Prezydent Duda na wspólnej konferencji prasowej z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem w Łasku pytany był, czego dotyczą jego telefoniczne rozmowy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. "Jesteśmy bratnimi narodami, jesteśmy najbliższymy sąsiadami, jesteśmy przyjaciółmi, co widać chociażby po tym, jak zachowują się moi rodacy teraz, kiedy Ukraińcy są w potrzebie, ilu ludzi przyjmowanych jest teraz w polskich domach, ilu ludzi otrzymuje na co dzień pomoc" - odpowiedział.
Dodał, że przyjaźni się z prezydentem Zełenskim. "Rozmawiam z nim rzeczywiście codziennie, sytuacja jest taka, że chcę być na bieżąco i usłyszeć najbardziej aktualne i prawdziwe informacje o tym, jaka jest sytuacja na Ukrainie, jak wygląda sytuacja wojenna, humanitarna" - tłumaczył.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Duda powiedział, że z tych rozmów dowiaduje się, jak wygląda sytuacja w danym momencie, jakie są straty, zagrożenia, jak wygląda sytuacja ludności cywilnej, gdzie i jaka pomoc jest potrzebna. "I staramy się pomagać" - zapewnił. "W miarę naszych możliwosći, w miarę tego, jak można dotrzeć z pomocą humanitarną, organizujemy pociągi sanitarne, powstają różne idee pomocy" - wyjaśnił. "To między innymi bierze się właśnie z tych rozmów i informacji, które ja od prezydenta Zełenskiego uzyskuję" - powiedział prezydent.
Reklama
Zapewnił, że stara się też wspierać prezydenta Ukrainy, "żeby miał poczucie, że Ukraina nie jest sama, że myślimy o nich, że jesteśmy z nimi, że ich wspieramy, że nie walczą sami". (PAP)
Autor: Olga Łozińska, Bartłomiej Pawlak
oloz/ bap/ itm/