Dziś, gdy cały nasz polski naród jest pogrążony w smutku z powodu niepowetowanej straty Wielkiego Polaka - Papieża Jana Pawła II, my, muzułmanie i Arabowie polscy, dzielimy ten smutek i ten ogromny ból z naszymi współobywatelami.
Wiadomość o śmierci Papieża spadła na nas jak grom z jasnego nieba. Z wielką uwagą śledziliśmy przebieg Jego ostatniej choroby i modliliśmy się żarliwie, aby wyszedł z tej opresji, jak zawsze to czynił nawet w poważniejszych sytuacjach zdrowotnych. Chcieliśmy z Nim jeszcze iść tą drogą, którą nam wszystkim wskazał, drogą zrozumienia i pokoju między narodami.
Miałem zaszczyt i przyjemność jako jeden z pierwszych Marokańczyków składać gratulacje Jego Świątobliwości, gdy został wybrany na Papieża. Napisałem Mu wówczas, że tylko syn umęczonej przez los i historię ziemi polskiej może zrozumieć ciemiężone narody i biednych ludzi. I tak istotnie było. Dziś ja, potomek Proroka Mahometa, jestem wstrząśnięty i opłakuję wraz z muzułmanami śmierć Papieża, do którego czułem szczególną bliskość, bo miał niespotykaną wrażliwość na sprawy ludzkie i nauczał nas wszystkich miłości i sprawiedliwości.
Papież odszedł, ale my będziemy kontynuować Jego dzieło. Wskazał nam drogę do pokoju, drogę do odzyskania godności i wolności, do odzyskania swoich praw ekonomicznych i zapewnienia własnej rodzinie godnego życia.
Pragniemy na ręce Jego Eminencji Prymasa Polski złożyć kondolencje dla całego narodu polskiego. Gdy polska delegacja będzie udawała się na pogrzeb Jego Świątobliwości, chcielibyśmy, aby nasza społeczność była tam godnie reprezentowana. Jeśli nasz Papież będzie pochowany w Rzymie, chcielibyśmy, aby Jego symboliczny grób ustawiony był i u nas, w Polsce. W ten sposób Jego Świątobliwość będzie bliski wszystkim Polakom szukającym otuchy i chwili zadumy nad losami własnymi i świata. Dotyczy to w szczególności tych biednych rodaków, którzy nie mają środków na odbycie pielgrzymki do Rzymu.
Żegnamy najwybitniejszego Papieża wszech czasów. Składamy Mu hołd i modlimy się za Jego duszę.