Aparat Represji w Polsce Ludowej 1944-1989 - to nowy periodyk Instytutu Pamięci Narodowej. „Powstanie nowego pisma było konieczne, bo do badania i udostępniania archiwów przejętych po komunistycznych
organach represji zobowiązuje Instytut ustawa o IPN. Ponadto ilość materiałów do publikacji przerasta łamy pisma Pamięć i Sprawiedliwość, które wydaje tomy tematyczne. Decyzję wydania tego tomu przyspieszyła
też aktualna dyskusja o konieczności lustracji i ujawnienia archiwaliów bezpieki komunistycznej - mówił dr hab. Janusz Kurtyka, dyrektor oddziału IPN w Krakowie, podczas prezentacji pisma w siedzibie
Zarządu Regionu Małopolskiej NSZZ «Solidarność». - Periodyk jest też odpowiedzią wprost na formułowane publicznie postulaty pod adresem IPN, aby ujawniać nie tylko agentów, ale i tych,
którzy byli rzeczywistymi kierownikami polityki represji, aparatczyków partii komunistycznej i funkcjonariuszy organów represji: sędziów, prokuratorów, tych, którzy uczestniczyli w ujarzmianiu narodu
polskiego”.
Tom (z założenia półrocznik) jest podzielony na kilka działów. Pierwszy poświęcony jest metodologii badań źródeł aparatu represji. Drugi ukazuje rozbudowaną strukturę aparatu terroru. W trzecim zebrano
wiele dokumentów z komentarzami dotyczącymi m.in. wytycznych pracy operacyjnej (najczęściej są to materiały w języku rosyjskim, bo pochodzą od sowieckich doradców, czyli instruktorów i właściwych kierowników
urzędów bezpieczeństwa). Ponadto w tomie znajdziemy biogramy. „Dział ten - mówił Wojciech Frazik, współredaktor pisma - ma na celu zerwanie z anonimowością aparatu represji, który tworzyli
konkretni ludzie, i pora, byśmy poznali ich twarze bardziej szczegółowo”. Przedostatni dział to recenzje. Na końcu jest bibliografia, która przywołuje najbardziej wartościowe pozycje. Uwzględnia
ona także czasopisma wydawane przez sam resort bezpieczeństwa. Prezentacji towarzyszył panel z udziałem historyków - prof. Tomasza Gąsowskiego i prof. Andrzeja Nowaka.
„Lektura tego tomu - mówił prof. Gąsowski - tomu niezwykle ważnego, cennego i pożytecznego - nie jest przyjemna, ale tom ten szczegółowo przedstawia rzeczywiste kulisy władzy,
kulisy PRL. Możemy przyjrzeć się z bliska tworzeniu, funkcjonowaniu oraz rozlicznym mutacjom i wcieleniom tego aparatu. Choć nie jest to jeszcze pełna synteza, przynosi wiele istotnych odkryć wyprowadzonych
z badań archiwalnych i źródłoznawczych. Ukazuje wizerunek Polski bardzo odległy od tego, którym nas karmiono i który byliśmy skłonni przyjmować. Widać tu całą brutalność aparatu terroru. Ponadto -
podkreślił prof. Gąsowski - wszystkie prace ukazują dobry warsztat historyczny”.
Dla prof. Andrzeja Nowaka zapoznanie się z tomem było przyjemnością. Mógł docenić profesjonalizm historyków, którzy przygotowywali dzieło, oraz intencje pokazania, że studiowanie historii tak dotkliwej
i budzącej emocje, jak historia aparatu terroru, jest zajęciem dla specjalistów. „Bez tego tomu i kolejnych tego typu publikacji próba oceny PRL-u i zrozumienia wielu zjawisk w historii kilkudziesięciu
ostatnich lat byłaby kaleka i uproszczona” - powiedział prof. Nowak.
Pierwszy numer pisma liczy 550 stron i oparto go na systematycznych badaniach oraz współpracy wielu środowisk historyków zajmujących się rozpoznaniem regionalnych struktur aparatu represji. Wśród
wielu niezwykle ciekawych artykułów znajdziemy: publikację Wojciecha Frazika - Dowód zbrodni, czyli co zrobić z ciałem ofiary, mówiącą zarówno o skrytobójcach, jak i morderstwach dokonywanych przez
funkcjonariuszy bezpieki; artykuł Krzysztofa Kaczmarskiego - Działania aparatu represji wobec masonerii w Polsce Ludowej; czy przygotowany przez Filipa Musiała biogram Julian Polan-Haraschin (1912-1984),
sędzia WSR w Krakowie, opisujący sylwetkę „utrwalacza władzy ludowej”, zbrodniarza, sędziego Wojskowego Sądu Rejonowego w Krakowie, który orzekając w najważniejszych procesach politycznych,
skazał na śmierć ok. 60 osób. W późniejszych latach wykorzystywano go do rozpracowywania krakowskiego Kościoła katolickiego, zwłaszcza krakowskiej Kurii i Seminarium Duchownego. Był też kierowany do rozpracowywania
Jana Pawła II i polskich księży w Watykanie.
Zapoznając się z pismem, czytelnik nie tylko dowiaduje się o aparacie represji, ale poznaje mechanizmy jego funkcjonowania i znaczenie w procesie zniewalania polskiego społeczeństwa oraz kształtowania
świadomości społecznej przez władzę okresu PRL.
Pomóż w rozwoju naszego portalu