Reklama

Sztuka malowana sercem

Niedziela częstochowska 38/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Są artyści, którzy dzięki wrodzonej skromności potrafią bez zbytniego rozgłosu wykorzystać swój talent nie tylko dla pieniędzy czy popularności, ale przede wszystkim z potrzeby serca. Do takich należy niewątpliwie częstochowska malarka Nina Dudek.

Pani Nina urodziła się w Częstochowie, tu ukończyła Szkołę Sztuk Plastycznych. Brak kilku punktów za pochodzenie (obowiązujących w minionych czasach) uniemożliwił jej dostanie się na Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie. Jednak malować nie przestała. Zainteresowanie malarstwem sakralnym pojawiło się przy okazji Światowego Dnia Młodzieży w Częstochowie. Powstały wtedy prace, które potem stanowiły darowiznę dla kościołów jako pamiątki z uroczystości. Rozmawiając z artystką w jej przytulnym mieszkanku pośród prawdziwych dzieł sztuki, dowiedziałem się, że Pani Nina nie należy do związku artystów, nie zorganizowała nigdy wystawy w swoim mieście, nie wydaje katalogów, natomiast jej prace można spotkać niemal we wszystkich krajach świata, gdzie trafiły jako darowizny dla instytucji i upominki dla przyjaciół. Powieszone zostały w towarzystwie takich mistrzów, jak Kossak, Wyczółkowski, Fałat czy Aksentowicz.

Artystka tworzy z potrzeby serca, pragnąc należycie wykorzystać talenty otrzymane od Boga. Malarstwo sakralne, które uważa za jedno z trudniejszych, daje jej wiele satysfakcji, pozwala bowiem obcować z Bogiem. Tutaj treść dzieła musi być ściśle uzgodniona z architektem wnętrza, musi odzwierciedlać specyfikę miejsca, a także uwzględniać sugestię gospodarza parafii. Godnym uwagi jest namalowany przez Ninę Dudek obraz Matki Bożej przedstawionej jako młoda dziewczynka, ofiarowany parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Myszkowie-Mijaczowie, a nazwany przez abp. Stanisława Nowaka "Madonną Bambino". Innym dziełem jest okazały tryptyk umieszczony w ołtarzu głównym kościoła Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Częstochowie przedstawiający scenę z życia Chrystusa. Wpatrując się w ten obraz, widzimy twarz Zbawiciela będącą wiernym odbiciem tej z Całunu Turyńskiego. Obecnie Pani Nina wraz z plastykiem Zygmuntem Kempą pracują nad stacjami drogi krzyżowej dla tego kościoła.

Z innych prac, ofiarowanych przez Panią Ninę swojej parafii, wymienić trzeba m.in. obraz Miłosierdzia Bożego, stanowiący wierną kopię obrazu z Łagiewnik, oraz wykonaną pastelami twarz umęczonego Chrystusa. Na uwagę zasługuje też pokazywany z dumą przez proboszcza, ks. Andrzeja Sobotę, portret Ojca Świętego Jana Pawła II wiernie odtwarzający rysy tego największego z Polaków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Miłujcie waszych nieprzyjaciół

2025-02-18 13:38

Niedziela Ogólnopolska 8/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Heroizm odpowiedzi na to wezwanie rozumieją tylko ci, którzy doświadczywszy dotkliwych skutków wrogości, postanowili naśladować Jezusa Chrystusa w tym, co naprawdę najtrudniejsze. Nie chodzi bowiem jedynie o to, abyśmy jako wyznawcy Chrystusa miłowali się wzajemnie, ani nawet o to, żeby wyzbyć się pragnienia odwetu i zemsty i na tym poprzestać, ale chodzi o tak głęboką wewnętrzną przemianę, która zaowocuje postawą miłości wobec naszych prześladowców i wrogów. Żaden człowiek własnymi siłami nie jest do tego zdolny. Wezwania do miłowania nieprzyjaciół nie ma w żadnej innej religii, nawet w tych, które jako monoteistyczne, czyli judaizm i islam, są pod wieloma względami najbliższe chrześcijaństwu. Jedna i druga dopuszczają odwet i zemstę, co widać w dramatycznej sytuacji politycznej na Bliskim Wschodzie, gdzie obowiązuje zasada: „oko za oko, ząb za ząb, siniec za siniec”.

Często i słusznie podkreśla się konieczność i wartość cnoty sprawiedliwości. Nakazuje ona, żeby każdemu oddać to, co mu się słusznie należy. O ile jednak w sprawach materialnych jest to wymierne, o tyle w sprawach duchowych sytuacja staje się zdecydowanie bardziej złożona. W sprawach materialnych można – i często trzeba – przezwyciężyć sprawiedliwość np. przez darowanie czy zmniejszenie długu, co zakłada rezygnację z pewnej części należnych mi dóbr, bez których mogę się obyć. W sprawach duchowych to, co najważniejsze, odbywa się we wnętrzu człowieka i potrzebuje gruntownej przemiany umysłu i serca. Poczucie wyrządzonej krzywdy może być tak wielkie, że domaga się ukarania krzywdziciela, a nawet odwzajemnienia doznanej krzywdy. I właśnie wtedy miejsce sprawiedliwości powinno zająć miłosierdzie. Motywacja sprawiedliwości jest z gruntu naturalna, motywacja miłosierdzia natomiast ma charakter nadprzyrodzony. Jezus Chrystus idzie jeszcze dalej i uczy trudnej prawdy: nie ma sprawiedliwości bez miłosierdzia, ale nie ma miłosierdzia bez przebaczenia. Dopiero na gruncie przebaczenia wyrasta postawa miłowania nieprzyjaciół.
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszej Ewangelii Jezus pragnie nauczyć nas miłości

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Pixabay.com

Rozważania do Ewangelii Łk 6, 27-38.

Niedziela, 23 lutego. Siódma niedziela zwykła
CZYTAJ DALEJ

Ekipy Notre Dame. W trosce o duchowość małżeńską

2025-02-23 15:51

Marzena Cyfert

Swoim świadectwem podzielili się Zuzanna i Marcel

Swoim świadectwem podzielili się Zuzanna i Marcel

W parafii św. Maurycego po wszystkich Mszach św. można było dziś usłyszeć o Ekipach Notre Dame. Małżonkowie należący do ruchu dzielili się świadectwem i zapraszali wszystkich zainteresowanych na dłuższe spotkanie do sali głównej Centrum Formacji.

Na jednej z Eucharystii obecni byli Zuzanna i Marcel z dziećmi, którzy podzielili się swoim świadectwem przynależności do Equipes Notre-Dame. – W naszym przypadku było to tak, że kiedy po ślubie urodziło nam się pierwsze dziecko, zaważyło to na naszym funkcjonowaniu we wspólnocie, do której dotychczas należeliśmy. I zaczęliśmy szukać takiej wspólnoty w Kościele, w której jako małżeństwo będziemy mogli się rozwijać i wzrastać. I znaleźliśmy Ekipy Notre Dame – mówi Zuzanna a Marcel dodaje: – O END nie słyszeliśmy wcześniej. Dowiedzieliśmy się zupełnie przypadkiem na Kruczej, gdy byliśmy w kościele podczas takiej niedzieli formacyjnej. Usłyszeliśmy wtedy od ludzi, że jest coś takiego i tak to zostało.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję