan zdrowia

PAP/EPA

Poliklinika Gemelli

Poliklinika Gemelli

Ojciec Święty, choć bardziej cierpiący, spędził sobotni dzień w fotelu. Była potrzebna transfuzja krwi.

Stan zdrowia Ojca Świętego nadal pozostaje krytyczny, dlatego, jak wyjaśniono wczoraj, Papież nie jest poza zagrożeniem. Dziś rano papież Franciszek doświadczył długotrwałego kryzysu oddechowego o charakterze asmatycznym, który wymagał również zastosowania tlenu o wysokim przepływie.
CZYTAJ DALEJ

Bł. Stefan Wincenty Frelichowski, prezbiter i męczennik

2025-02-23 07:34

frelichowski.pl

Bł. Stefan Wincenty Frelichowski, prezbiter i męczennik

Bł. Stefan Wincenty Frelichowski, prezbiter
i męczennik
CZYTAJ DALEJ

Włochy: Coraz więcej osób przybywa pod Poliklinikę Gemelli, gdzie jest papież

2025-02-23 13:21

[ TEMATY ]

szpital

papież Franciszek

Poliklinika Gemelli

Vatican Media

Klinika Gemelli

Klinika Gemelli

Na wiadomość o pogorszeniu się stanu zdrowia papieża, do którego doszło w sobotę, coraz więcej osób przychodzi pod rzymską Poliklinikę Gemelli, gdzie Franciszek przebywa dziesiąty dzień. Na placu przed wielkim szpitalem zgromadziło się o wiele więcej ludzi niż dotychczas.

Pod Poliklinikę Gemelii przychodzą grupy modlitewne, wierni z Rzymu, a także z innych stron Włoch i zagranicy, obecni z okazji Roku Świętego. Szpital stał się miejscem pielgrzymek.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję